Witam mam PII które niezbyt chce chodzić na benzynie, odpalam jadę na początku wszystko ok, potem się trochę rozgrzeje, gaz do końca, a on przyśpiesza takimi skokami, czyli jakby dziury w obrotach, a czasem w ogóle karuzela szarpie do przodu, tyłu, jak powciskam gaz to się uspokaja i jedzie, najgorzej jest włączając się szybko do ruchu, ruszenie z większych obrotów, po prostu się blokuje, gaz w podłodze a samochód w miejscu jakby go zalało, wciskasz sprzęgło, musisz po pompować gazem żeby wszedł wreszcie na obroty, puszczasz delikatnie sprzęgło to dopiero pojedzie, FES pokazał błąd 1 sondy, ogólnie ma je 2, ale chodziło o tą przed katalizatorem(zerowe napięcie), wymieniłem na megneti marelli, zdjąłem klemę na jakieś 20 minut, odpaliłem nie dotykając gazu aż włączy się wiatrak, ale po 30minutach pracy na jałowym i tak się nie włączył chociaż testując go FES normalnie się kręcił..., świece nówki NGK, przewody BOSCH, wyczyszczona przepustnica i krokowy, a dalej nie mocno, ale faluje, nie wiem co z nim dalej robić, obudowa filtra była dziurawa jak sito bo fachowcy w salonie bardzo profesjonalnie zamontowali mikser LPG, niby wszystko załatane, ale jednak delikatnie słyszę zasysanie lewego powietrza(dziurę w kolektorze albo uszczelkę jego częściowo wykluczam bo po odpaleniu go bez filtra zatykam ręką przepustnice od razu gaśnie) , ale ogólnie z "sitem" chodził praktycznie tak samo. Samochód posiada LPG na którym chodzi w zasadzie wyśmienicie chociaż parownik nie był nigdy regenerowany a ma z 7lat i nic nie ustawiane, tylko raz jałowe pokręciłem kiedyś. Macie może jeszcze jakieś pomysły co sprawdzić ewentualnie wymienić...?

Miałem takie same objawy, tylko że ja nie mam LPG, więc praktycznie nie dało się jeździć. Zdejmij wężyk paliwowy przy wtryskach i zlej trochę paliwa do butelki. Obstawiam wodę w paliwie. To bardzo ciekawa usterka w PII.

Witam,
Możesz powiedzieć jak sprawa się rozwiązała? Bo mam ten sam problem u siebie. Wymienione: filtry, olej, rozrząd, świece, przewody, przepustnica (używana ale sprawna bo we wcześniejszej krokowy padł). Na gazie pracuje bardzo dobrze, wkręca się idealnie na obroty, jest żwawy, jednak na benzynie już coś go boli i tak np. czasami podczas dodawania gazu czuć taką meeega dziurę czasową po której dopiero się wkręca na obroty, czasem podczas dodawania gazu gaśnie i ma problem z zapaleniem. Jak temperatura jest przy zerze to musi postać z 5 min zanim się ruszy bo gaśnie momentalnie.
Czy możliwe jest że będą to wtryski ? Bo na gazie pracuje dobrze to przy wtryskach na gazie też nierówno by pracował? Ogólnie to silnikiem trochę trzęsie, da się te odczuć stojąc na światłach, ale obroty nie falują.
Mam silnik 1.2 8 V.

Pozdrawiam
Epek

Silnik nie powinien mieć tu znaczenia. Sprawdź paliwo tak, jak napisałem powyżej. U mnie była woda w paliwie i rozdzielała się w butelce momentalnie.
Przyczyną tego zjawisko był przetarty przez prawą tylna oponę wężyk idący do zbiornika paliwa. Potem w czasie deszczu narzucasz sobie wody, a jak się lekko zimniej robi, to problemy się wzmagają.
Sprawdź to paliwo.