Na włączonym silniku zimnym odkręć korek zbiorniczka wyrównawczego. Niech ktoś przygazuje autem a ty sprawdzaj czy nie pojawiają się bąbelki w zbiorniczki. Tak samo robisz na nagrzanym jak otworzy się termostat w pełni (uwaga na za wysoki stan płynu). Jak się robią duże burzyny (piany) a po powrocie na jałowe obroty nie wraca nic do normy to uszczelka. Jak są tłuste plany na powierzchni płynu to uszczelka. Jak nie na nic z tych rzeczy to proponuje sprawdzić wszystkie węże od płynu chłodzącego wraz z miejscem gdzie jest termostat oraz zdjąć osłonę i zobaczyć czy nie cieknie przy pompie wody. Najczęściej jak ubywa płynu to gdzieś lekko ze starości jest popękany przewód i tamtędy odparowuje. Masło olejowe robi się częściej jak w aucie zalany jest tani olej mineralny. przy następnej wymianie oleju przed spuszczenie polecam enigne flush aby wszystkie resztki wilgoci i brudu zebrać i spuścić.

Poza tym przy przepalonej uszczelce z rury wylatuje obfita ilość wody lub dużo białego lub dużo niebieskiego dymu.

zdziwili byście się że taki objaw w sprawnym silniku nie występuje.
W każdym nowym silniku (benzyna) jeżeli używany jest na krótkich odcinkach (nie dostatecznie się rozgrzewa i zaraz go gasimy) występuje taki objaw. Wyjedź w trasę, rozgrzej porządnie auto, skroplona woda odparuje i budyń zniknie.
Pracuje jako doradca serwisu (co prawda nie we fiacie) ale spotykam takie dolegliwości na co dzień i to w nowych autach

Kolega Hooze ma racje, silnik może być serwisowany, nie wiadomo co wymieniane i zakładane ale użytkowany na krótkich odcinkach i mało jeżdżone osadzi nam się odma