Witam. Mam taki problem jak w temacie czyli gasnące światła podczas włączania kierunkowskazów. Nie dzieje się to cały czas a tylko wtedy gdy jedzie się dłużej i włączy sie kierunek to światła gasną na ok 1 sekundę i potem wracają. Gdy za parę chwil włączy sie znowu kierunek już jest wszystko ok i nic nie przygasa.

Wychodzi na to, że pada Ci wyłącznik zespolony pod kierownicą.
Nie wiem jak w Punto ale w Bravie to były standardowe objawy.
Raczej wymiana IMHO

A może przekaźnik tam przy bezpiecznikach bo dziś zauważyłem że jak się włącza światła to coś tam skrzeczy

Może ale raczej to przebicie na przełączniku zespolonym.
Poczekaj aż odezwie się ktoś bardziej oblatany w Punto.
Może się mylę ?

Zużyty przełącznik zespolony. Bywało o tym na forum.
Normalny objaw, nie tylko dla punta.

Raczej to nie przełącznik zespolony.Rano gdy zapalę auto i włączę światła to zapalają się dopiero po 2-3 sekundach Wszystkie te objawy czyli kierunki które wyłączają światła i włączające sie światła z opóźnieniem robią sie tylko przy temperaturze poniżej zera, przy plusowej temp. jest wszystko ok.

A moze robi się tzw. choinka? Wyczyść kostki łączące lampę i popraw masę(mocowanie).

W Tico miałem dokładnie identyczny objaw. Wyczyszczenie nadpalonych styków przełącznika zespolonego i ponowne nasmarowanie zlikwidowały problem
Przy czym w Tico cały prąd żarówek idzie przez ten przełącznik,a w punciakach tylko impuls sterujący, więc nie daję gwarancji 100%.

autopunto, właśnie nie, nie robi sie choinka. Kostki czyste, ładne prawie jak nowe Wszystkie połączenia sprawdziłem, styki przeczyszczone, żarówki posprawdzane.

[ Dodano: 03 Gru 2011 19:48 ]

Światełka juz zrobione. Po zdemontowaniu przełącznika rozebrałęm go w drobny mak. W środku było tyle smaru ze kostki które się przesuwają po tych miedzianych listewkach nie miały takiej siły żeby przebić sie przez ten smar. Dodatkowo smar był juz nadpalony bo chyba dochodziło do jakiegoś zwarcia i to wszystko sprawiło że światełka tak wariowały. Po wyczyszczeniu wszystko śmiga jak należy. Temat do zamknięcia.

Nie tyle zwarcia, co przy słabym styku (większym oporze) wydziela się więcej mocy, a co za tym idzie zwiększa się temperatura. Na identycznej zasadzie powstają pożary mieszkań.

Życzę spokoju na kolejne kilka lat

Możesz powiedzieć jak się dobrać do przełącznika zespolonego, żeby przeczyścić w nim styki itp.?
U mnie jest chyba podobny problem, a niekoniecznie chcę inwestować 2,5-3 stówy w wymianę części, która być może jeszcze wcale nie jest zepsuta....

Żeby dobrać się do przełącznika świateł trzeba; odpiąć klemy z aku, odkręcić poduszke powietrzna ( w pII 3 śrubki na imbusy od tyłu kierownicy) potem odkręcić koło kierownicy ( jedna nakretka na klucz bodajże 24) następnie odpiąć wtyczki jakie znajdziesz przy kierownicy i odkrecić jedną śrubke na imbus która trzyma cały przełącznik zespolony. Jak juz go wymontujesz to dalej jest prosta sprawa tylko musisz mieć małe torxy żeby rozkręcić przełacznik i dobrać się do niego. Odzielnie rozkręca się do świateł i odzielnie do wycieraczek. Pozdrawiam.