Silnik osłabł w trakcie jazdy - brak mocy = powrót na holu

Manfred

Witam

14 Grudnia 2011 o godz. 10:07 napisałem na swojej stronce o Kropku takie oto zdanie:

Cytuj:

Poza tym po około 70 tysiącach spędzonych w autku to jeszcze mnie nie zawiódł

No i stało się przed chwilą mój Puntolot wrócił do garażu na holu. :evil:

Wszystko było ok wyjechałem z garażu przejechałem jakieś 3 km i na V biegu przy 80 km/h klops

Brak reakcji na pedał gazu zredukowałem i nic to samo.. zatrzymałem się i w środku czuć było wibracje od silnika który na jałowym ciężko pracował. Jak dodałem gazu to wkręcał się ale po chwili z pod maski słychać głośny terkot ( tak jakbyście włożyli kawałek plastiku w szprychy rowerowe i zakręcili kołem) Potem ten moment mija i silnik pracuje niby normalnie ale dławi się tak jakby nie palił na wszystkie "gary".

Ostanie zmiany:

Cytuj:

[ Dodano: 13 Kwi 2010 17:56 ]
Więc 86 tysia wybiło i 500 zl pękło

Pasek rozrządu
Rolka
Pompa wodna
Kable zapłonowe i świece NGK
Musze jeszcze filtr powietrza wymienić no i niedługo olej...

[ Dodano: 14 Gru 2011 10:07 ]

120 tysia poleciało ...

W tym czasie padło ramię od mechanizmu wycieraczaek i skończyło się wymianą kompletu na Magneti Marelli jakieś 220zł
Zawieszenie w miarę ok ostatnia ścieżka pokazała że jest wszystko w normie.
Czeka mnie wymiana gumowych odbojów na wahaczu bo już ledwo siedzą.
Sprzęgło ok dzielnie się trzyma jak na ten przebieg.
Stuki i trzaski we wnętrzu w normie
Oleju nie bierze ani kropelki
Blacharsko ok natomiast przy jednym nadkolu z rantu delikatnie odstaje lakier muszę to zabezpieczyć Loctitem
Kropek dostał ostanio nowiuteńkie szczęki hamulcowe

Chyba będę musiał jeszcze za jakiś czas podjechać na regulację zaworów bo od ostatniej zleciało już jakieś 40 tysia

Na dzień dzisiejszy 123 kk i awaria opisana powyżej... Mechanikiem to ja nie jestem ale moje teorie są takie:

- woda w paliwie
- przeskoczył rozrząd (chociaż nie miał kiedy)
- sonda lambda padła
- zaczął palić na 3 cylindrach
- cewka

Macie jakieś pomysły ?

...oj coś czuje, że będzie po kieszeni :evil:

Aha .. zapomniałem dodać, że "MARCHEWA" ani żadna inna kontrolka się nie zapaliła. Gdyby to była sonda to powinna się zapalić.

domin45670

Czasem wyskakuje błąd, a nie zapala się marchewa. Ja bym dla świętego spokoju podpiął pod kompa.
Z którego miejsca pod maską dochodzi do terkotanie?

Manfred

Nie sprawdzałem jeszcze z którego miejsca bo nie było do tego warunków. Jutro rano postaram się namierzyć to miejsce.
Sonda mogła paść bo to w sumie 123 kk, samochód kiedyś był na gazie i swego czasu miałem problemy z marchewką . Od jakiegoś roku tankuje tylko i wyłącznie na jednej stacji i problem z kontrolką zniknął.

Tak czy siak nie mam możliwości podpięcia pod kompa więc muszę się ustawić w kolejce do mechanika.
Jak coś będę wiedział na pewno dam znać.

[ Dodano: 12 Lut 2012 11:48 ]

Sprawdziłem przed chwilą i ewidentnie pali na 3 gary ... Bardzo intensywnie czuć spaliny. Siedząc w środku czuć jak rzuca silnikiem i z resztą słychać bo dudni nieźle. Terkotania o którym pisałem nie zaobserwowałem może dlatego że silnik był zimny.

Kiedyś jak odcinałem instalację gazową był problem z wtryskami, zostały one zamienione i było ok. Być może wtrysk się odezwał albo może któraś świeca nie halo. Tak czy siak ustawiam jutro się do mechanika.

Linda

jak nie pali na wszystkie gary to do sprawdzenia kable, świece, cewki - pierwsze co.
Potem można się zastanawiać nad resztą

Manfred

Taa już się nie ma za bardzo nad czym zastanawiać bo okazało się, że na jednym cylindrze całkowicie nie ma kompresji ... :shock:

Oby to była uszczelka ... bo jak nie to nawet nie chce myśleć

[ Dodano: 16 Lut 2012 13:15 ]

Skończyło się na strachu ... wydmuchnęło uszczelkę pod głowicą. Planowanie, nowa uszczelka , uszczelnienie wałka , uszczelka pod pokrywą plus pasek rozrządu, robocizna = 500 zł