Czy jest możliwość naprawienia potencjometru w pedale przyspieszenia ? Może ktoś rozbierał i wie coś na ten temat.

Pacjent: 1.4 16V

http://www.italcar24.pl/pl/p/pedal-gazu ... a-Mito/338

chyba nie naprawialny jest...a jak jest to tylko ewentualnie przeczyszczenie potencjometru,bo jak siadl to siadl

naprawiać :O Marian takie rzeczy się wymienia .................. lol

Dzisiaj został zdemontowany i rozebrany, wyczyszczony ale i tak efektu żadnego to nie przyniosło więc pozostaje wymienić cały pedał na nowy.

Podepnę się do tematu .

Czy pedał przyspieszenia powinien mieć jakiś skok jałowy ?

Bo u mnie gaz reaguje dopiero po wciśnięciu pedału ok. 1,5 cm ...
zauważyłem że w innych autach jak tylko dotknę pedału to auto reaguje a tu muszę wcisnąć troszkę więcej jak centymetr żeby obroty silnika zaczęły się zwiększać .

Mam dokładnie tak samo jak w twoim przypadku, może też masz coś nie halo z pedałem przyspieszenia.

ale mam tak od nowości

trochę to denerwujące

tttm przy elektronicznych przepustnicach , nie wiem jak u Ciebie w tym nowym 1.2 , ale w 1.4 16v to standard , ale ile można mówić Mackowi o tym ...

[ Dodano: 28 Lut 2012 22:10 ]

tak jak myślałem , pedał gazu okazał się sprawny , usterkę fartem wychwyciłem i od strony elektronicznej w kropku już wszystko gra

Cześć tez mam problem prawdopodobnie z potencjometrem.
Niżej opisane objawy maja miejsce na gazie i na benzynie.
Zaczne od tego ze bywa rożnie. W jednym tygodniu wszystko chodzi dobrze a w drugim cieżko jest jechać.
Objawy:
Gdy dodaje gazu w pewnym nieokreślony obrotowo momencie "odcina mi" przypływ gazu.
Auto nie zwalnia ale tez nie przyspiesza. Dopiero jak zdejmą nogę z gazu i wciśne spowrotem albo będę trzymał dalej pedał gazu ( przed średnio 3-7 sekund), auto znowu zaczyna przyspieszać.
Ma ktoś pomysł jak sprawdzić który potencjometr padł ?
Bo mniemam ze są dwa. Lub może coś z przepustnica jest nie tak.
JeZeli chodzi o wymianę to mógłby się ktoś podzielić jakaś instrukcja jak to zrobić ?

GP 1.4 v16
B+G

Odgrzeję kotleta.
Mnie też dopadło. Przy minusowych temperaturach po wciśnięciu pedału nic się nie dzieje. Nie rosną obroty (albo rosną baaaardzo powoli) a po chwili zapala się "check engine" i żółty trójkąt.
Jak puszczę gorący nawiew na nogi to po ok. 30-40 minutach wszystko wraca do normy. Po podłączeniu do komputera błąd czujnika położenia pedału przyspieszenia. Przy poruszaniu pedałem wartości odczytane zmieniają się całkowicie przypadkowo. Kontrolka na desce gaśnie sama po kolejnym odpaleniu.
I do następnej mroźnej nocy i poranka... I powtórka z rozrywki.
Na popularnym serwisie aukcyjnym znalazłem pedał z potencjometrem od GP 1,3 M-JET 3D. Ja mam GP 1.4 8V 77 KM.
P/N sprawdziłem sobie w eper (557 02 020). Czy pedał z M-Jet'a będzie pasował do benzyny? Niby P/N się zgadza ale wolę się upewnić...

Poratuje ktoś poradą?