Witam.
Jestem nowy na tym forum i jesteście ostatnią deską ratunku, a mianowicie kupiłem żonie punto 1.2 16v automat cvt
na początku wszystko ok, wymieniłem olej w skrzyni+filtr. I po jakimś roku zaczęło się naciskając pedał hamulca zaczyna pikać
jakbym jechał na wstecznym, i na wyświetlaczu pojawia się "R" ale auto jedzie normalnie skrzynia zmienia biegi.
Niestety nasila się to coraz bardziej i teraz są jeszcze większe cyrki jak mam auto na "P" i wrzucam kierunek w prawo auto zaczyna falować na obrotach wyskakuje błąd miga błąd skrzyni, a z hamulcem jest tak samo a w lewo jest wszystko ok.
Auto wstawiłem do serwisu Fiata w Warszawie stało miesiąc i nic nie zrobione jest tak samo, zostały wymienione masy, kość masowa nic
nie pomogło. Błąd który się wyświetla po podłączeniu komputera to P-0705 Czujnik zakresu przełożenia?
Proszę o pomoc, może znacie jakiś warsztat który przerabia takie tematy, lub ktoś z was miał taki przypadek.
Tylko nie polecajcie mi firm takich jak Sanko lub Auto-Józefów brak pojęcia.

Ciężka sprawa, z tego co się orientuje na forum jest chyba tylko jeden użytkownik z CVT, więc pewnie nikt nie będzie wiedział co tam się mogło stać.

Witam. Zgubiłem gdzieś swój profil, hasło czy cośtam. Nie ważne, teraz jestem znów inaczej nieco.
Do sprawy, bo czas leci. Też tak miałem i to była masa prawej tylnej lampy. Prąd z braku możliwości leciał sobie przez skrzynię.
Piszesz, że kostki wymieniane- owszem, kostki mogły być wymienione. A sam drucik masowy? Ja naprawiłem dopiero po zrobieniu choinki do karoserii. Po prostu podprowadziłem mu masę dodatkową do tejże lampy, bo kabelek już był widocznie tak oporowy, że same kostki się nie nadawały.
Więcej grzechów nie pamiętam. Jak dla mnie to masa prawej tylniej lampy. Dość niespodziewana awaria, gdzie przez lampę widać błąd skrzyni biegów.
Teraz jestem również przed wymianą oleju w CVT. Ciekawe gdzie dostanę filtr... i olej. Bo nie chcę tuteli lać.
Pozdrawiam.

A jak generalnie się ta skrzynia sprawuje?