Czy w punto z silnikiem 1.1 były różne rodzaje i wielkości sprzęgła??

Czy to:

http://allegro.pl/sprzeglo-fiat-punto-p ... 00419.html

będzie pasowało???

Raczej powinno pasować, możesz jeszcze zadzwonić do sprzedawcy. Tylko jakiej jest jakości, jak orginał jest 3 razy droższy

Bierz LUK albo Valeo, a nie jakiś szajs...

ja polecam luka troche kosztuje bo komplet 250 zl ale za to raz a pozadnie

Nie.
Jeden rozmiar - 180mm.

bierz luka, tutaj masz nawet za 228 pln - http://www.iparts.pl/czesc/sprzeglo-kom ... 59000.html

niby 2x drożej, ale opłaca się, bo na sprzęgle nie ma co oszczędzać, chyba że masz zamiar obchodzić się nim super delikatnie jak z jajkiem, choć i to nie gwarantuje że przejedziesz na nim dużo

Hałasuje mi od ponad roku łożysko docisku, więc pewnie szykuje mi się niedługo wymiana kompletu sprzęgła.
Pytanie: czy (i jeśli tak, to które) zestawy sprzęgła zawierają narzędzie do centrowania tarczy sprzęgła przy montażu (taki plastikowy element z wieloklinem, zakreślony na czerwono na fotce niżej)?
Jak przeglądam oferty np. na Allegro, to na zdjęciach oferowanych "kompletów" (do wersji 1,1) nigdzie nie widziałem takiego dodatku (albo słabo szukam)...

Są tylko "zdjęcia przykładowe" (takie same w kilkunastu aukcjach, żadna nie dotyczy Punto 1,1).

Swoją drogą, co to za dodatkowe, małe, zwykłe łożysko kulkowe (do łożyskowania dźwigni łączącej linkę z dociskiem)?
W Puntach pierwszej generacji takie coś jest?

nigdy się z takim czymś w komplecie nie spotkałem (kupowałem 2x valeo, teraz mam sachsa)
ja używam coś podobnego do tego http://allegro.pl/jonnesway-przyrzad-do-centrowania-tarczy-sprzegla-i2450894235.html

Zakładałem dwa komplety Sachs jeden do swojego Kropka jeden dla kolegi. Zestaw Sachs 3000 951 044, który jest zamontowany u mnie, nie posiadał takiego narzędzia do centrowania tarczy, w sklepie oglądałem kilka innych zestawów innych producentów, między innymi Valeo i tam również w opakowaniach nie było takiego elementu. Do centrowania tarczy sprzęgła zastosowałem wałek sprzęgłowy ze starej skrzyni biegów od Punto (zdobyty na szrocie). Wcześniej wykonałem sobie takie narzędzie w oparciu o niebieską książkę z serii Auto, niestety są tam podanie nieprawidłowe wymiary. Nie pamiętam już dokładnie, ale przyrząd miał chyba za dużą średnicę.

jak sobie przypomnisz to nanieś poprawki, może się komuś przyda

Bardzo ważne, abyś przypomniał sobie na czym na prawdę polegał problem. Był to gruby błąd (rozmiar nie zgadzał się o kilka milimetrów), czy może problem dotyczył tylko pasowania (za ciasno), co mogło wynikać z błędów wykonania (ten przyrząd był stworzony na sprawnej tokarce, czy jakimś "domowym sposobem"?).

Na załączonym powyżej rysunku na pewno jest podstawowy błąd, niedbałość - poza wymiarami (podanymi z różną dokładnością, liczbą miejsc po przecinku, czyli "Ø16,6", a pozostałe np. "Ø20" zamiast konsekwentnie Ø20,0 albo lepiej), brakuje określenia pasowań (czy wałek ma wchodzić luźno, czy na wcisk i jak mocno)...

W takich przypadkach wychodzi na jaw fakt, że podanie samych wymiarów nie wystarcza. Podobne nieporozumienia dotyczą także wykonywania otworów. Wiertła nie mają rozmiarów wynikających z ich oznaczenia (np. wiertło "Ø10,0" ma na prawdę coś w okolicach Ø9,94-9,96 mm), a dokładny otwór uzyskuje się po poprawieniu go rozwiertakiem (i to o określonym pasowaniu, np. Ø10H7 - luźny otwór, w którym może się po nasmarowaniu poruszać jakiś popychacz/prowadnik). Jak na jakimś rysunku technicznym jest tylko napis "Ø10", to pewnie chodzi tylko o otwór przelotowy na śrubę M10 i nic więcej (aby nie było zdziwienia, że po wywierceniu wiertłem "10,0", jakiegoś kołka ustalającego nie można w to wbić, albo jakaś ośka ciężko chodzi w takim otworze).
Mowa tu o sprawnym wiertle i wierceniu w sztywnej maszynie (wiertarka stołowa lub frezarka), bo przy tępym wiertle albo źle zaostrzonym (nie wspominając o krzywym) oraz wierceniu "z ręki" można rozbić za duży otwór.

jak już tak polecacie sprzęgła to może pomogę - mam oryginał za 200zł. pw

znajomy zakładał harta do swojego punta na razie nie narzeka

Jeśli chodzi o przyrząd do centrowania tarczy, to podany w niebieskiej książce wymiar ( 16,6 mm), nie uwzględnia wycięcia na rowki w tarczy sprzęgłowej. Być może to niedokończony rysunek. Spróbuję to w wolnej chwili pomierzyć, jak będę coś działał przy tym elemencie. Tak na szybko, to zauważyłem, że idealnie pasuje w „tarczę” wałek sprzęgłowy z PF 126 ( czasami mamy takie w swoich garażowych „ skarbach”). Można spróbować wykonać przyrząd w oparciu o niego.

a czy do montażu jest niezbędny ten przyrząd do centrowania???
Nie da się tarczy ustawić na przysłowiowe oko??

da się ja tak robiłem

przykręciłem docisk nie za mocno, żebym mógł jeszcze tarczą lawirować w środku, później wykonałem swoje urządzenie do paczania na oko, czyli zatyczka od antyperspirantu, z uciętym denkiem, tak, żeby wyglądało to jak kawałek krótkiej rurki. To mi wchodziło idealnie w docisk na szerokość bez luzów i ustawiłem dzięki temu na tarczy jednakowe odstępy do brzegów tej zatyczki, oczywiście na oko, i skrzynka weszła za pierwszym razem bez żadnych oporów

Mozna również ustawić idealnie tarczę wzgledem koła. również skrzynka weszla bez problemu.

Nawiązując do wyżej opisanego i podanego na rysunku przyrządu- trzpienia do środkowania tarczy sprzęgłowej, przy montażu z oprawą sprzęgła do koła zamachowego, mając przed sobą wymontowaną tarczę sprzęgłową, stwierdzam że błędnie podano wymiary średnicy trzpienia i to w obydwu książkach: WKŁ oraz Auto dla Fiata Punto. Prawidłowy wymiar tego trzpienia powinien wynosić 14,6 mm, zamiast podanego wymiaru 16,6 mm, gdyż faktyczna średnica otworu w piaście tarczy sprzęgła wynosi 14,7mm (dla silników 1,1; 1,2).
Nie znam natomiast średnicy otworu na końcu wału korbowego, do którego powinien wchodzić ten trzpień centrujący. Jeżeli ktoś może zmierzyć średnicę tego otworu w końcówce wału korbowego, to proszę o podanie tej informacji dla uzupełnienia w/w rysunku, by przyrząd- trzpień centrujący był w pełni przydatny.

Po wymianie simeringu [ przy okazji wymiany sprzęgła ] zaczęło cieknąć do tego stopnia, że mam zaoliwioną miskę. Mam więc pytanie, czy komuś zdarzył się taki przypadek, a może popełniłem jakiś błąd. Oczywiście simering założyłem dobrej firmy.