Witam wszystkich forumowiczów
Jeśli temat żle został dodany, proszę o yrozumiałość, jestem tu nowy i na pewno na przyszlosc sie poprawie.
Parwe dni temu zjechalem z drogi o nawierzchni bitumicznej, i jechalem wolnym tempem polna drozka, w pewnym momencie poczulem jak prawdopodobnie dosc spory kamien uderzyl o podwozie, przetoczyl sie przez cala dlugosc takie mialem wrazenie. Jadac dalej, po pewnym czasie juz na asfalcie zauwazylem , ze przy jezdzie okolo 30 km cos zaczelo zgrzytac, jakby trzec, wydawalo mi sie, ze tlumik wypadl z gum, zdarzalo sie to rzadko, jednak teraz dzwik sie nasilil, pojawia sie czesciej, sa chwile, ze nie trze nic, bywaja takie, ze dzwiek jest ciagly. Ktos ma pomysl co uszkodzilem? Tlumik trzyma sie prawidlowo, boje sie wizyty u mechanika, moze cos ze skrzynia biegów?

Eeee... tam.... nie taki diabel straszny pewnie. Bez wjazdu na kanal sie nie dowiesz. Tak samo jak u dentysty, jak boli trzeba zobaczyc. To ze pojedziesz do mechanika, nie oznacza, ze zaraz Cie skasuje na wszystko. Przeciez musi zdiagnozowac usterke, potem Ci powie co jest zepsute, za ile itd. I albo zrobisz albo nie. Za sama diagnoze, obejrzenie nie powinien Cie skasowac - pod warunkiem, ze to jest widoczne golym okien. Inaczej wiadomo, musi grzebac, aby znalezc przyczyne.

Jak nie pojedziesz, to nie licz na cud, ze samo sie naprawi, raczej bardziej szkoda sie zwiekszy. Tamet powinienes wlozyc do "PII - Zawieszenie, układ hamulcowy i kierowniczy" forum58.html, skoro piszesz o podwoziu, z nadwoziem to chyba nie ma nic wspolnego? Napisz do ktoregos z moderatorow (group67.html) lub adminow (group7725.html), aby "przelozyli" temat

Autor postu otrzymał pochwałę