witam

2 tygodnie temu zalozylem do mojego punciaka (1.1 z 95r) instalacje, z poczatku pare razy majstrow nawiedzilem coby wyregulowali, ale jak sie zaczely chlodniejsze noce, to tak wystudzony silniczek protestowal, a wlasciwie, to odpala sobie bez problemu, tylko na odcinku ok 2km potrafi gasnac przy wdepnieciu sprzegla np przed skrzyzowaniem
tak sie bujalem po tym warsztacie gazownikow, az im ostawilem maszynke na noc, coby sobie wystygl, no i medrcy wymyslili!!!

w puntach ten kolektor od gazu jest za wysoko w stosunku do plynu chlodniczego i jak sie dostaje do onego kolektora, to zamarza cos tam... wiec dolali plynu chlodniczego pod sama szyjke no i niby jakos to dziala... nie zgasl na zakretach mimo, ze obroty spadly do ogranicznika na zegarze...

a wlasnie, kolega paral sie puntem 1.1 z gazem pare lat i mowil ze zima wlasnie nie za ciekawie to chodzi, najlepiej rozgrzac silnik na benzynie i dop po jakims czasie na gaz przelanczac
co panstwo na to powiedza?

dobrze kolega mówi
najpierw musisz pośmigać na benzynce aż silnik złapie trochę temperatury, i dopiero potem sobie przełączasz na LPG.

dokładnie,u mnie jest to samo,musze go troszke rozgrzać i dopiero przełączam,jak jest silnik zagrzany bez proglemu można przełączyć.

z poczatku musza sie ulozyc te membrany w parowniku, jednak uwazam ze to iz samochod gasnie jest spowodowane zla regulacja...


to mogli zrobic tak zeby nie bylo za wysoko... chociaz prawde mowiac u mnie tez jest wysoko ale plyn staram sie miec pomiedzy min a max



nie to zebym sie chwalil ale u mnie przelacza sie na gaz chwile po odpaleniu (instalacja bez czujnika temperatury) i nie ma zadnego problemu z gasnieciem czy nierowna praca silnika...
jezeli tylko jakis z tych problemow sie pojawi to jade od razu na regulacje... podpinaja pod ten swoj komputer do gazu i po problemie
srednio jade raz w roku na taka regulacje

witam
właśnie miesiąc temu założyłem gaz w mim punciaku 1,2 60 rok 1997 i mam ten sam problem jak kolega z silnikiem nie rozgrzanym. Gaśnie po przejechaniu 2 km Jak silnik rozgrzany nie ma problemu w ciepłe dni też nie było problemu. AŻ boje sie zimy. Czy reklamować u gazowników? Czy rozgrzewać silnik na benzynie?
Pozdrawiam

z Tym że parownik jest za wysoko ... ściema ja mam nisko pod akumulatorem i co? i nic gasnie co by sie ie działo... a w dodatku strzela mi w gaznik tak ze juz porozrywało mi całą pokrywe filtra powietrza kupilem nową i tak samo strzela.. nic nie pomaga żaden gaziarz nie potrafi tego wyregulować.. Wiec wydaje mi sie ze skoro mój kropek jest 95 a LPG ma od 96 czy tam 97 to.. czeka go remont silnika i to konkretny... bo tak sie nie da jezdzić. Na benzynie jest ok ale na gazie... masakra wymieniałem filtr gazu, parownik i pomagało na 15 min. świece , przewody też.. poprostu to są juz stare samochodziki..

95% że to cewka zapłonowa
poprostu nie za każdym razem masz iskrę na świecy i jak już w końcu dostanie iskry, to gaz wybucha z taką siłą, że plastiki Ci rozrywa

tak więc spróbuj jeszcze tego