Wieszający się komp

RzLukas

Witam
Samochód: Fiat Punto II `02 silnik 1.2 + LPG.

Sporadycznie podczas jazdy na gazie gasł mi samochód i nie można go było odpalić. Teraz problem się nasilił. Przed zgaśnięciem słychać coś takiego jakby otwierał się elektrozawór na butli.
Dodatkowe objawy:
-obrotomierz (nie zeruje sie tylko OPIERA się o "kołek")
-wskaźnik temperatury cieczy tak samo jak obrotomierz
-jeśli silnik pracuje na gazie to jeszcze daje się trochę podjechać ale bez reakcji na gaz
-wszystko inne czyli światła wycieraczki działają
-jeśli samochód wyłączy się stacyjką przy ponownej próbie nie pali i zaświeca się kontrolka immo wskaźniki temp i obrotów nie ruszają się z miejsca

Aby dalej jechać należy odłączyć klemę od aku aby zresetować kompa.
Co robić w takiej sytuacji. Gdzie szukać przyczyny.
Znalazłem podobny problem na elektrodzie ale w sumie nie roziązany. podaę link http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1231379.html

PawełG

Akurat tak się składa że autor tematu z elektrody to mój znajomy. Pomogła w jego przypadku wymiana świec.

BogdanK

Myślę, że powinieneś podłączyć auto pod komputer diagnostyczny (widać, że są jakieś błędy i próbujesz je "kasować" przez odłączenie klemy z akumulatora).

RzLukas

PawełG, świece i przewody WN wyminiłem na NGK

wojtass18

BogdanK napisał(a):

Myślę, że powinieneś podłączyć auto pod komputer diagnostyczny (widać, że są jakieś błędy i próbujesz je "kasować" przez odłączenie klemy z akumulatora).

dokładnie, choć może być uszkodzony sterownik kompa

mariuz

A może by tak zacząć od rzeczy tańszych niż sterownik silnika?

Na początek do wymiany klemy - jak stanąłem chyba trzeci raz z powodu zaświecającej się kontrolki immo - tym razem na środku skrzyżowania - to zdecydowałem zdjąć klemę (bo wcześniej mu samo przechodziło po kilkunastu minutach). Okazało się, że nie musiałem nawet szukać klucza bo zeszła palcami. Po wymianie zrobiłem około 300km i jest spokój - a wcześniej praktycnzie codziennie były problemy z immo.