Witam.Ostatnio złapałem mandat za nadmierną prędkość.Jechałem autostrada dość szybkim samochodem więc mandat spory ale nie o tym chciałem pisać.Niech ktoś mi powie czy policyjny, nieoznakowany samochód jadąc za nami i namierzając nas kamerą nie łamie prawa gdy nie używa sygnałów świetlnych i dźwiękowych??Jak doskonale wiemy policja najpierw nas goni,jedzie za nami przez pewien odcinek bez sygnałów i nas namierza po czym uruchamia sygnały i koguty i nas zatrzymuje.Moim zdaniem takie działanie to łamanie prawa gdyż wyraźnie jest napisane że pojazd uprzywilejowany to: "pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi" co za tym idzie przed włączeniem sygnałów nie jest pojazdem uprzywilejowanym i powinien jechać zgodnie z przepisami albo namierzać nas z włączonymi sygnałami.Czy nie mam racji??

Były już kiedyś w mediach o tym dyskusje i generalnie policja ma przyzwolenie na takie działania.
Ja też uważam, że to trochę głupie, bo oni jadąc w ten sposób powodują takie samo zagrożenie jak ten za którym jadą...
Nie mówiąc już jak czasem lecą lewym pasem sporo szybciej niż inni, bo szukają "ofiary"

Lepsze to niż spokojna jazda prawym i tak jak ITD robi - Foto1, foto2, foto3, foto4, foto5, foto6........ foto983554. 300km i radiowóz się zwrócił

Niedługo wyjazd na wakacje będzie droższy w trasie, niż sam pobyt
"Świetne" fotobramki, ITD... żółte śmietniki na każdym kilometrze... pięknie się dzieje.
Szkoda tylko, że jak jedziesz po bułki do sklepu po roztopach to możesz w nieuwadze urwać sobie wahacz. Coś tutaj nie gra (stan polskich dróg vs inwigilacja).

No bardzo dobrze. Ktoś musią tą policje utemperować:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... npDQyHar1Y

A te nowe wózki ITD to maja możliwość robienia zdjęć i mierzenia prękości jadącym z przeciwka czy tylko tym za którymi jadą??

Z przeciwka też.

Kolejny pretekst łapania "piratów, żeby było bezpieczniej". Niech zrobią drogi szybkiego ruchu, obwodnice i każdy bedzie szczesliwy. Dużo dróg ma po 20-30 lat i nie jest przystosowana do nasilenia dzisiejszego ruchu, predkosci wspolcesnych samochodów tez sa wieksze niz kiedys, a oni nadal bede wkrecac że to predkosc jest przyczyna tylu wypadkow
Tam gdzie stoją 2 domki na krzyż , gdzie jakakolwiek istote zywa widzi sie raz/12h ustawia teren zabudowany, jakis fotoradar i juz pieniadze ida...

Ostatnio jadąc Zakopianką mijałem stojącego na poboczu Mondeo ITD... mam nadzieje, że nic mi nie przyjdzie Wtedy jeszcze nie wiedziałem co to jest.. teraz już wiem Domyślałem się, że to pewnie ,,nieoznakowany,, ale widząc, że nie stoją koło auta i nie suszą - nie zwolniłem

Spokojnie. Dostaniesz ładną i drogą fotkę

Fotki nie dostanie . Dostanie tylko mandat. ITD chyba nie daje fotek. A jeżeli chodzi o prędkość auta Policji podczas mierzenia prędkości , to jest to uzasadnione, bo jak niby inaczej mieliby ją zmierzyć ?

Wiem że na zachodzie mają fotoradary które obliczają prędkość samochodu policji i wtedy robią zdjęcie innemu kierowcy. Po prostu fotoradar jest podpięty pod komp samochodu...

Ale czy My jesteśmy tym zachodem?

Nam nawet do wschodu daleko...

Jak już mi przyjdzie zapłacić to chce ładne zdjęcie

Ale tak swoją drogą... posypią się teraz mandaty Ten samochód sam na siebie pracuje - nie potrzebuje człowieka do obsługi

Albo wezwanie, bo skąd wiadomo kto kierował pojzdem ? I komu wystawić mandat ?

Ostatnio gdzieś o tym czytałem własnie i takie działania są bezprawne, tzn żeby dostać mandat musisz dostać też fotę. BTW z tego co pamiętam to paragraf na który powołuje się ITD w piśmie które przysyła nie dotyczy wogóle tematu fotek

Polska to kraj bez prawa ,a prawo w polsce zrobione tak by doić obywateli.

Ja raz jechałem służbowym samochodem 60 na obszarze gdzie było 50.były dwa pasy a na prawym jechał TIR więc z taką prędkością chciałem go wyprzedzić by puścić gliniarzy którzy za mną jechali też 60km/h po czy zatrzymali mnie i na nagraniu okazało się że jechałem 90km/h mimo iz wiem że jechałem 60.dostałem 150zł i chyba 4 punkty.Miałem ochotę nie przyjąć mandatu jednak chodzenie po sadach by mnie więcej kosztowało a pewnie i tak bym nie wygrał...No cóż z "władzą" się nie wygra...

Jeśli byś naprawdę jechał 90/50 to mandat powinien być wyższy - 200-300zł, więc coś kombinowali...

Samo to że wyszło 90 to oznacza że coś kombinowali bo na 100% miałem 60 ale udowodnisz? Raczej nie ma na to szans...Druga sprawa która mnie wtedy zastanowiła to czy radiowóz przy pomiarze nie powinien się zrównać prędkością z pojazdem przed nim i dopiero wykonać pomiar bo mnie wtedy mierzyli już w momencie gdy do mnie dojeżdżali wiec musieli mieć większą prędkość w chwili pomiaru niż ja...

hudy, dokładnie. Pomiar jest prawidłowy wtedy, gdy radiowóz jedzie równo z Tobą (a nie gdy sie do Ciebie zbliża)
Ja bym mandatu nie przyjmował....

I właśnie dlatego trzeba mieć podstawową wiedzę na temat pomiarów. Powinieneś panów spytać o świadectwo legalizacji i o instrukcję obsługi urządzenia. W instrukcji wyraźnie stoi napisane że pomiar jest właściwy tylko w momencie gdy pojazd mierzący porusza się w jednakowej odległości od pojazdu mierzonego przez cały pomiar (bo ta prędkość na wyświetlaczu nie jest auta z przodu a z radiowozu - czyli jak się zbliża to pomiar będzie zawyżony). Trzeba było się nie zgodzić na mandat i sąd zaocznie by unieważnili ten mandat (dopiero w momencie odwoływania się od pierwszego wyroku byłbyś wzywany na rozprawę - pierwsza rozprawa odbywa się zaocznie bez obecności kierowcy).

Wiesz mądry Polak po szkodzie.W momencie zatrzymania nie myślałem o tym tylko dopiero po całym zdarzeniu zacząłem sobie powoli uzmysławiać że coś w tym wszytkim było nie tak.Teraz bym pewnie nie przyjął mandatu...

Ja to tak bardziej dla potomnych pisałem by wiedzieli o takich sprawach. Bo tego w telewizji Ci nie powiedzą, ani w prasie codziennej...