Od jakiegoś czasu zauważyłem dziwne zachowanie mojego wskaźnika temperatury.
Otoż rzadko zdarza się że wskazuje właściwa. Dochodzi blisko prawidłowej po czym opada o 1 a czasem nawet 1,5 poziomu.
Co może być problemem takiego zachowania mojego wozidła

Zapowietrzony układ chłodzenia (masz LPG?), uszkodzona wiązka elektryczna, uszkodzony termostat.

nie mam LPG

u mnie dzieje sie podobnie . zobaczcie panowie na filmik: http://www.wrzucaj.org/805625
Akurat nie udeało mi się uchwycic momentu jak wskaznik skoczył prawie do połowy skali i opadł na dół .Nie wiem czy to czujnik czy cos innego. Układ był odpowietrzany

Miałem ten sam problem, po wymianie termostatu wszystko wróciło do normy.

Słyszałem jeszcze opinie że łopatki na pompie wody się wyłamuja i krążą w silniku ,teraz podobno wychodzą z metalowym wirnikiem pompy.Termostat pewnie bedzie drogi koło 200 zł zapewne.

Ja za termostat płaciłem ok 120zł.

wygląda na padający powoli termostat, możesz jeszcze pokusić się o odpowietrzenie ukł. chłodzenia - jeżeli na trochę pomoże, to ugp przepuszcza

kazaa a masz jakis sprawdzony sposób na odpowietrzenie układu chłodzenia??słyszałem ze podczas odpowietrzania powinien się włączyć trzy razy wentylator chłodnicy co u mnie jest trudne do zrobienia nawet w lecie

taaaaa jasne ;p chyba ze żwiru nasypałeś do zbiorniczka.

A czy to nie upg - odkręcić korek i przegazować, jak zacznie wybijać tzn że upg o1-2 cm może się podnieśc pod odkręceniu ale później już nie powinno.


Imo termostat.

po odkreceniu korka poziom sie podnosi o około 1-2 cm ale pozniej juz nie,wiem ze gdzies jest jakis minimalny wyciek bo po roku troszku ubywa w zbiorniku wyrównawczym ale to jest około 50ml,pod maska czuc płyn chłodniczy ale nie moge zlokalizowac skad cieknie- prawdopodobnie paruje szybko i nie widac

nie wiem jak w gp, w p2 były 2 odpwietrzniki , odkręcasz nakrętkę ( jeden na chłodnicy, drugi bliżej nagrzewnicy jak pamiętam), przegazowujesz , aż będzie cieknąć delikatnie, zakręcasz powoli ten niższy, gazujesz, zakręcasz ten wyżej cieknący.

W gp jak pamiętam jest jeden przy chłodnicy chyba :v

[ Dodano: 01 Mar 2013 10:12 ]




bez przesady, jak lekki przewiew to nie wywali Ci płynu, będzie się zapowietrzał (bulgotanie w nagrzewnicy), jednak obstawiam też termostat, upg w 1.3 aż tak łatwo nie jest zajechać

dzisiaj sytuacja się znowu powtórzyła ,temperatura wzrosła na max prawie(połowa skali), potem spadła niżej tak na jedną kreske i znowu wzrosła i tak kilka razy, podniesienie powodowało podskoczenie do góry tak jakby obieg się robił,-0dodam ze termostat nie puścuł jeszcze płynu na chłodnice

Cos mi swita ze mialem chyba podobny problem w starych czasach kiedy jeszcze jezdzilem Astra, i o ile pamietam skonczylo sie to permanentnym zablokowaniem termostatu (szczesliwie w pozycji otwartej). Szczegolow nie pamietam - to bylo dosc dawno. Zacznij moze od sprawdzenia czy uklad chlodzenia nie jest czasem zapowietrzony - na poczatek to bedzie tansze od wymiany termostatu.

to już wymieniłeś ten termostaty czy nie bo się pogubiłem

jeszcze nie wymieniłem,czekam na ciepełko żeby to wszystko rozebrać i narazie muszę mieć też auto mobilne.

tam wczesniej nie dopisałem ze to chodziło o podniesienie obrotów przez jednokrotne nacisnięcie pedału gazu powodowało takie wahania wskaźnika temperatury, a termostat jeszcze nie puścił płynu na chłodnice,

często przy przegazowaniu nastąpi wahanie temp jeżeli puszczone jest na duży obieg przy niskiej temp silnika

u mnie takie zachowanie skończyło się wymianą upg, teraz jest jak dawniej

C.D. z tego co zauwazylem wskaźnik szaleje jak termostat sie jeszcze nie otworzy a nadmuch wewnątrz działa(temp. jest juz na połowie skali ale termostat jeszcze sie nie otworzył).Na trasie takie cos nie ma miejsca -dzieje sie to na wolnych obrotach typu dojazd do skrzyzowania.-
http://www.wrzucaj.org/898521