Witam,
dziś przedstawię wam Seicento Dziadka
Dziadek jest pierwszym i jak na razie jedynym właścicielem autka. (Ja również se nim śmigam od czasu kiedy odebrałem prawko )
Rok produkcji 1998
Silnik 899 ccm
Wersja wyposażenia SX posiada min. elektrycznie sterowane szyby, alarm, fabryczne radio (kasetowe), lakierowane zderzaki i lusterka.
Przebieg (i tu pewnie niewielu w to uwierzy) 24 100 km (dwadzieścia cztery tysiące sto kilometrów) czyli jak na 10 letnie autko tyle co nic
W samochodziku wymieniane były jedynie części i płyny eksploatacyjne, żadnych poważnych i mniej poważnych usterek
Jedyne naprawy to wizyta u lakiernika po lekkim otarciu na parkingu.
A teraz kilka fotek








P.S. Seicento jest najlepszym przyjacielem mojego Kropka :D
:E:E

Bardzo fajne Seicento.Co do przebiegu to Ci mogę uwierzyć bo mój dziadek ma Malucha z 1997r. i ma 17 000 km przebiegu

Najlepsze masz to że masz elektryczne szyby co było chyba rzadko montowane w Seicentach.

No nie powiem, w 126WLKP Group jak jeden z naszych sie przesiadł na sejolota to "trochę" wzdychalismy do tego wozidełka Ogrzewanie Wspomaganie Bagażnik I, bagatela, 39 koni

No w tym egzemplarzu nie ma wspomagania ale według mnie w tym autku jest niepotrzebne
A co do tych 39 KM to są to bardzo pracowite koniki raz udało mi się na światłach odstawić jakiegoś "golfomaniaka" mimo iż miał potężnych rozmiarów wydech który na pewno mu dodał kilka koni bo przecież w Golfie im większy wydech tym większa moc

Fajny Sej z wystarczającym silnikiem. Przebieg jest śmiesznie mały myśle że przy takim tempie przyrostu stanu licznika pojeździ jeszcze z 20 lat



Trzeba dodać jeszcze naklejki które tez dodają mocy aha no i kolor czerwony ...

Grzyws trafiłeś w 10 tamten był właśnie czerwony

Autko w niezłym stanie, super przebieg, szkoda, że silniczek to nie 1.1 ale nie można mieć wszystkiego

Jako pierwsze autko właśnie takie Seicento w wersji SX ( koniecznie) lub w wersji Sporting najbardziej by mi pasowało. W ogóle sej to bardzo miłe i sympatyczne autko

STax Czy szkoda? No nie wiem jeździłem obydwoma i po mieście różnicy nie ma. Na trasie jest większa, ale z elastycznością 1.1 daleko bym zajechał jak tira wyprzedzałem Od tego czasu zwątpiłem. A co do przedstawionej tu wersji to super przebieg, jak nówka prawie

no piękny i ten przebieg

Najbardziej podoba mi sie tablica przyrzadow. Jest megarozbudowana: czas, paliwo, predkosc. No, ale SC tak ma, i wcale mi to nie przeszkadza.

Plus jest za to taki ze obrotomierz od Sportinga mozna dolozyc małym kosztem

adi.degora Małym? 180 zł kosztuje...

Sie znaczy taka budke suflera na srodku?

Łza się w oku zakręciła. Moje pierwsze prawdziwe autko (krowy p.t skoda 105S nie liczę bo chcę z panięci ten uraz wymazać). Od razu obalam kilka nieścisłości
1. Obrotomierz w tej wersji nie tak łatwo dotobić bo nie ma do tego instalacji i czujnika (późniejsze wersje chyba po 2001r, miały już pociągnięte kable). Więc koszt dorobienia obrotomierza do SXa sie komplikuje i podraża
2. Deska naprawdę rozbudowana bo zegarek i przebieg dzienny miały tylko sxy i sportingi reszta uboższych późniejszych wersji nie miała zegarka tylko taki badziewny napis fiat w tym miejscu.
3. Co do elektrycznych szyb to w 98 roku miały je... prawie wszystkie seje (chyba dopiero pod koniec 98 wprowadzili taśsze wersje S z szybami na korbę) więc w tym roczniku to nie taka rzadkości

[ Dodano: 18 Sie 2008 21:16 ]
Chciałem zwrócić uwagę na tapicerowane, materiałowe boczki drzwi. Cód miód - nasze punciaki mogą o tym pomarzyć niestety

Moje marzenie...

Fiat_Cento tańszym marzeniem jest CC też super auto

najlepiej w Sporting-u

o tak ale np taka 900 tez fajnie jeździ
gościu od którego kupowaliśmy CC miał świeżo kupionego CC Sporting z silnikiem 1.2 (75km) od Kropka, jak to jeździ

no na pewno lepiej niż 700, bardziej dynamiczniej i ma ładniejszy dźwięk silnika niż 700

ostatnio policzyłem ile pali to cudo i wyszło mi że w cyklu mieszanym z przewagą w trasie przy prędkości do 100-110km/h pali około 4,5 litra na 100km

BooMbeL Czyli wynik całkiem niezły...

punto&sej rządzą .Sej to fajne auto, tez mamy 900 i ładnie chodzi. Do wczesniejszego cc 700 nie ma co porownywac, bo 2 cylindry i gaznik, a sej 4 i wtrysk, wiec roznica kolosalna, zwłaszcza rano po odpaleniu.

Ostatnio czekając przed przejazdem kolejowym spojrzałem na licznik a tu równiuśkie 25 000 km
oto fotka

W moim świezym nabytku niedługo sie zapali 105 000km, daje radę na dupowoza a ceny części rozśmieszają normalnie, przy GTku to nie czuć ze się ma auto wcale . No i ten śmieszny majtkowy błekitny kolorek lol