Witam. mam pytanie co może być powodem niskiej temperatury silnika. Po 30 km przejechanych wskazówka temperatury nie osiąga nawet połowy swojej skali. Poza tym auto tak kopci że szkoda gadać. Zostala wymieniona uszczelka pod glowica a auto dalej dymi. Mechanik mowi ze jest to wina niedogrzania auta

a ogrzewanie działa?
ja wymieniłbym termostat, jesli nie dogrzany to on ma tu najwiecej do tego.
koszt niewielki a naprawde moze pomoc.

zdecydowanie termostat odpowiada za dogrzanie silnika sam wymieniałem miesiąc temu a inną kwestią jest ze wskazówka temp. silnika nie dochodzi nawet do połowy skali przy optymalnej temperaturze pracy silnika

u mnie trzymała sie ciągle na 1/4,po wymianie chłodnicy,płynu chłodniczego i porządnym odpowietrzeniu,podczas jazdy dalej trzyma 1/4 skali ale jak chwile stoje to zaraz sie dogrzewa i dochodzi do połowy skali,to samo dzieje sie jak go troszke przegonie

Niech zgadne... jak stoisz w korku to temp podnosi sie do tej normalnej. Przy takich objawach 100% termostat (ale głowy nie dam sobie uciąć ) Na 99% jest on ciągle otwarty i puszcza wode na duzy obied odrazu niedogrzewając przy tym silnika.