Heh przeczytałem wszystkie posty i niestety dopisuje się do listy poszkodowanych przez city ... w p2 chodziło bez zarzutu ,a w grande płata figle ...

Nie wiem co u mnie jest przyczyną jednak czasami , ostatnio coraz częściej czuć jakby wspomaganie prawie nie działało , nie towarzyszy temu żadna kontrolka / błąd co jest dla mnie dziwne. Dzisiaj po prostu jakby w ogóle nie działało... co dziwne jak wyłączyłem city było jeszcze gorzej ... Wyłączenie silnika i włączenie nie pomogło , przejechałem parę metrów dalej i było ok ... pomysły ?

Najgorsze , że nikt nie miał takiego problemu , raczej to na czujnik skrętu nie wygląda

kazaa a może słaby aku? ja jak w zime jeżdżę na krótkich odcinkach, a aku nówką nie jest, to czasem padnie wspomaganie, ale po ponownym uruchomieniu wszystko wraca do normy.

Może ktoś by się pochwalił jakimś dużym przebiegiem z bezusterkową pracą wspomagania, bo najwyraźniej widać że te nasze wspomaganie w kropku to za długo nie chce hulać, dziś mi pękło 30 tyś i jadę na przegląd obowiązkowy, jak na razie po za spapranym radiem marki Blaupunkt nic się nie dzieje.

89kkm , przez niecały rok 20kkm i na razie działa. Wyłączyło się raz w zeszłym roku jak przy -20*C wjechałem w koleinę zaraz po odpaleniu silnika po nocy (słaby aku)

37kkm i wspomaganie działa bez zarzutu

do 56kkm było git a w p2 150kkm bez zarzutu

[ Dodano: 30 Lis 2010 12:32 ]


też myślałem o tym , ale nie wiem czy ma to taki wpływ na wspomaganie ... dziwne bo nie ma żadnego błędu i w sumie wspomaga ale bardzo bardzo słabo i po chwili wraca do normy

Tak strasznie nie jest. W moim służbowym kropku nauki jazdy jest 80,000km
Wspomaganie wymęczone przez kursantów, którzy nic a nic o nie nie dbają. Kręcą w miejscu i na siłę chcą zrobić ze trzy obroty kierownicą i nawet raz nie zawiodło. W Pandzie wspomaganie padło niestety po jakiś 270,000 ale myśle że to i tak super wynik (od pierwszego kilometra na nauce jazdy).

Wiesz wg mnie to na pewno nie jest czujnik skrętu. Ja bym się zastanowił nad sprawnością silniczka (bo jednak jak piszesz, że wyłączysz City to działa jeszcze slabiej i nie ma błędów to widocznie elektronika jest ok), albo zwyczajnie możesz mieć problemy z alternatorem, słabo ładuje i nie ma prądu w dostatecznej ilości, aby prawidłowo działało. Prosto to możesz sprawdzić biorąc multimetr i mierząc napięcie ładowania gdy odpalisz auto, powinno być ok 14V. Jaki masz przebieg?

w p2 dokladnie tak samo sie dzialo przy slabym akumulatorze

napięcie ładowania jest ok , jak odpale jest okolo 14V , w momencie rozruchu aku spada do 9 V , dzisiaj trochę pojezdzilem dlużej żeby podładować i żadnych problemów , dziwna historia ....

o i tu masz jak na tacy, akku był słaby nie może napięcie przy rozruchu spaść poniżej 10 v to jest sygnał że coś nie tak , sprawdz gęstość na aerometrze, widzę że koledzy podają przebiegi co do wspomagania, ciekawie się robi.

w 2 letnim stlio 1.6 16v było też podczas odpalania 9V

Panowie, zauważyłem że podczas skrętu(tylko w jedną stronę) słychac jakby chrobotanie. Czuć to na kierownicy i nie jest to raczej na pewno łożysko amortyzatora. Jak sadzicie czy to może być wina wspomagania?Wspomaganie wydaje sie być pracować ok, czy takie objawy może miec padniety czujnik skrętu?

jak chroboli przy skręcie to czujnik skrętu padł, odszukaj sobie tematy o tym

Czytałem troszkę ale ostatecznie nie wiem czy sama wymiana czujnika + kalibracja da efekt?Czy ASO sobie z tym poradzi czy tez trzeba szukac fachowców którzy się tego podejmą

ASO radzi sobie bardzo dobrze, bo oni nie wymieniają czujnika, ale całe wspomaganie, więc efekt murowany. Tylko cena troche za duża, kiedyś chcieli prawie 3 tyś zł, ale mi Fiat uczestniczył w kosztach ze względu na niski przebieg auta i to że miało to miejsce zaraz po gwarancji, więc wyszło podobnie jakbym wymienił sam czujnik. Samo wspomaganie nowe znalazłem wtedy na allegro za ok 1500zł, nie wiem jak to ma się dziś. ASO nie oferuje samego czujnika, chyba, że cośby się zmieniło.

miałem taki sam efekt przy Pandzie. Wyleciał cały olej z przekładni kierowniczej. Proponuję zajrzeć do przekładni czy nie jest sucha

wspomaganie jest elektryczne nie ma żadnego oleju
silnik, centralka, czujnik skrętu

co ma wspólnego wspomaganie z przekładnią kierowniczą? Listwa pływa w oleju. Ja piszę o takim samym przypadku. Też mi chrobotało i kierownica chodziła bardzo ciężko. Wspomaganie to jedno a przekładnia kierownicza to drugie

W wtorek wizyta w ASO ciekawe co powiedza

Rozbawiłeś mnie do łez
W GP jest zwykła maglownica, a nie hydrauliczna. Przekładnia może się wytłuc, stukać niemiłosiernie i nic nie wypłynie, a wspomaganie elektryczne będzie działać dalej.
Nie pisz bzdur.

ipIV
potwierdzam
Ogólnie wynalazek dobry i nie dobry, przy dłuższym kręceniu kierą się wyłącza, można obejść Nigdy nie używałem tej funkcji poza sprawdzeniem czy centralkę i silniczkiem dobrze naprawiłem. Zamiast tej opcji wolałbym aby kierownica chodziła ciężej podczas przekraczania prędkości progowych.

Wstępna diagnoza jednego z elektryków to wspomaganie do wymiany Co za szajs , PII przy Grande to wzór niezawodności!

z tym się zgodzę

coraz bardziej tęsknię za p2

Dziś kumplowi sie wyłaczyło dwa razy wspomaganie czerwona lampka sie zaswieciła,po wyłączeniu silnika i załączeniu od nowa wszystko w normie co to może być ?:)