Siema.

Mam problem ze swoim Punto I 1.2 8v 60KM.
Mianowicie - po odpaleniu na zimnym silniku obroty wskazują ok 2000rpm, potem spadają do 1300-1500rpm, po całkowitym rozgrzaniu (do włączenia się wiatraka chłodnicy) utrzymują się na poziomie 1200-1400rpm. I z nimi bywa różnie, czasami jak pojeżdżę, to np. dojeżdżając do skrzyżowania, po wciśnięciu sprzęgła, czy wrzucenia luzu skaczą do 2000-2500rpm. Silniczek krokowy czyściłem, przepustnicę też. MAP sensor raczej sprawny (po odłączeniu silnik pracował nierówno, a wartości przy zgaszonym silniku to 4,5V, a przy odpalonym i rozgrzanym 1V). Dodam tylko, że jak zatkałem przewód podciśnienia kawałkiem gumy, to fakt - silnik pracował nierówno, ale obroty spadły do 850prm.

Czy to to? A może to czujnik temp. powietrza zasysanego? I gdzie go zlokalizować?
Ewentualnie mile widziane sugestie co do problemu.

Pozdro.

Podstawowe pytanie : czy po czyszczeniu krokowca zrobiłeś adaptacje ?

Tak, tak, jeżeli masz na myśli odłączanie, czyszczenie itp na odłączonym akumulatorze, podłączenie całości, pokręcenie kilka razy stacyjką i odpalenie na 20min, aż się wiatrak włączy. Ale dla pewniaka zamówiłem nowy silniczek krokowy, być może ten się gdzieś zacina, lub coś, zobaczymy jak przyjdzie.

ja bym zaczął od szukania lewego powietrza

Wszyscy w miarę obeznani znajomi mówią, że to krokowiec, więc kupiłem, w końcu to nie aż taki wydatek.
A jeżeli miałby łapać lewe powietrze, to gdzie najczęściej można się spodziewać nieszczelności?

P.S. ''Uszczelka zespołu wtryskowego'' - wyczytałem w internecie, że tam często dochodzi do rozszczelnień, chodzi o uszczelkę pod przepustnicą?

[EDIT] Dobra, krokowca można odhaczyć, bo obroty, mimo adaptacji wciąż za wysokie.
Oglądałem przepustnicę i jej połączenie z dolotem, żadnych przedmuchów paliwa nie ma, wszystko suche, itp.
Nie mam pojęcia gdzie szukać jakiś rozszczelnień.

[EDIT 2] Po ściągnięciu puchy z filtrem itp. na włączonym silniku zauważyłem, że mimo zamkniętej przepustnicy, wtryskiwacz daje dość sporo paliwa, widać było je jak wibruje na pokrywce przepustnicy, czy tak to ma wyglądać na wolnych obrotach, czy tego paliwa jest za dużo?

Jak zdjąłeś obudowę filtra odkręć też szpilki trzymające przepustnicę. Lewe powietrze dostaje się gdzieś pod talerzykiem przepustnicy, a kolektorem ssącym. Tam jest podkładka z plastiku i powinny być między nią uszczelki. Pewnie już dawno wyparowały... ;-) Wytnij z cienkiej tektury i przesmaruj silikonem i poskładaj. Pamiętaj tylko, żeby odczekać najlepiej kilkanaście godzin, żeby silikon wysechł. U mnie trzyma już kilka tys. km Obroty po rozgrzanym silniku ~900

Autor postu otrzymał pochwałę

czyli szaleją ci tzn skaczą tak jak by silnik miał zgasnąć i podtrzymuje sobie obroty
kolega w cc 1.2 8v miał to samo okazało się że wyleciała dziura w podstawce przepustnicy zeszukaliśmy się tydzień co może być wiązka krokowce czujniki temperatury mapsensory nagle zauważył kolega że dziura jest to pospawaliśmy złożyliśmy śmigało

Obroty trzyma równe, chociaż czasami fakt, schodzi z obrotów tak jak piszesz.
Obejrzę na weekend tą przepustnicę, uszczelkę może dorwę w jakimś motoryzacyjnym, a jak nie to nożyczki i silikon w ruch.

[ Dodano: 05 Paź 2013 13:26 ]

Tak jak doradził PZ_Punto, ściągnąłem ten plastik pod przepustnicą i faktycznie - uszczelek właściwie nie było.
Zdobyłem kawałek kręgielitu (czy jak to się tam pisze) i powycinałem uszczelki, teraz śmiga jak ta lala.

Dzięki!

Temat do zamknięcia.

No to super, że maszyna znów sprawna