Witam wszystkich,
To mój pierwszy post gdyż niedawno kupiliśmy dla żony Kropka no i niestety zaczyna się od problemów

Auto to GP 1.4 16V, 2007, 113 tyś, 2 tyś kilometrów temu założony gaz, świeżo wymienione świece, olej i rozrząd.

Problem polega na tym, że nasz Kropek tak jakby dławił się przy szybszym wciskaniu pedału gazu, trwa to około sekundy i dopiero wtedy następuje reakcja na gaz. Dodatkowo dwa razy zdarzyło się, że po porannym odpaleniu na zimno wcale nie reagował na gaz, ruszył i toczył się swoją prędkością a wciskanie gazu nie przynosiło żadnego rezultatu, dopiero po przejechaniu około 200-300 metrów sytuacja się normowało, przy drugiej tego typu akcji żona słyszała jeszcze strzelanie z tłumika.

Gaz jest świeżo założony ale to nie on jest problemem, gdyż auto tak samo zachowuje się na benzynie.

Ciekawostką są też dziwne wycięcia w plastikowej części, to chyba dolot powietrza:


Jak myślicie co jest powodem tak dziwnego zachowania?

To wycięcie to dla mnie wygląda jak syrena alarmowa. A wycięcie to to nie jest, bo w oryginale doprowadzenie powietrza to sama ta rurka czarna, która widoczna jest na dole.

Witam
Ja też pragnę dołączyć się do tematu. Jestem nowy na forum i mam nadzieje, iż ktoś powie w czym jest problem. Od 6 miesięcy jestem posiadaczem GP 1.4 16v 95KM i tak jak kolega chrzanek82 mam identyczne problemy z autem. Wymieniłem świece, wszystkie cewki, rozrząd a auto jak miało problemy na zimnym silniku tak ma. Nie mam pojęcia gdzie leży problem, a boje się iż jak przyjdą mrozy to problem będzie naprawdę duży. Mam nadzieję, iż ktoś z bardziej doświadczonych forumowiczów podpowie jak to rozwiązać