U mnie taki objaw dała śrubka, która raczyła się wykręcić po poprzedniej naprawie. Z tego co zaobserwowałem, to wcześniej było urwane mocowanie linki na dole, bo było spawane.

a czy trudny jest dostęp do tej śruby i linki. Czy musze wyjmować całe siedzenie?

Ja wyjmowałem. Wyjęcie fotela to raptem 4 śruby. I potem na łączeniu oparcia i spodniej części fotela znalazłem miejsce po śrubie, którą znalazłem na podłodze Wink
Więcej nie pomogę, bo dawno to robiłem

U mnie problem tkwił w wygiętej ośce łączącej zapadki. Niestety fotek brak. Jak masz narzędia to możemy się któregoś dnia umówić i pomogę ci to naprawić (jeśli to to samo)

Mimo, że mam punciaka 5d to może pomogę.

W moim przypadku poluzowało się oparcie od strony dźwigni ręcznego.

Musiałem zdjąć pokrętło oparcia i plastik z prawej strony fotela, bo pod nim znajdują się dwie śruby trzymające oparcie do siedziska. Okazało się, że jedna z nich poluzowała się i od tego zajechał się gwint na niej. Wymieniłem tą śrubę razem z nakrętką, dokręciłem jeszcze dla pewności drugą śrubę i od tego czasu nic się nie luzuje.

W twoim przypadku to pewnie to samo z tym, że z drugiej strony. Będzie to się wiązało chyba z wyjęciem fotela, bo dojście do tych śrub będzie Ci blokował słupek.

Jeżeli to mocowanie ma coś wspólnego ze składaniem fotela, to możliwe, że pomoże.

zapewne wytarł Ci się smar na zapadce i przez to nie wchodzi w swoje siedlisko po złożeniu fotela.Musisz rozpiąć tapicerke dotela a dokładniej oparcia i nasmarować ten mechanizm zapadkowy na co jest na łączeniu siedziska z oparciem

A czy ktoś może rozebrał fotel cały (tapicerka, gąbka) jestem ciekawy czy dużo z tym zachodu

Oparcie to tylko odpinasz na dole taką plastikową listwę (rozpinasz dwie części) i obicie zdejmujesz jak koszulkę, siedzisko nie wiem.

Mam problem, mianowicie fotel pasazera straszne skrzypi, jest tak ze jak jade z kims to jest cisza i nagle po 40 km zaczyna skrzypiec, mniej wiecej skrzypienie dobiega z siedziska tak w tej czesci mniej wiecej dalej od deski a blizej do oparcia, skrzypi mi to mniej wiecej tak jak sprzeglo w najglosniejszym punkcie, skrzypi glownie jak sie jedzie i jest droga nierowna, nawet nie na dolach tylko na wzniesieniach. co z tym zrobic? Strasznie mnie o denerwuje, podejrzewam tez ze moga to yc te plastiki z boku fotela ale o z tym fantem moge zrobic?? Prosze o pomoc

w fotelu kierowcy mam ten sam problem co kilku właścicieli punto 3d przedtem czyli składa się oparcie ale fotel nie jedzie do przodu, natomiast na fotelu pasażera fotel składa się jedzie do przodu i wraca jak trzeba natomiast po złożeniu oparcia jest bardzo duży luz na nim tj oparcie nie stoi sztywno tylko ma wyczuwalny spory luz do przodu i do tyłu min. kilka cm porusza się ono - przerabiał to ktoś?

to że po złożeniu oparcia nie możesz go przesunąć przyczyną tego jest zerwana linka która idzie pod spodem a kończy się pod plastykową osłona przy pokrętle

bardziej chodzi mi o drugi fotel, o lince już doczytałem wcześniej

Koledzy, mam problem w moim Punto 2 przestał przesuwać się fotel kierowcy. Podnosząc wajchę do regulacji, mogę przesunąć fotel maksymalnie do punktu, w którym prowadnica w podłodze i ta przy fotelu zrównują się. W fotelu pasażera mogę przesunąć jeszcze conajmniej 10 cm dalej. Wczoraj jeszcze regulacja działała w pełnym zakresie. Wyczyściłem prowadnicę na ile to możliwe, rozruszałem ile się da, ale nic to nie zmienia. Przy przesuwaniu słyszę metaliczny stuk i tyle. Znalazłem na podłodze sporo białego brudnego, pokruszonego plastiku - czyżby to właśnie z prowadnicy? Nie mogę wymienić fotela bo nie odkręcę jednej śruby. Macie pomysł co zrobić?

Ostatnio pojawił mi się w moim punciaku problem, którego nie chcę rozwiązywać w warsztacie, bo wydaje mi się, że będę w stanie to wykonać. Tylko właśnie nie do końca wiem jak się do tego zabrać, a przed jakimiś ślepymi próbami dokręcania, odkręcania chciałbym się zapytać Was, bo może ktoś miał taki problem.

Kilka tygodni temu fotel pasażera przestał się blokować. Można go przesuwać praktycznie bez użycia dźwigni, a przy przesunięciu do samego tyłu też się nie blokuje. Jedyne co zauważyłem to to, że jak docisnąłem dźwignie mocno do dołu to fotel był zablokowany na czas trzymania dociśnietej dźwigni. Trochę jest to denrwujące dla pasażera, bo wystarczy trochę mocniejsze hamowanie i pasażer leci do przodu (i niebezpieczne).

Panowie, mam pewien problem z fotelem kierowcy, mianowicie - kiedy podniosę wysokość siedziska do góry, to prawa strona fotela opada, brakuje jakiegoś elementu. Czy ktoś wie co to może być?

kiksia95, Miałem to samo, poprostu element który odpowiada za podnoszenie Ci się złamał z jednej strony

Zostaje albo rozebrać fotel i dać do pospawania, wymienić fotel albo poszukać takiego elementu z innego fotela i przełożyć

Ja jako że został mi fotel kierowcy który się połamał podczas wypadku a miał zdrowy mechanizm podnoszenia to sobie poprzekładałem i z dwóch foteli zrobiłem jeden

Magnes, Owszem złamała się przednia belka, ale czy to jedyne usztywnienie?
Wydaje mi sie, że po prawej stronie od tyłu jeszcze coś powinno być

kiksia95, z tego co pamiętam tak, i jak pęknie to będzie fotel opadał

Zawsze możesz próbować to pospawać, może się uda

Właśnie ten element byl spawany a rozłączył się podczas przykręcania fotela, także będzie ciężko.

Dzięki za informacje

witam
Podczas wsiadania coś szczeliło w fotelu i fotel zapada się na dół, jakby przestało działać ręczne ustawienie wysokości fotela kierowcy w modelu 3d grande punto. Gdzie szukać przyczyny? Gałka u boku ta długa pomimo jej duszenia również nie działa. Fotel stoi na dole. Po wyjściu z auta sam powraca ale nie utrzymuje ciężaru człowieka.

Czy któraś z rur/belek fotela nie pękła ?

Nie, odkręciła się śruba od mechanizmu podnoszenia fotelu, tam są 4 śruby. już naprawiłem sam.

Odnośnie mojego problemu: między tymi belkami powinien być podnośnik gazowy oraz jakieś elementy mechanizmu. W eperze to jednolity mechanizm fotela, zostało się przyzwyczaić.

kiksia95, Albo poszukać na szrocie bylejakiego fotela z PII z regulacją i przełożyć do siebie jeśli stan poszycia lub kolor będzie nie taki jak powinien

Ja tak zrobiłem, z tym że przełożyłem ze swojego starego fotela w którym skrzywiło się oparcie podczas wypadku

Oczywiście to jest rozwiązanie, jednak na tle wydatków na utrzymanie punto to sprawa drugorzędowa