Witam,

mam problem z moim Grande Punto 1.2 z LPG.

Ok. miesiąc temu odpaliłem samochód pojechałem po moją żonę pod jej pracę zgasiłem silnik i po ok 5 minutach chciałem go ponownie odpalić i nic, nie kręcił, szyby słabo się przesuwały (ogólnie tak jakby akumulator padł) po ok 40 minutach samochód odplalił normalnie jak gdyby nigdy nic. Pomyslałem dobra coś sie zblokowało.

Przez ponad miesiąc był spokój aż do dziś.

Odpaliłem rano samochód (bezproblemowo) i pojechałem do pracy. Gdy już dojeżdzałem i zacząłem parkować przestało mi działać wspomaganie i dodatkowo zaświeciły się kontrolki ABS oraz akumulatora. Po zaparkowaniu bez wspomagania próbowalem odpalić silnik żeby sprawdzić czy będzie wspomaganie i nie mogłem nic zrobic - silnik nie kręcił.
Po 50 minutach poszedłem do samochodu i sprawdziłem i co... Odpala, nie świecą się kontrolki i działa wspomaganie. Odpaliłem go 2 razy i w obu przypadkach wysztsko działało bezproblemowo.

Czy ktoś wie co się może dziać z moim Punto?

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź (nie znam się na samochodach więc sam nic nie wymienie i sam też nic nie sprawdze)

Podjedź do aso fiata , niech badają bo oznaki masz jakby wszystko pod maską było do zmiany. Mógłbym wymienić sporo części do sprawdzenia ,ale się nie znasz i napewno nie masz profi aparatury np do mierzenia stanu akumulatora czy też sprawdzenia wiązki czy nie popękała gdzieś itd.

U mnie takie objawy były gdy okazało się, że pada alternator. Tzn przestało działać wspomaganie i zaświeciły się dokładnie te dwie kontrolki. Świadczyło to o braku ładowania akumulatora, aby auto odpalić po takiej sytuacji trzeba było go ponownie naładować z zewnątrz.
Ale jeżeli Twoje auto później odpala bez problemów to znaczy ma z czego pobrać prąd... Dziwne. Jednak polecam sprawdzić ten alternator czy gdzieś tam coś nie przerywa.

Dzięki za podpowiedzi. Mam nadzieje, że to nic poważnego a zastanawiam się czy to może być wina LPG? bo dzisiaj jak i miesiąć temu samochód uruchamia sie oczywiscie na benzynie ale bez trybu przełączania się na gaz... mam nadzieje że dojade do mechanika