Witam mam pytanko mam silnik w kropku 1,1 czy 140.000km przebiegu to duzo na ten silnik ?
A drugie pytanie jakies 3 miesiace temu kupilem 1l oleju do silnika bo dolewam ponieważ cieknie z silnika gdzie niegdzie , dzis juz dolałem ostatek wiec 1L mi starczyl na 3 miesiace to masakra z silnikiem juz ?

nie, to nie dużo. Mój kropek miał przejechane 338tys
Po pierwsze uszczelnij silnik, na jakim oleju jezdzisz? Dolewanie oleju o niczym nie świadczy. W nowych samochodach tez trzeba czasem dolać. Ile km przejechałes miedzy dolewkami?

140 tys.to przebieg nie wielki, logiczny jak na małe auto przeznaczone (przez producenta) głównie do jazdy po mieście. A olej to co drugi posiadacz jakiegokolwiek auta dolewa z powodu wycieków(bo brak kasy na remont), jeden mniej drugi więcej, ale nikt o tym nie mówi. Stare auta są dobre tylko dla majsterkowiczów. Są auta w których producent podaje normę spalania oleju pół litra na 1000, drugi ćwiartkę na 1000, a na przykład bmw (w którymś tam modelu) podaje do litra na 1000, ale to już chyba przesada. Mi auta zawsze spalały od 200ml do 500ml na 1000km.

A teraz ile Ci wcina ?

ja mam auto juz 10 miesiecy mial na liczniku 131 tys km przebiegu ja zrobilem juz około 10 tys km ,
ja uzywam LOTOS syntetic zmiane oleju mialem mniej wiecej 6 miesiecy temu w tym czasie napewno dolałem ponad 1 L oleju

Mieści się w normie, jak nie kopci na niebiesko, to nie ruszać.

ja kupiłem swojego , gdy miał 82k km-czy prawdziwe to nie wiem. sam przejechałem nim około 60k i teraz ma ponad 140k i jeździ tak samo jak kiedy go kupiłem. ze względu na finanse zamierzam pojeździć nim jeszcze kilka lat. oleju trochę dolewam ale nie liczyłem dokładnie ile. za przyczynę obstawiam uszczelniacze zaworów i/lub uszczelkę pokrywy zaworów, gdzie przy odrobinie czasu spiłuję stopki tej pokrywy jak to radzą więksi spece niż ja

Ja swojego kupiłem przy około 151 tys. km od typowego handlarza naciągacza. Czy przekręcił licznik tego nie wiem. W stanie był złym (silnik). Obecnie mam przejechane 194 500 km. Oleju nigdy mi nie brał. Nawet przed naprawą UPG i zaworów/gniazd zaworowych.

"ja kupiłem swojego , gdy miał 82k km-czy prawdziwe to nie wiem. sam przejechałem nim około 60k i teraz ma ponad 140k i jeździ tak samo jak kiedy go kupiłem. ze względu na finanse zamierzam pojeździć nim jeszcze kilka lat. oleju trochę dolewam ale nie liczyłem dokładnie ile. za przyczynę obstawiam uszczelniacze zaworów i/lub uszczelkę pokrywy zaworów, gdzie przy odrobinie czasu spiłuję stopki tej pokrywy jak to radzą więksi spece niż ja "

z uszczelki pokrywy zaworow takze mi saczylo , wiec spiłowałem te 4 stopki i dałem sobie ja na sylikonie i jak narazie 1 msc i nic tam nie cieknie , lecz w innych niestety nadal

A mi wcina jakieś 0,5 litra na 1000 km po za tym jeździ jak szolony.

Uważam, że sam silikon to mała "kicha". Jest za bardzo plastyczny. Potrzyma trochę i puści. Oryginalna uszczelka jest sztywniejsza, odpowiednio wyprofilowana. Ja u siebie spiłowałem o około 2-3 mm te wadliwie zaprojektowane stopki, dałem uszczelkę i pocenie się skończyło.

oczywiscie ja także dałem uszczelke tylko ze dałem dodatkowo sylikon na gore i na dół uszczelki

A to sorry, zwracam honor.

Bezendu, najpierw uszczelnij silnik i zobacz ile wtedy zużyje.

Właśnie jutro będę taką samą operacje przeprowadzał.

Ile kilometrów zrobiłeś przez te 3 miesiące ?

To że wcina 0,5-1 oleju/1000km to nie jest normalne nie gadajcie głupot
Ja od wymiany do wymiany co ok 12-14tyś wcześniej mobil 10/40w teraz LOTOS nie dolewam nic,a poziom na bagnecie pozostaje bez zmian.Auto użytkowane dosyć ostro,częste jazdy po odcinkę i wgl.
Przebieg 147tyś km,auto również kupione od handlarza,podejrzewam że przebieg był kombinowany,bo w systemie jest że rok od kupna z salonu już miał 44tyś km zrobione ,także dziwne żeby koleś przez kolejne 9lat jeździł po 5tyś km
Dobra 8zaworówka nie ma prawa wcinać oleju,na pewno nie takie ilości jak opisujecie

U mua mam już nalatane 301200 mniej więcej, olej wymieniałem tak, że na bagnecie jest miedzy norma a max przy przebiegu 297200 i nie zauważyłem większych jego ubytków, tym bardziej że wymieniałem uszczelkę pod pokrywą zaworów która była wydymana do reszty. Nie tyram go też bardzo. na obwodnicy do 120 sobie jadę a na trasach około 90 A generalnie delikatnie sączy się po prawej stronie (miejsce między pokrywą zaworów a cewkami) i nie wiem co to może być.