Jednym z kolejnych problemów auta jest tzw. "bicie" podczas jazdy. Nie znalazłem rozwiązania na swój problem na forum, więc pytam, co może być powodem bicia auta z tyłu?
Słowem uzupełnienia powiem, że brakowało piasty centrującej na tylnym kole i gdy została założona, chwilowo bicie ustąpiło (chwilowo, znaczy na jakieś kilkanaście kilometrów), potem powróciło. Co prawda w mniejszej mocy, ale nadal jest wyczuwalne.
Koła zostały wyważone, opony sprawdzone i piasty założone, a problem nie znikł. Brakuje w jednym z kół śruby, bo gdzieś zgubiłem podczas jazdy, ale ponoć (słowa mechanika), to nie stanowi żadnego problemu.
Tak więc macie jakieś pomysły?

Dokręć brakującą śrubę a potem przestań bić auto

Dzięki za fachową opinię...

Zmień mechanika. Wkręć brakującą śrubę i zobacz czy to pomoże.
Opona też może być winna, nawet jeżeli wygląda idealnie i daje się wyważyć. Tyle że w przypadku opony bicie pojawia się zwykle w pewnym dosyć wąskim zakresie prędkości. Nie napisałeś, czy u ciebie "bije" cały czas czy właśnie przy określonych prędkościach.

krzywa felga ? sprawdzałes ?

nawet jesli fele z gumą wywazysz to moze bić przez krzywy felunek

a może tarcze masz krzywe:>
a kolo dokreć brakujaca sruba zmien mechanika... bo owszem na krotkim odcinku to nie stanie sie nic ale na dluższa mete mozesz nawet zrobic jajowate otwory w feldze an sruby :D