To nie wiedzialem ze na amorki tylko do 40 tys. A pisze o tym gdzies w instrukcji bo jakos nie doczytalem tego?

damian33

Taki przebieg przyjmuje ASO.

W sumie jak na nasze drogi to i tak nieźle

U mnie też stuka.... nawet przy minimalnej prędkości....

Jeśli ASO Fiat przyjmuje za normę dla amorów 40 tyś. km to mamy lipę nie amortyzatory.
Nie słyszałem o żadnych ograniczeniach w gwarancji, w Toyocie, Hondzie czy Kii. Przez myśl im to pewnie nie przeszło żeby takie ograniczenia wprowadzać.

daras

Na naszych drogach ? jesteś pewny ?

40 tys zle nie jest - bo co ma sie stać, to się stanie i tak

Przecież tak można byłoby wymieniać amory cały czas za free

Tu chodzi o jakieś fabryczne wady raczej itp. bo skończyć amor na naszych drogach specjalnie i chcieć nowe później to nie jest problem

40 tyś. i naturalne zużycie?
To trochę za krótko.
Ale problem i tak kończy się po 2 latach (teraz już 3) - bo kończy się gwarancja na pojazd
Dlatego 5 lat gwary Hyundaia i Kii (jak to się pisze???) to bardzo dobra sprawa.

Daras, od zawsze tak było, że na amorki jest krótsza gwarancja. To są części które ulegają szybszemu zużyciu "naturalnemu". Zalecane jest sprawdzać stan amortyzatorów co 20 tys.km. szczególnie u nas w Polsce. Myślę, że nie powinno Cię to dziwić. A to, że nie słyszałeś o takich ograniczeniach w gwarancji Skody czy Toyoty to pewnie dlatego, że nie musiałeś korzystać z ich serwisów przy takiej awarii. Mój ojciec 2 miechy temu kupił Fabię więc sprawdzę wieczorem w karcie gwarancyjnej ale jestem na 100% przekonany, że też gwarancja na amorki jest ograniczona przebiegiem. (40 tys.km. to wcale nie jest źle.)

daras to że nie słyszałeś to nie znaczy że nie ma. Ograniczenie przebiegu jest w każdym samochodzie na materiałach eksploatacyjnych - a tym są amortyzatory.

Witam szanowne koleżanki i kolegów.
Oto moje doświadczenie ze stukaniem z tyłu , ale przy zajetych miejscach przez pasazerów jak moje dzieci. Jazda samemu lub z boku z pasażerem cisza. Załadowanie do tyłu dzieci i niesamowity stuk typu gumo-metal.
Koledzy po 1 roku doszedłem. To osłony amortyzatorów a konkretnie są one za długie o 1 wybrzuszenie. Konkretnie
należy odciąć 1 wybrzuszenie na tzw "bałwanku" jak ktoś miał malucha to wie o co chodzi. z tyły w maluchu były tzw. gumowe bałwanki. Wracajac na osłonach amortyzatorów jest taki"bałwanek" składajacy się z 4 wybrzuszeń. Odcinamy po jednym z kazdej strony . Miedzy pozostałym 1 a 2 wybrzuszeniem zakładamy opaske zaciskową i szerokiej drogi. Nie straszne nam wyboje ani obciązenie z tyłu. Mamy błoga ciszę i możemy zapomnieć że kiedykolwiek cos stukało
Poydrawiam[/list]

gustaw

To też jest wyjście

Witam,

tak jak w temacie - w czasie jazdy słyszę jakieś stuki z tyłu, po prawej str pod boczkiem. Mam 3drzwiową wersję. Czy ktoś z forumowiczów rozbierał tylne boczki?? jakieś rady??

pzdr

może w tym wątku znajdziesz odp.

Witam
Mam pytanie czy ktoś spotkał się z stukaniem z tyłu tylko podczas wolnej jazdy na nierównościach typu kurze doły, podczas normalnej jazdy po miejskich drogach i przez nierówności porzeczne nic się nie dzieje. Proszę o pomoc w lokalizacji przyczyny tego zjawiska.

http://fiatpunto.com.pl/topic1744.html

może tu ?

jakie 40 tysi? ja nic nie wiem, ostatnio byłem w ASO, facet mi mówi, że łączniki stabilizatora do wymiany, ale że zawieszenie jest objęte gwarancją do 40 tysi, a ja mu na to, Pan pokaże gdzie to jest zapisane, i na tym koniec tematu - zrobione na gwarancji

Kubi

To są takie ustalenia wewnętrzne danych ASO. Ciekawe jakby ktoś do Ciebie przyszedł i powiedział wymień mi Pan Amor bo się wylał przy np. 65 kkm... śmieszne troche...
I tak dobrze, że dają 40 tys

Takie wewnętrzne ustalenia ASO oni mogą sobie do kieszeni schować. Jak masz gwarancję 3 lata na FIATA to w każdym ASO w Polsce ma ona przebiegać tak samo. Nie wiem jak sprawa ma się w ASO w Niemczech i innych krajach ale z tego co mówi Bielsko auto na gwarancji możesz naprawiać wszędzie gdzie jest podpisana stosowna umowa.
Myślę, że kolega dał się naciągnąć na 3 stówki.

I teraz mały offtop. Skoro mi coś wali i stuka w zawieszeniu z przodu od początku zeszłego roku- na 100% jest to amortyzator i było już 7 nieskutecznych napraw w różnych serwisach i żadne ASO nie sprawdziło organoleptycznie amorów a przebieg rośnie (jest już 18000) to jak dalej będę jeździł z tym i mi minie 40000km i dalej będzie stukać a "wewnętrzne ustalenia ASO" powiedzą mi, że trzeba wymienić amor bo to jest winowajcą stukania to się zgodzę...chyba coś tu jest nie tak.

Witam


Od kilku dni styka mi coś w tylnik zawieszeniu- tak mi sę wydaje. Myślałem że to półka albo coś w bagażniku, wiec wszystko wywaliłem i nic nie dało.
Objawia się to troszkę inaczej i nie znalazłem tematu o tym dokładnie

Stukanie jest na większych nierównościach-np jedna duża dziura i stuk metaliczny. Odgłos jak by walić czymś metalowym w karoserie. Staje się to co raz mocniejsze, a na szarpakach w ASO nic nie zobaczyli.

Macie pomysła?

Drzwi.

hmmm...z tułu nie mam drzwi a klapa sprawdzona. Wiec to nie to

johnyRLR takie tykanie jakby ?

Słychać to jak uderzenia w Maluchu jak były wywalone poduszki pod amorami, jade jutro do serwisu żeby mi to zobaczyli, bo staje sie co raz głośniejsze.

Czy z tyłu są poduszki? Co mogło się zużyć że tak stuka? I to z 2 stron słychać, czyli jak lewe koło wjezdza w dziurę to słychać i jak prawe to też, ale osobne uderzenia z 2 stron

johnyRLR napewno posprzątałeś bagażnik bo miałeś tam bogato jak sie widzieliśmy
a tak na poważnie,tłumik sprawdzałeś? moze sie gdzieś poluzował i tłucze?

Słychać to po obu stronach wiec tłumik odpada. Stawiam na amory, ale wyszły na szarpakach że są ok... wiec nie wiem

Z tyłu też są poduszki amortyzatorów i niektóre ASO montują nowe razem z podkładką żeby nie stukały. 100% sprawny amortyzator (badanie na szarpakach) bez wycieków też może stukać i nadaje się tylko na złom. Na początku jednak sprawdź poduszki amorów z tyłu.