Mam problem który zaczął się około 2-3 tygodnie temu.

Chodzi o nieregularną usterkę szarpania silnika. Dzieje się to zazwyczaj od prędkości 70-80km/h lub wyżej i na 4 lub 5 biegu. Trasa płaska lub pod górkę, przy spadku drogi objaw nie występuje. Na 3 biegu jeszcze usterki nie zaobserwowałem.

Wygląda to jak by miał chwilowe niedostarczanie paliwa, szarpie jak by mu się coś zatykało lub jak by przerywał któryś cylinder.

Auto ma taki objaw i na gazie sekwencyjnym i na benzynie więc gaz odstawiam jako przyczynę usterki.

Błędów w komputerze brak, spalanie mniej więcej w normie, może 0,3l/100 pali więcej ale jest to wg mnie margines błędu pomiaru. Kable i świece zmieniane na sam koniec lutego, od tego czasu przejechane 13kkm bez problemów.

Jak wspominałem usterka tragicznie nieregularna, dzieje się tak bez żadnych konkretnych wskazań, czy silnik w pełni rozgrzany czy też dopiero nabierający temperatury. Czasem cały dzień działa ok, czasem połowę trasy (30km) jest ok a drugą połowę szarpie lub na odwrót. Gdy to się zacznie ratuję się tym że zwalniam do 70km i się tak toczę..

Dziś przy wyprzedzaniu kolumny 4 aut w rzędzie, w ich połowie dopadła mnie szarpanina, jechałem wtedy 90 no i ani hamować żeby się cofnąć na koniec ani ich wyprzedzić bo wcale nie przyspiesza tylko skacze.

Doradzcie w czym szukać przyczyny bo oszaleję albo będę wkurzał innych kierowców jeżdżąc jak zawalidroga.

Miał ktoś podobne problemy?

Stawiam na czujnik położenia wału, ale na chwilowy problem, bo inaczej by był problem z uruchomieniem jednostki. Sprawdź przewody przy nim. To jeśli chodzi o możliwe błędne wyprzedzenie zapłonu.
Ewentualnie może też chodzić o wypadanie zapłonów, ale wątpię, abyś to odczuł podczas normalnej jazdy. Tym niemniej może być to spowodowane jedną z cewek, kablami lub którąś świecą. Nie jest wykluczony problem z komputerem.
Objawy również mogą być skutkiem wypalonej UPG, ale wówczas miałbyś biały dym z wydechu i maź pod korkiem oleju.

Tak czy owak korzystając z dobrodziejstw XXI wieku obowiązkowym pierwszym krokiem przy diagnozie problemu jest podpięcie pod kompa. Inaczej możemy wymienić pół samochodu, a problemu nie rozwiążemy.

Kabel mam własny i błędów jak pisałem w 1 poście żadnych nie ma zapisanych.

Co do czujnika lub UPG to wydaje mi się że powinno to być albo zależne tylko od temperatury albo od stałości obrotów, a tutaj nie ma żadnej reguły czy jest zimny czy ciepły, dodatkowo na biegach 123 tego nie ma, dzieje się tylko na 45.
Białego dymu nie ma z rury, mazi nie zaobserwowałem. Przez jakiś czas ubywało płynu chłodniczego ale znalazłem lekką nieszczelność na wężach no i poluzowałem korek, już go nie ubywa więc też bym to wykluczył.

Co do świec i kabli mam jeszcze gdzieś stare to podmienię i sprawdzę. Czy czujnik położenia wału da się jakoś przeczyścić? Choć problemu z odpaleniem nie ma, zapala jak zwykle.

Czy cewkę można zamienić z CC700? tylko taką bym mógł podmienić ale nie wiem czy jest taka sama i parametry będą odpowiednie?

Miałem podobnie kiedyś w GP 1.4 8V ale u mnie szarpanie występowała także podczas ruszania i w zasadzie na wszystkich biegach. Winna była przepustnica - po wyczyszczeniu problem zniknął.

też stawiam na przepustnicę lub silnik krokowy jeśli masz mechaniczną przepustnicę wyczyścić i testować