Witajcie,
Dzień po zakupie kropa sprawdzałem olej, było troche ponad połowa miarki, teraz mam przejechane około 5 tys km sprawdzam olej i na miarce jest max 1/4 może troche mniej (ubyło ponad połowe co było na początku, sprawdzałem po nocy, rano) i teraz mam do was takie pytanie, za parę dni jadę do salonu fiata właśnie z tym problemem ewentualnie też zakupić jakąś litrową selenie do dolewki, i nie wiem czy to jest zjawisko normalne przy nowych silnikach, czy aby mnie zbyć powiedzą że tak musi być, mam ich tam napierać ze to niemożliwe, czy to dopiero po dolewce sie uspokoi, dodam że silnik jest czyściutki błyszczący nie ma żadnych wycieków. Jechać i tylko kupić olej czy rozmawiać tam z serwisem że tak nie może być?

Dzięki za odpowiedzi Pozdrawiam

tylko czy auto stało rowno jak sprawdzales miarkę, takie moze banalne ale jakze praktyczne

stało w garażu raczej garaż jest prosty na luzie stoi w miejscu.

No nie bądźmy śmieszni. Ubytek 250ml na 5kkm to jest najnormalniejsza norma . Jedynie Vagi w tdi nie biorą grama oleju i palą 3,5 w mieście.

dla mnie dziwne i tyle, możliwe że po prostu TTTM, dolewać można, ale oby te dolewki były stałe a nie rosły proporcjonalnie do przebiegu

dla mnie tez dziwne poniewaz w swoim starym punciaku 18 letnim 1.1 dolewam z 300 ml na 10k km

Są silniki i silniki, także nie ma co porównywać. Pierwszy z brzegu artykuł http://autokult.pl/2012/05/09/ktore-silniki-zuzywaja-za-duzo-oleju-poradnik

Witam
Mogę jedynie potwierdzić - też dolewam około 250ml od wymiany do wymiany (wymianę robię raz w roku lub co 10kkm - zależy co pierwsze wyjdzie). Mam przejechane 30kkm i od nowości tak jest - silnik czyściutki, bez wycieków. Wylot rury wydechowej także czysty. Jedyna zmiana jaką mam, porównując do "oryginału" to inny olej - przy pierwszej wymianie zalałem CASTROL EDGE 5W40. Nadmieniam, że unikam dynamicznej jazdy (o ile przy tej jednostce w ogóle można mówić o dynamice) i poruszam się raczej spokojnie. Reasumując - lepsze minimalne ubytki niż nieoczekiwany wzrost poziomu oleju (były takie przypadki, a wtedy jest faktycznie problem).

Norma zużycia oleju z instrukcji to 400 g na 1000 km (czyli pewnie z 0,5 litra na 1000 km) czyli zużycie 0,25 l na 5000 km to i tak 10 razy mniej niż dopuszcza producent.

Bierze olej nowy silnik......tak jak u mnie. teraz po 36tyś już nie bierze w takich ilościach a brał dużo. Pozdrawiam

Zgadza się nowy silnik bierze olej bo musi się dotrzeć nawet w instrukcji punta mk2 jest wyraźnie napisane że ma prawo brać olej do przebiegu 5 tys km i jest to zupełnie normalne, potem zużycie oleju się stabilizuje

Jak masz nową furę to zainwestuj na dolewkę Seleni,to tylko olej.Ciesz się ze silnik bierze olej,i masz smarowanie i wszystko pracuje jak trzeba.Jak bierze to czyli potrzebuje,ale do czasu,nie żałuj.

MultiAir ma to do tego, że bierze olej i brać będzie. Dodatkowo olej w tym silniku odgrywa naprawdę ważną rolę. Dlatego też jest mega ważne po zmianie oleju, podłączenie do kompa i odpowienie ustawienie wszystkiego. U mnie łyka około 100 ml na 10 tys. Nawet w instrukcji obsługi o tym piszą.
DOkładnie na stronie 217 po lewo u góry.

Witajcie.
Mam ten sam problem w Puciaku 2012 1.2 69KM. 18 300km, bierze do tej pory, przy 13 000km z ciekawości sprawdziłem i bardzo mnie rozczarował stan - bagnet był suchy.. Natychmiast uzupełniłem ubytek, żadna lampka się nie zapalała itp. Teraz przy 18 000km znów musiałem dolać, ubyło około 1/4 miarki bagnetu. Nalot na końcówce mam cały czas, szczególnie po jeździe w trasie kiedy muszę wyprzedzić kilka razy. Zalany olej to Selenia K 5W30 taki jaki jest w instrukcji. Trochę mnie to martwi, sam nie wiem czy może nie zmienić oleju na przeglądzie na inny. Planuję zalożyć LPG do niego i nie chcę, żeby coś się stało. Pomóżcie. Pozdrawiam.

Co rzecze na ten temat instrukcja obsługi auta? Bo ja wiem ze tylko MultiAir ma prawo brać olej. A Ty chyba MA niemasz.

Instrukcja twierdzi, że ma prawo brać o ile się nie mylę 0.4l/10 000km. Tak, MA to nie jest. Zwykły wolnossący 1.2.

Przeszedłbym z lepkości oleju z 5W-30 na 5W-40, silnik konstrukcyjnie nie jest pierwszych lotów to i pewnie bez problemu bedzie jeździł na 10W-40.

Z tego co pamiętam to do Seicento 1.1 MPI lałem 10W40 i jeździł bez problemu nie biorąc ani grama nawet po prawie 300 000km. Myślę właśnie żeby poprosić o zalanie 10W40 tutaj, zobaczymy reakcję silnika. Gorzej jak to nie pomoże.

Zauważyłem, że ilość spalonego oleju zależy od stylu jazdy. Im spokojniej tym mniej. Ostatnie doświadczenia z odmą zdają się wskazywać, że prawdopodobnie dość dużo oleju silnik zasysa właśnie przez odmę. Oba przypadki są ze sobą związane bo większe obroty to intensywniejsze smarowanie i tworzenie się mgły olejowej wewnątrz silnika, no i większe przedmuchy. Odma to wszystko odprowadza do komór spalania.

Staram się jeździć spokojnie, zgodnie z przepisami, bo po co wariować, na ekspresówkach i autostradach okolice 120 góra 130km/h, czasami na drodze wojewódzkiej wyprzedzę tira, ale to trwa chwilę i potem trzymam prędkość nie katując samochodu. Spróbuję zmienić olej przy najbliższej wymianie na 10W40 Seleni albo Castrola. Obecnie tak jak pisałem jest 5W30, z tego co czytałem jego lepkość jest dostosowana do małych silników, ale takich które nie są używane na wysokich obrotach. To prawda?

do pierwszej wymiany oleju okolo 10 k bral olej (nie dużo), na nowym oleju przejechane ponad 3k, zero zużycia oleju selenia 5w40

Jeżeli trzymamy się instrukcji , strona 220 : " orientacyjne maksymalne zużycie oleju silnikowego wynosi 400 gramów na 1000 km " a nie 10.000 km .

Jesteś pewny że masz olej 5W30 ? Cholerka 1.2 69 KM to zwykła 8-śmio zaworówka

Castrol-a bym odpuścił, i zalej 5W-40 masz młody silnik więc szkoda od razu przeskoczyc na 10W-40. Niewiem jak w GP, ale u mnie w P2 FL 1,2 16v odma oprócz połączenia do rury ssącej łączacej puszke filtra powietrza i przepustnice, ma połączenie mniejszym przewodem z kolektorem ssacym. Olej jak juz idzie to odrazu do kolektora, w tym przewodzi jest cały czas podciśnienie niestety. U siebie zamontowałem zawór PCV w tej gałezii z Matiz-a. Na razie obserwuje skutek.

Ja tam bym absolutnie nie lał żadnego półsyntetyka , auto nowe , jak nie ma wycieków ( które bym od razu zgłaszał w ramach gwarancji do ASO ) , lać full syntetyk i koniec .

Najpewniej właśnie to przez odmę olej idzie do komory spalania, tak jak mówiłem wcześniej - końcówka wydechu jest czarna i przy odpalaniu i dodaniu gazu czuć że to nie tylko benzyna jest palona, spaliny mają specyficzny zapach. W przyszłym tygodniu pojadę do ASO z prośbą o wymianę oleju na 5W40. Być może rzeczywiście ten typ tak ma ale to pierwszy mój tego typu przypadek i nie ukrywam że denerwuje mnie to bardzo.