Witam serdecznie miłośników Punciaków

Posiadam niebieskiego 5-drzwiowego kropka z 96r. Doszedłem do wniosku ze czas z tym autkiem coś zrobić, a raczej je odświeżyż i dać mu drugie życie, bo jak na razie ( jest w rodzinie kilkanaście lat) spisuje się dobrze i praktycznie zawsze można na nim polegać. W marcu mam umówionego zaprzyjaźnionego mechanika na remont silnika i sprawdzenie ogólnie mechaniki. Może w miarę możliwości spróbujemy coś więcej z kropka wycisnać.

Teraz chodzi mi o część wizualną, mam pewną koncepcję ale jest ale...nie chcę zrobić z auta wiochy, ale żeby wyróżniało sie z tłumu wszystkich innych kropków. Poniekąd chcę to zrobić dla swojej mamy fanki motoryzacji, która czasem zasiądzie za kółkiem.
Pewne jest że maska i dach pójdą do malowania i tutaj wersje:
1. mat w kolorze grafitowym ciemnym
2. mat kolor ceglany - sportowy pomarańcz
3. inna propozycja
Zaznaczę że zderzaki mam zwykłe czarne plastikowe.

Do tego: albo stalówki w kolor przemalowania lub jeśli mi się uda znaleść to alusy. Niestety średnica 13'' musi pozostać, gdyż mam komplety nowych opon do tego rozmiaru.
Myślę nad spojlerkiem na tylnej klapie przy dachu, jakiś delikatny (tutaj mile widzę jakieś sprawdzone sklepiki z takimi akcesoriami).
Chciałbym żeby autko nabrało trochę sportowego charakteru.

Jeśli macie moze jakieś stronki (nie mam zbytnio czasu na szukanie w necie) projektów to będę wdzięczny.

Pozdrawiam

Zapodaj jakieś fotki to będzie łatwiej coś doradzić, nie widząc auta proponuję "1. mat w kolorze grafitowym ciemnym" a felgi dać w kolor też niebieski z grafitowym rantem albo na odwrót lotkę ja bym na Twoim miejscu odpuścił. Jak chcesz dodać sportowego charakteru to ja bym go bardziej opuścił.

Wrzucam zdjęcia punciaczka





Na zdjęciach auto po małym detaillingu (mycie, woskowanie, zabezpieczenie plastików zewnętrznych). Niestety lakier na masce i dachu jest już mocno spłowiały, więc bez takich zabiegów wygląda małoatrakcyjnie. Do tego na masce pokazał się odprysk po szpachli - 1 właściciel miał jakąś przygodę i po latach użytkowania fakt ten zaczął wychodzić. Między maską a błotnikiem lewym zaczęła robić się szczelina (będzie zakładana rozpórka).

Jeśli chodzi o kolor, to już podjąłem decyzję - będą 3 kolory: grafit, pomarańcz (matowe) i oryginalny niebieski. Grafit będzie szedł od świateł po bokach maski aż do końca dachu, natomiast pomarańcz przez środek między światłami do końca dachu.

Teraz tylko kwestia ewentualnych dodatków, czyli np. spojlerka z tyłu.
Gleby nie będę robił, gdyż auto i tak jest stosunkowo nisko zawieszone i nie raz na wszechobecnych progach zwalniających w moim mieście haczyłem spodem lub rurą wydechową.
Oczywiście po wszystkim zajmę się pełnym detaillingiem autka - moje póki co hobby w wolnych chwilach od pracy zawodowej(może w niedługim czasie drugie źródło dochodów).

Jak wam się widzi taki projekt?
Pozdrawiam

Bez konkretnej gleby i dobrej felgi bedzie lipa auto musi lezec i dobra felga zrobi robote a jak masz glebe to nie jezdzi sie tam gdzie sa progi :p

wiesz "jak masz glebe"... akurat żeby z parkingu wyjechać już mam próg zwalniający x2.

to musisz sie nauczyć jeździć przez progi ;p nie rób wsi z paskami i spojlerem.. zrób jeden kolor dobra felga, gleba i napewno będzie się wyróżniać z tłumy pozytywnie

Taa, gleba gleba a potem jedź 20km/h przez miasto no bo gleba...
Delikatnie obniżenie (15/30 na przykład) tak, ale gleba totalna to już tylko dla hardkorów
Za to felgi popieram. Alu najbardziej zmienia auto. Mnie osobiście nic bardziej nie śmieszy, niż właśnie wymalowane, ospoilerowane auto na kołpaku albo starej, poobdzieranej stali.
Jak nie masz kasy na alu, to chociaż porządnie pomalowana stal, może z jakimś rantem w inny kolor czy coś..

Sorry, ale gleba w polskiej rzeczywistości to chyba najgorsza kara jaką może sobie wymyślić właściciel auta. Jeśli chcesz tym autem jeździć zostaw w spokoju seryjne zawieszenie. No chyba, że ma stać i tylko oko cieszyć.

Nie popadajmy w skrajności. Seryjnie punciak stoi wysoko i brzydko niestety. Minimalne opuszczenie, żeby zniwelować dziury w nadkolach jest ok, ale to 30mm max, bo potem faktycznie zaczynają się problemy z jazdą.

witam jestem tu nowy ale też mam kropka i myśle nad małym lifcie... ale wracając do tematu jeśli chodzi o glebe to nie wiem dokładnie jak wasze kropki ale większośc ma bardzo nisko obsadzony układ wydechowy co przy glebie robiło by bardzo dużo problemów moja propozycja dla kolegi by była taka. ładne aluski 14" na nie dużym profilu typu 55 bądź ładnie pomalowane stalówki a co do maski dachu i tej lotki to tak jak poprzednicy lotka odpada bo będzie jak w reklamie snickersa:D:D maska i dach u mnie na próbe poszy w foli carbon totalna padaka ale czarny dobrae położony grafit był by oki no i moją propozycją by było wymianą kierunkowskazów przednich na białe albo lekko dymione ale to razem z lampami. jeśli kolega chce mogę mu podrzucić foto mojego kropka w carbon masce to sobie porówna

Ok, więc spojlery i inne bajery odpuszczam. Z malowaniem, no cóż zobaczę czy grafit tylko czy 2 kolory. Alu szukam, ale łatwo nie jest niestety. Wybór duży od 16'' jest z tego co patrzyłem u siebie po mieście, ewentualnie może znajomy mi coś załatwi.

PuNtO6speed, chętnie bym zobaczył zdjęcia autka, zawsze dałoby to jakiś pogląd na sprawę ;-)

Tak więc jeszcze chwilkę czasu mam na zastanowienie, bo dopiero na marzec jestem umówiony na roboty.

mniej więcej tak to wygląda

Moja propozycja lamprzy przod dymione czy jak kto woli pomalowac sprejem na czarno srodki, tyl lampy lekko przyciemnic, dobra alu felga 15 z rantem rant polerka, gleba!!!!!!!! Wydech zawsze idzie dzwignac... do tego albo cale auo w ladny kolor albo dach cos z czarnym ale to srednio widze, ladnie komore ogarnac ńie mowie o filtrze sporowym za 20 zl tylko ladnie wszystko wyczyscic. Jak bys zdecydowal sie malowac cale auto to dach tez w kolor.

kolego "tomek103" ale kolektora wydechowego nie dźwigniesz chyba że bo przerobisz co może zmienić rezonans tłumika a róźnica między tłumikiem a miską olejową jest niewielka więc jeśli chcecie "AŻ TAK" zglebić punto jak wam fantazja da bo to jest waszym zdaniem German style no to po co kupować punto??? nie lepiej sie zadowolić jakimś vw?? moim zdaniem kropek ma wyglądać a nie robić wioche może tomasz pokaże swoją glebe w puncie?? a może jej już nie ma bo flinson został

Jak masz tak gada to sb odpusc.... chesz vaga kup sobie ja ccialem robic punto i robilem wejdz sobie na temat punto air ride i zobacz jak moje punto lezalo.... kto tu gada o german style ?? Znam ludzi co jezdza bez sprezyn na samch odbojach i nie na zekaja na progi czy dziory.... i nie cis kitow ze teraz gdzies haczysz...

1. podrzuć fotki kropka który stoi beż spręzyn a uwierz mi ze i ja tak zrobie. 2 mam seryjnego punciaka 6speed na nowym zawieszeniu kayaba i twardych sprężynach i przy 4 osobach ważących około 70 kg przy progach zwalniających mieszcze sie paczką zapałek i nie gadaj mi głupot ze da sie jeździć beż sprężyn bo takie samochody wozi sie na pokazy salonowe lawetą a nie tak jak kolega chce zrobić mały lift zeby wyróżnić kropka widocznie nie masz pojęcia o samochodach a zamiast swojego kropka wsadziłeś sąsiada złomka

No właśnie, leżało... Jakoś filmu jak to jeździ nie było...

kolege tomka chyba poniosła fantazja.. no ale cóż nie udało mu sie wciśnąć kitu.. ps. "leżało" może też oznaczać auto złom

Nie no, kolega tomek103 eksperymentował z air ride. I fajnie, tyle że do normalnej jazdy duże obniżenie po prostu przeszkadza i tyle.

Tyle, ze mając air, on sobie podniesie i wjedzie gdzie chce

Wejdź do mojego profilu, kropek stoi na odbojach (nawet skróconych o około 1,5cm), co prawda sprężyny też są ale auto siedzi na odbojach jeżdżę tak 3 lata i drugą zimę i nie narzekam i nikt mi nie powie że jeżdże 20km/h bo mało kto jeździ szybciej ode mnie.

Wkoncu ktos zaczol normalnie gada o glebie... wejdz sobie na np s-t-k albo raceism tam masz gleby i tak powinno lezac autoalbo robisz cos do porzadku albo tego nie rob

wieza87, przez progi zwalniające też przejeżdżasz bez zwalniania? Albo wjeżdżasz na 15cm krawężnik?
No bądźmy poważni, obniżeni jest ładne, ale nie wmawiajcie ludziom, że jest praktyczne, bo nie jest.

Nikt nie powiedzial ze to praktyczne ale tez nikt nie powiedzial ze z gleba mie da sie jezdzic

Dokładnie, po prostu trzeba uważać ( co nie znaczy, że bez gleby nie trzeba ).