Witam. Posiadam Fiata Punto II 1.2 8v.
Mój problem polega na tym, że gdy przekraczam 50km/h zaczynają się dziwne objawy, bo w żadnym poprzednim aucie tak nie miałem.

Gdy jadę nieważne na którym biegu moze to byc 3,4 lub 5, od momentu przekroczenia 50km/h i mam wciśnięty gaz autem zaczyna trzepać, im więcej gazu wcisne tym bardziej trzepie a gdy jadę równo 60km/h i gaz w podłodze to masakra. Trzepanie polega na tym, że trzepie głównie tam gdzie jest silnik, tzn z tyłu nic się raczej nie dzieje tylko trzęsie się sam przód.

Co ciekawe gdy puszczę gaz lub wrzuce luz lub po prostu nacisnę sprzęgło, po prostu przestanę gazować - auto jedzie idealnie. Zero trzepania jakichkolwiek dziwnych objawów. Dzieje się to tylko i wyłącznie na wciśniętym gazie ALE po przekroczeniu 50km/h. Gdy jeżdżę sobie po mieście no to wszystko w porządku bo jeżdżę przepisowo więc 5 dyszek nie przekraczam raczej .

Możecie mi powiedzieć czy ktoś miał podobny przypadek? Co może być przyczyną? Bo nie da sie przez to zapierdzielać

Do sprawdzenia mocowanie poduszek i ich stan, zarówno silnika jak skrzynki

To co zaznaczyłem na zdj to poduszka silnika o ile sie nie myle. Jest ona troche pęknięta powiedzmy w 30%. Ale ruszalem silnikiem i to raczej nie od niej sie to wydobywa. Pozostałych poduszek raczej chyba sam nie sprawdze bo sie nie znam.

Zanim zaprowadzę do mechanika to prosze o kilka słów.
- Od jednej osoby slyszałem, że wina może byc po stronie wahaczy lub skrzyni biegów.
- od drugiej uslyszalem ze to na 80% półośka ale to pewnie był mechanik naciągacz bo półośka skrzywiona by cały czas trzepała autem a nie tylko na gazie no ale moge sie mylic.
- Od trzeciej osoby usłyszałem, że to cos ze sprzęgłem...

Niestety nie chce mi się wierzyć w te słowa ale wciąż mam wątpliwości co do skrzyni biegów. Gdy wrzucam wsteczny słychać charakterystyczne stuknięcie. Nie wiem zdaję się na wasze propozycje czyli osób bezstronnych, bo mechanicy zastawieni na zysk już mi wyważyli wszystkie koła, wymienili teleskopy a potem jeszcze doszedł ten problem z trzepaniem auta wiec nie wiem czy będę płacił za prawdziwa robocizne czy kolejne walenie w .....

Auto ma zaledwie 125 tys. przebiegu i jeździ się idealnie pozatym trzepaniem...

Jeśli masz pękniętą poduszkę silnika nawet w tych 30 % jak sądzisz to dziwisz się że przy dodawaniu gazu i zwiększaniu prędkości telepie Ci przodem, nie sądzisz że wibracje i drgania przenoszone na samochód są wtedy bardziej odczuwalne, poduszka jest do wymiany w pierwszej kolejności a nie szukasz nie wiadomo gdzie najpierw zacznij od tego Poduszkę skrzyni biegów możesz sprawdzić wizualnie ale tylko na kanale chyba że bez niego jakoś wleziesz pod samochód jest dobrze widoczna i jeśli w środku tego lizaka jest pęknięta guma to od razu do wymiany się kwalifikuje ale ja podejrzewam że to nie ona bo jak ją miałem uszkodzoną to szarpało tylko przy zmianie biegów. Druga poduszka silnika znajduje się pod podstawą akumulatora musisz ją wyjąc i wtedy ją ujrzysz A i nie kupuj najtańszych poduszek bo szybko możesz pożałować tego zakupu jeśli chodzi o ich wytrzymałość no i komfort jazdy

No ale mowisz ze przy dodawaniu gazu... Moge jechać na 5000 obrotów na dwójce i nie trzepie autem. Dopiero jak przekrocze 60 i bede trzymal gaz. Dopiero wtedy telepie autem.

Wibruje Ci przód auta a gdy zwiększasz prędkość ponad 60 to przenoszą się też wibracje na lewarek skrzyni biegów? Wibruje Ci kierownica? Może być któryś przegub wewnętrzny do wymiany chociaż one jakby by były walnięte to powinny stukać przy skręcaniu, nie słychać żadnych hałasów stuków tylko trzęsie?

No właśnie mialem zakładać temat z tego samego powodu. Zakres prędkości u mnie,kiedy występuje ten problem to 60-70 km/h, poprostu telepie caly przod. przy przyspieszeniu tego nie czuc,ale przy jeździe ze stałą prędkością tak.Sprawdzę czy koła są wyważone, ale to raczej nie ten objaw. Sprawdzę tez poduszki silnika. Auto niedawno kupilem i dopiro poznaję jego dobre i złe strony.

Widziałem tutaj na forum podobne tematy ale nigdzie nikt nie pisał jak rozwiązał ten problem, popatrzę jeszcze i poszukam ale jak masz wszystko w porządku z kołami, zawieszeniem i poduszkami to ciekawe co to może być

NIC NIE PUKA nic nie stuka . Nie trzęsie kierownicą ani troche, geometria OK, zero jakichkolwiek problemów z autem. jeździ się idealnie igiełka tylko jak jade te 60-70 to trzepie autem. Trzepanie nie przechodzi nigdzie indziej, Cały czas trzepie przodem i to widać, kierownica w miejscu idealnie a przód się trzepie przy tej prędkosci.

Kolega pisal wyzej o wyważaniu kół, zrobiłem to nic nie dało wiec nie marnuj pieniedzy.
Poduszek jeszcze nie wymieniałem czekam az bede mial pieniadze i w miedzy czasie czekam moze trafi sie ktos kto bedzie pewien jakie jest rozwiązanie tego problemu.

A próbowałeś go przegazować więcej niż te 70? Zobacz na jakiejś prostej drodze i spróbuj pojechać więcej tak do setki ciekawe czy trzęsienie się jeszcze nasili czy ustąpi Nie wiem co to może jeszcze być ale jak masz wszytko w porządku z kołami i zawieszeniem to wymienił bym tą poduszkę co masz spękaną i zobaczył czy się coś poprawi czy nie Gorzej jak nie to sam już nie wiem co, te auta potrafią być czasem upierdliwe

Wczoraj uczyłem żonę jeździć tym autem po mieście i ona nie zauważyła tego objawu, ale jak wyjechaliśmy poza miasto to dało się to odczuć. Powyżej 70km/h objawy ustępują. 4-bieg nawet do 100km/h i jest spokój. Problem występuje tylko w granicach 60-70km/h.

Problem rozwiązany. Półośki

Ja miałem to samo w służbowej corsie problem przy prędkości 80-110 też się okazało, że to półoś.

Czasem wystarczy przesunąć ten gumowy pierścień (tłumik drgań) albo go zgubić i w tedy wibracje z półośki są bardziej odczuwalne.

obydwie?