Drodzy Forumowicze!
pomóżcie
ja już jestem bezsilny!!!
auto sie przegrzewa i wywala wodę!!!
tak wiem termostat... termostat wywalony 2 miesiące temu...
czujnik wentylatora... WYMIENIONY!!! miesiąc temu
wentylator podłączony na krótko! nic nie pomaga.
raczej wykluczam walniętą uszczelkę pod głowicą, gdyż węże nie robią się twarde,nie kopci na biało, olej nie miesza sie z wodą ani woda z olejem. Dopóki nie wywali wody to wody nie ubywa.
Korek od zbiorniczka wyrównawczego wymieniony na nowy.
dodam że auto jeździ na LPG i nie zamarza więc chyba pompa wody pracuje. sam już nie wiem.
po jakiś 20 minutach od ruszenia ogrzewanie w kabinie robi się coraz słabsze i wygląda to tak jakby się zapowietrzał.

Ile płynu wlewasz? Masz dobrze odpowietrzony układ? Może po prostu chłodnicę trzeba już wymienić.

nie wiem ile wlewam
po prostu ciągle dolewam.
rozumiem że mam spuścić i sprawdzić ile wejdzie?
ile powinno wejść?

A odpowietrzyłeś układ? nie wiem jak jest w PI ale w PII 1.2 8v masz dwa odpowietrzniki , odkręcało się oba i lało aż zacznie wyciekać bez bąbelków zakręcasz i tak samo z drugim, zakręcasz i niby gotowe, mi zawsze pomagało

Może masz gdzieś wyciek? ja miałem z drugiej str. silnika pęknięty króciec i tamtędy się sączyło, wtedy przegrzałem silnik i musiałem oddać do remontu.

odpowietrzany regularnie
wycieków brak

Dziwne... Skoro wywala wode to nie ma rady musi skądś ciśnienie iść... Albo gdzieś jest nieszczelny albo masz przedmuch z cylindrów.

Jeśli ogrzewanie robi się co raz słabsze to oznacza jedno - nieszczelność układu. Trzeba dokładnie przejrzeć węże i rurki. Mi ciekło z tej rurki na silniku w miejscu, w którym wchodzi ona do korpusu pompy wody. Po prostu o-ring puszczał i od razu parowało więc nie było widać. Drugim miejscem może być nagrzewnica, która jak wiadomo w puntach pierwszej generacji rozszczelnia się z wiekiem. Skoro masz LPG to szczególnie bym się przyjrzał trójnikom na wężach, które zamontowali gazownicy podpinając reduktor w układ chłodzenia.
Masz możliwość podłożyć karton np. na noc lub w tedy gdy auto będzie stało trochę czasu i sprawdzić czy nie kapie skądś?
Może też być tak, że któraś z opasek puszcza pod wpływem ciśnienia. Ewentualnie wąż, który się rozciąga i dopiero w tedy zaczyna cieknąć.

Dokładnie. Jak ja miałem uwaloną uszczelkę pod głowicą, to nie miałem ogrzewania i mega ciśnienie w układzie chłodzenia. Do tego brak oleju w płynie chłodzącym, brak płynu chłodzącego w oleju, jak i brak pary w spalinach. Po prostu kompresja z jednego cylindra szła sobie do układu chłodzenia.
Obawiam się, że u ciebie jest to samo.

Napisalem na poczatku ze węże nie robia się twarde. Czyli nie uszczelka a wode wywala bo się gotuje.

alles, podjedż do serwisu i niech sprawdza zawartość spalin w układzie chłodzenia. Zapłacisz 50 zł i będziesz wiedział czy to UPG.

Dokładnie, a najpierw po domowemu zobacz czy nie bąbluje jak odpalisz bez korka na zimnym.

W moim poprzednim wozie węże też się nie robiły twarde a jednak uszczelka pod głowicą była winna, może też z starości gdzieś wąż sparciał i puszcza, wystarczy mała dziurka.
Kopcenia na biało też nie było, moc OK, nagle tylko zapaliła się kontrolka stanu płynu i finito....dolewka.
Przejrzyj świece zapłonowe, zakopcenie itd. Ja miałem takie objawy ale w dieslu i po wyjęciu świec żarowych jedna była bielutka czyściutka, na ten cylinder szedł płyn...Po ściągnięciu głowicy cały tłok bielutki jak z fabryki
Może akurat...

U mnie węże były miękkie a bąblowało aż miło... Także ja stawiałbym na upg. Komprecha leci w układ chłodzenia i tyle.

Spuść cały płyn z układu i wlej nowy, zobacz ile wejdzie.
Ogólnie obstawiam chłodnicę do wymiany. Ja tak kiedyś w fieście miałem, wszystko niby ok, ale chłodnica była stara i płyn w niej się nie schładzał po prostu.

Sugerujesz,że to brak ciśnienia powoduje zanikanie ogrzewania? W latach dużo wcześniejszych auta miały otwarty układ chłodzenia czyli bezciśnieniowy i ogrzewanie było. Według mnie to wali gdzieś z wydechu do układu chłodzenia(pęknięty blok?) dlatego bąbluje i brak ogrzewania bo się ,,zapowietrza" spalinami.

Nie. Sugeruję, że brak płynu w nagrzewnicy powoduje zanik ogrzewania. A brak płynu bierze się z nieszczelności układu.

A więc weszlo 5 litrów wody.
Odpalilem zimny , żadne babelki nie szły ale rósł poziom wody w zbiorniku więc chyba jednak przedmuch... Tylko pewność gaz nie idzie do zbiorniczka wyrównawczego a w strone nagrzewnicy. Dobrze kombinuje?
Jaki jest koszt wymiany UPG w warsztacie?
Czy naprawa w warunkach domowych we wlasnym zakresie to duży problem?

Odnośnie samodzielnej naprawy polecę Ci ten manual topic24699.html poprzeglądaj i sam zadecyduj czy dasz sobie z tym radę

Zależy od warsztatu, ja kiedyś za wymnianę UPG w Astrze 1.4 8v płaciłem coś koło 600-700zł z uszczelkami i nowym paskiem rozrządu, niemniej jeśli się zdecydujesz to popytaj po znajomych itp. czy dany warsztat jest solidny, żeby nie było jakiejś maniany.

Przedmuch musiałby znaleźć ujście w postaci bąbli przez odkręcony korek a skoro bąbli nie było to....chyba nie przedmuch.
Woda nagrzana zwiększa swoją objętość,zauważ że jak na gorącym udałoby ci się odkręcić korek to płyn podchodzi do góry.
Gdzieś już może być mały prześwit w obiegu płynu(kamień,szlam). STax chyba dobrze ci zasugerował sprawdzenie drożności chłodnicy.

Głupi już jestem. Płukalem chlodnice i caly silnik .Lałem wode do srodka we wszystkich możliwych kierunkach w każdy wąż. Wygląda że pełny przepływ jest.

Cudów nie ma. Jak wszystko jest ok, a nie ma chłodzenia, to znaczy, że jednak nie wszystko jest ok

Ja też wiem że cudów nie ma. STax co Ty sugerujesz?

Albo faktycznie upg, bo z tymi objawami to różnie bywa, albo, w co bym bardziej celował, niedrożny układ (ew. padnięta pompa wody) lub chlodnica do wymiany.

Jak sprawdzić pompę?

[ Dodano: 09 Cze 2015 18:03 ]

Jak sprawdzić pompę?

Jeżeli po kilkukrotnym przegazowaniu pojawi się na moment ogrzewanie to znaczy, że pompa wody nie ma już takiej wydajności. Świadczy o tym zdemontowany przez Ciebie termostat,wiatrak na krótko,chłodnica zimna...a silnik się grzeje bo brak obiegu płynu.