Witam, jestem posiadaczem Fiata Punto 2 FL i nowym użytkownikiem na forum

A mianowicie posiadam:
Fiat Punto 2 FL
1.2 8V benzyna
2003 rok 5 drzwiowe

Od kilku tygodni mam problem z kontrolką silnika, co jakiś czas zapala się żółta kontrolka check engine.
Po podłączeniu pod komputer dostaje następujący błąd:" P0420 - Catalytic converter (1) - Catalyst System Effeciency Below Threshold (Bank 1) - Powodem tego błędu jest fakt, że ECU odebrało nieprawidłowy sygnał z czujnika. Błąd obecnie jest aktywny. Podejmij stosowne działania by usunąć usterkę. Kontrolka na desce została włączona przez ten błąd."
Czy ktoś spotkał się z podobnym błędem albo wie co jest przyczyną występowania tego błędu.
Dodam jeszcze, że po usunięcie tego błędu powraca on co jakiś czas.

Polecam to:

topic41945.html

Mi pomogło.

chyba najtańszy sposób żeby "oszukiwać" ECM silnika w sprawie niesprawnego/wyciętego katalizatora taki emulator w "tańszej odmianie" idea dzialania jest prosta jak drut, sonda mierzy ilość tlenu spalinach, katalizator ma za zadanie zredukować cząstki CO,HC przy pomocy O2. Przy sprawnym katalizatorze ilość tlenu w spalinach jest praktycznie znikoma, więc sonda wytwarza sygnał napięciowy o bardzo małej amplitudzie. Wtedy wszystko jest w porządku, gdy kat jest niesprawny lub po prostu wycięty, sygnał napięciowy z pierwszej sondy pokrywa się z sygnałem napięciowym z drugiej sondy i jest problem Gdy wstawimy "emulator" za 15zł wskutek przepływu spalin w "emulatorze" wytwasza się podciśnienie, czyli ilość O2 jest zerowa. Wtedy 2 sonda generuje prawidłowy sygnał, i problemu nie ma

Dzięki bardzo za informację, a wiecie może czy zastosowanie takiego emulatora jest zgodne z prawem? że tak to ujmę
Chodzi mi czy zastosowanie takiego emulatora przejdzie na przeglądzie?

teoretycznie przegladu nie powinieneś przejść, ale od 10lat jeżdże na 4-5 skp 3 autami i w żadnym nikt mi nie sprawdzał spalin na analizatorze Głównie chodzi sprawność katalizatora, najlepiej go wytłuc wewnatrz, a obudowa zostawić. Zawsze to pozory są że kat jest

Posiadam w swoim Puncie katalizator, tylko pewnie już jest wykończony. A chodzi mi czy samochód przejdzie przegląd jak diagnosta zejdzie pod samochód i zacznie sprawdzać podwozie. Czy jak zobaczy tak zastosowany emulator w sondzie lambda to czy może się przyczepić?

Jak będzie "znał" temat to tak

Ja byłem już z tym 3 razy i nigdy nic nie powiedział:) Podobno wiele aut z gazem ma takie coś bo na LPG katalizator wariował.

mit wyssany z palca, od 42kkm i od 16 miesięcy P2 które mam jeździ na LPG i żadnych problemów z katalizatorem. Główny problem to padający katalizator w takim wypadku, a nie LPG lub źle wystrojona instalacja LPG. Ale wtedy pierwsza sonda to wykrywa, chyba że mamy zamontowany emulator sondy lambda

steyr, nie mówie o Punto II:) po prostu ktoś mi kiedyś mówił jak sam szukałem informacji o tym emulatorze, także pod względem badania to otrzymałem odpowiedź że takie coś montują czasem gazownicy w autach gdzie powoduje to jakieś problemy ale nikt nigdy się o to nie czepia.