Czy drift na sniegu szkodzi (w moim przypadku to punto2) ?? Rozped do jakies ok 30-40km/h i reczny oraz obroty kierownica. I bokiem lecimy. Czy to szkodzi? No bo niby wielkiego tarcia nie ma, no bo to na sniegu/lodzie...

Oczywiscie trzeba miec glowe na karku i wg mnie jak juz sie przejechac bokiem to tylko na duzym czystym terenie (np tak jak w moim przypadku stara nieczynna krancowka autobusowa)

Ale boli to coś kropka ?

ja tak moim robilem na spocie...ale nie skarzyl sie na zadne bóle;)

Absolutnie nie szkodzi. :]

Moim zdaniem nie ma w tym nic złego.
W sumie to takie poślizgi są dobre. Można się nauczyć opanowywania samochodu podczas poslizgu.

a dlaczemu to ma zaszkodzic tym bardziej na sniegu czy lodzie no chyba ze gdzies uderzysz w cos i wtedy sie stanie krzywda to co innego ale tak to sobie cwicz smialo i wiecej sie rozpedzaj lepsze i dluzsze slizgi

no ja też sądze że nic złęgo nie może się stać
no chyba że wpadniesz w jakąś nietypowo twardą zaspę i wywróci Ci kropka, ale to chyba skrajny przykład

nie strasz tutaj

w moim seju za mocno "poleciałem" bokiem i miałem stalową felgę do prostowania

a parę lat temu (kiedy jeszcze nie miałem prawka) w służbowym seju taty urwałem linkę z ręcznego

ja tylko dałem do myślenia - żebyście driftowali sobie tylko tam, gdzie wiecie, że nic złego Wam się nie przytrafi
no chyba że ktoś ma dużo pieniędzy, i nie szkoda mu ich na naprawę auta

Np. nie przyjedzie zomo!

a mnie podczas ostatniego driftowania włączyła się kontrolka czerwonej kierownicy

awaria elektrycznego wspomagania

ale nie było to wspomaganie wogóle włączone

ale jednak pojawił sie jakiś problem z silnikiem elektrycznym od wspomagania.bo własnie ta kontrolka jest od wspomagania. to samo miałem w pandzie tylko ze tam ciągle chodzi City

A to można wyłączać?

wspomaganie. moze cos pokombinuj przy silniku, odepnij jakas wtyczkę

To CITY było wyłączone, podstawowe wspomaganie działa cały czas.

dlatego właśnie zaświeciła sie kontrolka od wspomagania

dokładnie o to mi chodziło
ale po zgaszeniu kropka i ponownym zapaleniu problem zniknął

Też mi się to zdarza, np. jesli za szybko po odpaleniu zacznę krecic kierą. I też resecik zawsze pomaga

tylko zaczyna mnie to powolutku martwić, a najbardziej koszt naprawy tego... z tego co czytałem na forum, to nie jest to tanie

driftów już niestety nie praktykuje
nie da sie ich robić na oponach -na których jeżdżę
musiałbym sie rozpędzić ,co może się skończyć niekontrolowanym tańcem miedzy krawężnikami

Ja bym tą kontrolkę olał. Ona się pali od tak sobie. Mi się zapal i gaśnie(kursanci...) a wspomaganie zawsze chodzi, i jedno i drugie
A co do driftu to jest jak najbardziej szkodliwy bo w zeszłym roku przeciąłem sobie oponę na cegłówce, która się pojawiła niewiadomo skąd i musiałem wydać 15zł na sklejenie opony

[ Dodano: Pią Sty 04, 2008 11:56 pm ]
Aha raz nie ogarnąłem jednego zakrętu na ręcznym (było tylko mokro) i mnie postawiło bokiem i wtedy się kontrolka zapaliła i żadne wspomaganie nie działało ale po jakimś czasie sie naprawiło

[ Dodano: Sob Sty 05, 2008 12:00 am ]
No i jeszcze dodam, że byłem w ASO z tą kontrolką i nic z tym nie zrobili bo oni nie widzą problemu... A z tego co gadałem z jednym z instruktorów, to ta kontrolka to skutek częstego kręcenia kierownicą jak chociażby w przypadku kursantów i powiedział mi, że też to kiedyś miał i tak już niestety zostanie bo coś tam się spieprzyło w elektronice sterującej wspomaganiem

Ja tam podchodzę z dużą rezerwą do takich zabaw. Jak ktoś chce to czemu nie, ja jednak dziękuję A czy kropek cierpi? Myślę że dla zawieszenia, opon i hamulca ręcznego nie jest to bez znaczenia. A ryzyko "dziwnych" uszkodzeń przez "nagle wyskakujące" dziury kamienie czy krawężniki znacznie większe. Mnie po prostu szkoda kropka na szaleństwa.

zalezy gdzie sie to rbi wiadomo ze nie pojedzie sie w takie miejsca gdzie moze sie cos stac ja najlepiej sobie jezdze pod hipermarket i tam smigam po duzym placu jak jest snieg lub tez lod tak wiec nie widze jakichs takich strasznych przeciwwskazan jak jest snieg lub lod i sie ne rownym poslizgac a powiem tak samochod gorzej dostaje po dupie chociazby w jezdzie po miescie,korkach niz takie swobodne slizganie sie po rownym i po sliskim jak lod czy snieg