Witam. Od jakichś 4miesięcy posiadam kropka z silnikiem 1.2 8v, w tym czasie wymieniłem olej i po przejechaniu 3500km dolałem już ponad 2litry oleju. Tutaj pojawia się moje pytanie czy są jakieś sposoby aby ograniczyć spalanie oleju przez ten silnik??
Dodam, że auto na liczniku ma około 164000km. Warto w ogóle bawić się w remont tego silnika?? Miał ktoś tak ze swoim kropkiem i zwalczył problem? Jeśli tak to jakie były koszta tego zabiegu??
Dodam, że ostatnio podejrzewam też pobieranie przez silnik małych ilości płynu chłodzącego, ale to tylko podejrzenie.

Odkręć korek wlewu oleju i sprawdź czy od spodu nie ma "masła".
Odkręć korek wlewu płynu chłodniczego (uwaga, aby gorący płyn Cię nie poparzył) i sprawdź, czy czasem płyn nie jest wymieszany z olejem. Przy odkręconym korku uruchom silnik i obserwuj czy czasem nie pojawia się jakieś bulgotanie i czy spaliny nie wydobywają się przez zbiorniczek wyrównawczy.
Rozgrzej silnik tak, aby wskazówka temperatury osiągnęła połowę skali i sprawdź czy z wydechu wydostają się białe lub niebieskie spaliny. Niech ktoś trochę przegazuje silnik, a Ty obserwuj spaliny.

Twoje objawy wskazują na uszkodzoną uszczelkę pod głowicą. Oprócz koniecznych dolewek obu płynów, z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że smarowanie jednostki napędowej w obecnej sytuacji nie jest takie, jakie być powinno i jeżdżąc z usterką po prostu niszczysz silnik. Z czego to wynika? Jeśli płyn chłodniczy przedostaje się do tej części, w której znajduje się olej, to smarowanie następuje mazią wodno-olejową.

Czy silnik chodzi równo i nie falują obroty?

Dziś sprawdzałem i jednak płynu nie ubywa, okazało się po prostu że jeden z cybantów na wężu delikatnie puszczał stąd ubytek płynu. Pod korkiem nie ma masełka, płyn czysty. Silnik pracuje bardzo ładnie równo. Z wydechu wydobywa się "piękny" dym taki białawy, jak przy typowym spalaniu oleju, coś jak spaliny w 2T. Na wolnych nie kopci, ale po dodaniu gazu zaczyna się kopcenie i to czasami takie że z tyłu auta powstaje chmura.

Założenie nowych pierścieni w moim kropku drastycznie zmniejszyła ilość zużywanego oleju. Przebieg wtedy miałem identyczny, też ok. 160 tysi. Też sporo oleju lałem, a powyżej 3k rpm dymił tak, że powstawała ogromna chmura

A powiedz mi, jaki był mniej więcej koszt wymiany pierścieni?? No i jakie pierścionki użyłeś, oryginalne czy jest coś lepszego??

Właściwie nie wiem... Mam takiego mechanika, że w sumie nie muszę się niczym przejmować - wiem, że jak będzie robił to zrobi to dobrze, na dobrych podzespołach Taki plus tego, że Ojciec serwisuje auto u jednego mechanika od ponad 15 lat.
Koszt mniej-więcej to 2500zł ale... to nie tylko koszt wymiany pierścieni. Bodajże były robione pierścienie, wszelkie uszczelniacze i uszczelki "po drodze", kompletny rozrząd, wiadomo wszystkie płyny ustrojowe, rozrusznik, wahacz jeden był też wymieniany, wymiana jednego reflektora (reflektor mój, ale co by wymienić musieli ściągać zderzak i zająć się urwaną śrubą reflektora, więc roboczogodziny "lecą"). Tak więc niestety nie powiem Ci co i jak ;p
Ogólnie też posprawdzali co i jak, stan hamulców, zawieszenia etc.
Tak się wkopałem z zakupem troszeczkę, że na wejściu musiałem tyle zainwestować, teraz te koszta po inwestycji są znacznie mniejsze.

LrPrl mechanik Ci coś robił z tulejami cylindrów [szlifowanie/honowanie]? Czy tylko wymiana pierścieni? Wszystko zależy od stanu samego silnika i cylindrów. Wymiana samych pierścieni może wiele nie pomóc jak cylindry bedą zowalizowane i itp. Po rozbiórce pasuje silnika pasuje pomierzyć wszystko i dopiero podjąć decyzje.

Nie były szlifowane, były OK Już blisko 20 tysi zrobione od remontu i nic się nie dzieje, spala normalną ilość oleju jak na moją jazdę

Panowie,

Moim zdaniem w tym wątku nie zostało jeszcze wyjaśnione kilka istotnych rzeczy.

Rudy_95 odpowiedz proszę:
Jaki dokładnie olej wlałeś do silnika?
Czy nie masz wycieków oleju?
W suchy dzień odpal auto i przejedź się, żeby silnik się rozgrzał. Poproś kogoś żeby przegazował auto a Ty obserwuj czy z wydechu nie kopci nadmiernie na biało lub inny kolor. Możesz nagrać film i wrzucić na YT. Da to nam dokładniejszy obraz na sytuację.
Do jakiego poziomu na miarce zalewasz olej? Mój silnik po zalaniu do max dość szybko wypali olej do połowy miarki. Od połowy miarki pali już go znacznie mniej.
Auto jest z pewnego źródła? Licznik nie był kręcony?

Wlany mam olej 15W-40 Castrol, wycieków oleju nie ma, jedynie delikatne zapocenie przy pokrywie zaworowej, ale nie leje się tam i zapocenie się nie zwiększa. W suchy dzień na ciepłym silniku auto po przekroczeniu 4tysięcy obrotów, może trochę więcej niż 4tysiące zaczyna kopcić na biało (typowo jak przy spalaniu oleju). Olej mam zalany do połowy skali. Dolany mam ceratec liqui moly, który zauważyłem że zmniejszył nieco spalanie oleju. Co do źródła auta to jestem jego 4 właścicielem, było tylko w rękach osób prywatnych (tak wynika z karty pojazdu) i pochodzi z Polskiego salonu. Ostatni wpis w książce gwarancyjnej jest z końca 2008roku na przebieg 95000km.