Szef Tata Motors Ratan N. Tata w wywiadzie dla włoskiego magazynu powiedział, że poważnie rozważa wprowadzenie taniego modelu Nano na rynek europejski. W tej sprawie prowadzi poważne rozmowy z Fiatem i decyzje mogą zapaść bardzo szybko.

Auto, które ma okazać się zbawieniem dla Indii i zapewniło marce Tata światowy rozgłos, nadal nie schodzi z łamów mediów. W wywiadzie dla włoskiego magazynu Automobilismo, Ratan N. Tata nie wykluczył wprowadzenie tego modelu do sprzedaży na rynku europejskim.

Jego zdaniem ten model mógłby być wykorzystany przy wspólnym przedsięwzięciu Fiata i Tata Motors. Zapowiedział także, że wkrótce odbędą się poważne rozmowy w tej sprawie z Sergio Marichionne, szefem włoskiego Fiata.

Wiadomo już, że Tata Nano, najtańszy model samochodu na rynku, będzie wprowadzony w Indiach do sprzedaży jeszcze przed końcem tego roku. Jego cena wstępnie została ustalona na ok. 2500 dolarów.

Tak, Fiat będzie współpracował z Tata.

wg mnie to krok wstecz dla Fiata

zgadzam sie z toba. i znowu wyjdzie na to ze Fiaty to wielkie g***o

może i to dobra inwestycja, ale takie posunięcie na jakościowy wizerunek Fiata wpłynie negatywnie

A może wręcz przeciewnie: Fiat zyska nową markę czyli dodatkowe pieniądze do wora. To nie będzie krok w tył. NIE MOŻE BYĆ!!!

Porażka Daewoo i FSM przynajmniej prezentowały w miarę podobny poziom.. Fiat sam w sobie też jakims liderem rankingów nie jest, no ale mimo wszystko od "Tata Motors" dzieli go przepasc

o tym właśnie mówię może i pieniądze zyska, ale straci na wizerunku. Wg mnie powinno się równać do najlepszych, ale nie chce podważać bizpnes planu koncernu Fiat, gdyż od czasu GP zrobili znaczny postęp. Mam nadzieję, że i tym razem wiedzą co robią

gdyby to było na zasadzie współpracy dotyczącej fabryk, bo tak słyszałem że ma być, czyli na liniach produkcyjnych FIAT-a mógłby być wytwarzany Nano pod swoją marką, tak jak nowy Ka FORD-a z 500

Jaki krok w tył , przecież nie będzie sprzedawany pod znaczkiem Fiata tylko TATY. Zresztą fiat współpracuje już z Cherym i jakoś nikt się nie czepia, przynajmniej Chińczycy składają fiatowi silniki za psie pieniądze.

Jeśli Tata będzie sprzedawany jako Tata a nie FIAT to może być, włosi nie powinni na tym stracić.

O ile to małe gówienko przyjmie się w Europie, zresztą nie chciałbym widzieć tego auta po crash teście .

Jesli chodzi o male gowienka to Smart for Two wypadl całkiem nieźle , ale to nie ta półka

No właśnie i nie za pieniądze Coś mi się wydaje ze nie spełni europejskich norm i nie będzie miał szans na sprzedaż.

ja tam wole jednak skladne w europie juz sama mysl ze w chinach mnie przeraza

Oby!!!

Super !
Kupie sobie za dzieki temu nano !

Na pewno ktoś z Fiata sprawdza jakość tych silników, przecież bubla nie przyjmą.

NAPEWNO Tata Nano czy Indica czy jeszcze tam jakiś to będzie Tata, nie Fiat.

Gdyby Fiat sprzedawal Nano lub Indice jako Fiat - wtopilby sie
jesli tylko pomagal w dystrybucji - to ok

To lepiej nie patrz na etykietki znamionowe elektroniki
Czy niska, czy wysoka półka - made in china było, jest i długo będzie najczęściej spotykaną etykietą.

Jeśli Fiat póki co wstrzyma się z dawaniem swojego loga tym wozom, to będzie ok... .

Bo to tania siła robocza.

Tak samo zobaczcie sobie na metkę odzieży Rbk, Adidas, Nike, Puma - wszystko made in Tajwan itp.

Tommy Hilfiger --> Made in China :E:E

Dokładnie.

Pomijam kwestię, że sama marka (może poza ceną) niewiele mówi o produkcie, od odtwarzaczy mp3, przez samochody, po wagony metra - części wewnętrzne są masy różnych producentów specjalizujących się w danych układach, lub wręcz całe system są na tych samych układach, tyle że pod inna marką. Dlatego nieuniknione, że i Fiat będzię made in East- i wcale nie będzie oznaczało to, że będzie gorszy niż made in Italy (o to akurat nietrudno).

Swoją drogą ciekawe jak te samochodziki będą w praktyce "działały" A jest o co walczyć - sama Europa potrzebuje małych, zwrotnych, tanich pojazdów (pojazd - niekoniecznie samochód)

Co z tego jak większość polaków woli kupić PRZEKOZACKIE BMW E30, Golfa III, Calibre czy Omege B ? Te same piedziądze a jaka "fajna fura na lachony"