Tak jak w temacie - 2 sekunndy po odpaleniu auta słychać tak jakby jakis płyn gdzieś sie przelewał w okolicy kierownicy! - co to może byc?

czy napewno chodzi o okolicę kierownicy bo przelewający się / bulgocący płyn to najczęściej objaw zapowietrzonej nagrzewnicy ale ją słychać z okolic nóg pasażera

no chyba że masz anglika

wiadomo, ze trudno jednoznacznie zidentfikowac zrodlo pochodzenia dzwieku... Byc moze to z okolicy nog...! Ale grzeje bardzo dobrze - po dwoch kilometrach mam cieplutko! Na 85% to z okolicy kierownicy

Nagrzewnica i w zależności od punktu siedzenia stąd bulgocze.
Miałem to samo, ale wystarczyło miesiąc dynamicznie pojeździć często kręcić do 5000rpm... i przestało Na zapowietrzonej też dobrze mi grzało

[ Dodano: 20 Sty 2008 19:01 ]
A jak to do miesiąca nie pomoże to zabawa w odpowietrzanie czeka... Ja do tego nerwów nie mam.... kilka razy próbowałem i... nic.

Witam u mnie to samo słychać szczególnie na zimnym silniku po odpaleniu jak by woda z kranu leciała.To dźwięk z nagrzewnicy w sumie ciepełko jest po kilku metrach przejechanych może sie pobawię w odpowietrzanie jak będzie na to czas.

a jezeli tego nie odpowietrze to czemus to grozi? cos sie moze uszkodzic?

Jeśli ktoś się bawił w odpowietrzanie to niech dokładnie napisze jak to robił. Czy ona korki odpowietrzające odkręcić trzeba jednocześnie?
Najpierw zagrzać silnik i potem je odkręcić? Jak długo czekać?
Czy ogrzewanie ma być załączone?

Jak puścisz dmuchawe na max, to będzie lecieć chłodne powietrze. Poza tym raczej niczemu to nie grozi.

http://fiatpunto.com.pl/topic4338.html

szukanie nie boli

Mi leci ciepłe. A czy zapowietrzenie nie osłabia chłodzenia silnika?

Od chłodzenia silnika jest chłodnica silnika.... ale jak ma się zepsuty np wentylator chłodnicy albo termostat zablokowany w pozycji zamknięty, to od biedy można jeździć na ogrzewaniu na maxa i nawiew na maxa. Wtedy to ma znaczenie

Nie do końca zrozumiałem Twój przekaz :-/ Co ma znaczenie?
Aprpopos wentylatora - kurcze, mam wrażenie, że go nigdy nie słyszałem jak pracuje (czy on jest tak cichy?).
Jednak temp. nawet latem nigdy nie była wyższa niż "na połowę" wskaźnika - nawet przy jeździe miejskiej.
Gdyby wentylator lub termostat był uszkodzony to chyba wskazówka wychylała by się bardziej?

i bardzo dobrze, jeżeli by było inaczej miał byś powody do niepokoju

Słychać go, ale nigdy się nie włącza podczas jazdy, tylko jak np stoisz w korku i nie ma przepływu powietrza przez chłodnicę.

mam te same objawy (odglos przelewajacej sie wody) - u mnie dochodzi to wyraznie z okolic nog pasazera,m ciesze sie, ze to nic powaznego

pozdrawiam

No i wczoraj wymieniłem płyn chłodzący... (stary miał chyba ponad 4 lata /od nowości/ choć po zlaniu był na oko czysty).
1. Zlałem stary (kurcze, ten patent "bezśrubkowej" obejmy na rurze jest jakiś dziwny)...
2. Założyłem rurę i nalałem wody do pełna, spuściłem całość i zalałem Dynagela (przy otwartych odpowietrznikach) i gdy zaczeło wylewać, zakręcałem odpowietrzniki.
3. Ustawiłem auto leciutko przodem w górę (tyle co zjechał tylnymi kołami z najazdu do garażu)... zapaliłem silnik i w miarę jak się nagrzewał, odkręciłem lekko odpowietrzniki tak, żeby bańki powietrza na nich sobie "pykały"... czasem odkręcałem troszkę mocniej, żeby i płyn się polał.
4. Po 3 włączeniach wentylatora zakręciłem odpowietrzniki.
5. Zrobiłem w tym dniu jeszcze ok. 50km
Odpukać dziś rano po odpaleniu cisza - nic się nie przelewa! Mam nadzieję, że tak zostanie.

Swoją drogą, zakładając, że UPG jest ok co mogło być przyczyną tego zapowietrzenia? Dodam, że przez ostatnie 3-4 mies. auto więcej stało w garażu niż jeździło, a pokonywane trasy miały zwykle kilkanaście km. Może po prostu układ nie miał się kiedy odpowietrzyć sam? Jednak skąd się brało to powietrze?

dzisiaj tez uslyszalem u siebie to bulgotanie ale przy ruszaniu na zimnym silniku potem wszystko ucicha

Równie dobrze może to być płyn w chłodnicy przy stanie poniżej min- ja tak miałam, bulgotanie, tak jakby się woda przelewała i co się okazało: uszkodzony przewód od chłodnicy i cały płyn wyciekł- nie było co pobierać- tylko na dnie, stąd to bulgotanie. Pozdrawiam

Panowie!
Czasem jest tak, że gdzieś w układzie jest jakaś bańka powietrza "uwięziona" w jakimś miejscu i po czasie zostanie przepchnięta do nagrzewnicy. Wtedy właśnie będzie bulgotało. No czasem to wina UPG a wtedy objaw się będzie nasilał i często towarzyszą mu wtedy inne dolegliwości jak np: grzanie się silnika, mieszanie cieczy chłodzącej z olejem itp. Fiaty lubią sobię troszkę bulgotać ale wcześniej napisałem jak się tego pozbyć. Po solidnym odpowietrzeniu wszystko powinno ustąpić raz na zawsze.
Pozdrawiam!

Panowie ;-)))))))) Hm.... DDD