Jak w temacie. Gdy zapalam ręcznie świeci, tak wiec temat żarówek, bezpieczników odpada.
Krancówki w drzwiach też są ok, bo mi alarm wyje gdy jest aktywny i otworzę drzwi.
Przez 3 lata nie miałem czasu sie tym zająć, ostatnio przez tydzien ni z gruchy ni z pietruchy zaczęło działać, ale znów przestało.
Gdzie najprawdopodobniej może znajdować się usterka?

Aaa, nie działa przy otwieraniu wszystkich drzwi.

miałem to samo. problem tkwił w braku masy..

A mniej enigmatycznie? Tzn nie jestem blondynką, na papierze jestem nawet technikiem elektronikiem, ale nie chciałbym wszystkiego rozbebeszać. Lepiej opierać sie na sprawdzonych patentach i ludziach , którzy doświadczyli podobnego problemu.
Gdzie powinienem zajrzeć?

no w zasadzie to nie naprawilem tego swoimi rekami.. wiem tylko co bylo. mysle ze bez rozbierania lampki w podsufitce nie wiele zdzialasz.

w lampce masz pozycje 3
1 siatlo po otwarciu drzwi
2 swiatlo ciagle
3 brak swiatla:D

o ile pamietam prad jest tylko jeden ale masy różne. (czytaj masa stała i masa ktora jest po otwarciu dzrzwi)

mam nadzieje ze ktos to zrozumie

Czyli jesli dobrze rozumiem, mam szukac przy lampie w podsufitce? A nie przy drzwiach?

Żarówka jest dobra?
Czy jest światło po włączeniu włącznikiem?

Masa na krańcówce w drzwiach zniknęła czasami się zdarza z tymi prądami błądzącymi

Na wszystkich drzwiach równocześnie?

Witam powie może ktoś jak rozebrac tą lampke na podsufitce zabieralem sie dzisiaj do tego ale nie moglem jakos tego wyjać czy tam jest jakis zatrzask czy cos ?

TEZET, gdy zapalam ręcznie to świeci. Zarówka na 200% ok.
Nie zapala się obojętnie które drzwi otwieram.

No wlasnie, kolega wyzej pyta jak rozebrac te lampke. Przyłączam sie do pytania. Podważa sie coś albo przesuwa, odmawia jakies zaklęcie, jak to się robi zeby nic nie urwac, polamać?

Masa z włączników drzwiowych przechodzi przez zespół bezpieczników i wychodzi z niego przewodem biało-zielonym w kierunku lampy. Warto by sprawdzić na nim obecność masy (złączka E pin 13) przy otwartych drzwiach.

Jesli jest to lampka bez zegarka to rozbiera się ją bardzo łatwo. Wytarczy płaski, niezbyt gruby srubokręt. Możesz zdjąć biały przeźroczysty plastik (wówczas masz dojście do zarówki), lub zdjąć całość (wówczas jest dostęp do kabli).
Aby zdjąć całość wciśnij śrubokręt między dwa czarne plastiki - najlepiej od strony krótszej krawędzi od kierowcy. Wyjdzie bez problemu, a plastik jest na tyle twardy, że nie powinno pozostać na nim śladu. Wówczas w podsufitce pozostaje tylko obudowa (przytwierdzona dwoma zatrzaskami na krótszych bokach i na środku plastikową śrubką)
Dojście do samej żarówki jest równiez bezproblemowe, tyle tylko, że według mnie lepiej ten przeżroczysty plastik podważyć od dłuższej krawędzi.