Dzisiaj jechałem autem i nagle zapaliła się kontrolka awarii silnika i zaczął szarpać i zgasł ,temperatura na zewnątrz -10C.Po kilku próbach uruchomienia silnika auto odpaliło i jechało normalnie ale kontrolka się paliła ,po 20km kontrolka zgasła jest ok .W domu z czytałem błędy ,gdzie szukać problemu

Znalazłem coś takiego (skonfrontuj to z opisem z MES'a, jeśli go użyłeś):
- P0105 "Czujnik ciśnienia absol.kolektora/ciśnienia atmosferycznego - usterka"
- P0135 "Podgrzewacz czujnika O2 (Bank 1 Czujnik 1) - usterka"
- P1691 Secure breakdown

Mapsensor, 1 sonda lambda i niestety nie wiem co oznacza trzeci błąd.

Bodykompa nie miałeś czasem zalanego? Pytam, bo te błędy dotyczą różnych elementów i miejsc, a chyba jedynym wspólnym jest komp. Ewentualnie można jeszcze sprawdzić i przeczyścić wszystkie punkty masowe oraz sprawdzić wtyczki przy kompie - tak dla pewności.
Nie jestem wyrocznią, ale to moje typy w oparciu o znalezione opisy.