|
Obecny czas: 15 Cze 2025, 15:44
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 6 posty(ów) ] |
|
Autor |
Wiadomość |
E.T. |
#88002 Wysłany:
02 Lut 2008, 23:32; Temat postu: napięcie ładowania |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Warszawa Rejestracja: 21 Paź 2007, Posty: 965
|
jakie powinno być napięcie ładowania bez włączonych i z włączonymi odbiornikami (mijania, nawiew max i ogrzewanie tylnej szyby)?
|
|
Góra |
|
 |
|
|
dreszka |
#153317 Wysłany:
06 Sie 2008, 07:34; Temat postu: wartość napięcia ładowania |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 04 Sie 2008, Posty: 5
|
Regulator napięcia jest tak skonstruowany że utrzymuje napięcie ładowania na tym samym poziomie, u mnie bez odb. wynosi 14,2 V a po włączeniu wszystkich świateł spada o ok 1V .Gdy miałem taką sytuacje że mrugały kontrolki przy wciskaniu hamulca okazało się że napięcie spada do 13,8 przy włączonych odb. alternator okazał się ok i regulator nap. ok. przewód masowy był zbyt cienki ten fabryczny zastosowałem starą zasade że im gruprzy tym leprzy .......sprawdzić nap. ładowania na akumul. i na alternatorze cz są takie same jeżeli na alter. jest np 14V a na akumulat. 13,8V przy obciąrzeniu to wina przewodu masy lub +
|
|
Góra |
|
 |
marek_voodoo |
#167120 Wysłany:
09 Wrz 2008, 14:32; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 09 Wrz 2008, Posty: 8
|
no powiem ci że mojej dziewczynie tez co jakis czas gaśnei samochód i nawet po godzinnej jeździe zgasi silnik i potem nie może zakręcić. czasem rano - nie ma reguły. Akumulator juz ma nowy - sprawa wyglada tak ze na odpalonym ma 14 V (na obrotach 14,05 V)a na światłach ma okolo 3,9 V
Jak myślisz wina masy ???? - spróbuje zastosować grubszy - powiedz tylko jaka masz rezystancje miedzy przewodem a np srubką jakaś inna (tak mniej wiecej chciałem widzec jakie to wartości żeby korozje wyeliminować).
No i czy te 14 to nie za mało , czy czasem juz na powolną smierc atletrnatora nie wskazuje ??
|
|
Góra |
|
 |
dreszka |
#167351 Wysłany:
10 Wrz 2008, 09:20; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 04 Sie 2008, Posty: 5
|
Sprecyzuj czy na nowym akumulatorze to samo bo ja jak wymieniłem akumulator to kilka tygodni miałem spokój, jeżeli masz taki przewód gruby to podłącz miernik odpal włącz światła i coś tam jeszcze np dmuchawa i długie i radio i przyłóż przewód prowizorycznie do masy silnika i do - akumulatora jak wzrośnie nap. to wina przewodu. smrawdź jeszcze przewód plusa może jest zaśniedziały przy alternatorze lub rozruszniku. Jeżeli to wszystko nie pomoże trzeba zajżeć do alternatora wykręcić go odkręcić tylną obudowę i sprawdzić stan szczotek są razem z rególatorem napięcia można dostać zamiennik za ok 40 zł, spróbuj naładować akumulator i wtedy zobaczyć czy jest dobże, sprawdź takrze upływ prądu miernikiem wepnij się szeregowo ile pobiera instalacja na wył odbiornikach powinno być ok 20 mA
|
|
Góra |
|
 |
jogurt |
#167356 Wysłany:
10 Wrz 2008, 09:58; Temat postu: |
|
 |
Puntomaniak |
 |
Miejscowość: Jasna/Tczew Rejestracja: 10 Sie 2008, Posty: 80
|
jeżeli chodzi o przewody, to oczywiście grubszy = lepszy, ale bez przesady. Zmniejsza opór. Kiedyś to przerabiałem w Golfie, bo mi radio na postoju potrafiło w trzy godziny aku rozładować. Wystarczyło dać gruby "plus". Z fizyki wiemy, że opór wzrasta wprost proporcjonalnie do długości przewodnika i spada odwrotnie proporcjonalnie do jego pola przekroju.
|
|
Góra |
|
 |
Artec_kie |
#167383 Wysłany:
10 Wrz 2008, 10:59; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 18 Mar 2008, Posty: 49
|
Z tymi wymianami kabla na grubszy to przesada. Ten fabryczny jest wystarczająco gruby i nie ma potrzeby kombinować. Ważniejsze jest, żeby nie był uszkodzony. Najbardziej podatne na uszkodzenia są jego zakończenia. Oczyszczenie punktów mocowania tego kabla również nie zaszkodzi. Ważny jest też stan kabla łączącego masę silnika z masą nadwozia. A przykład z tym radiem rozładowującym akumulator z powodu malo brubego kabla jest nietrafiony. No bo jak pomyśleć to:
- grubszy kabel -> niższa rezystancja,
- niższa rezystancja -> większy prąd,
- wiekszy prąd -> akumulator szybciej pada.
Jeżeli w przypadku tego radia wymiana kabla pomogła, to tylko dlatego, że przy okazji wymiany punty połączeń zostały wyczyszczone i akumulator lepiej się ładował podczas jazdy.
A żeby ocenić stan połączeń kablowych najlepiej podczas pracy alternatora (i to obciążonego) porównać napięcie bezpośrednio na alternatorze z napięciem na klemach akumulatora (sondami należy dotknąć bezpośrednio ołowianych klem akumulatora). Różnica powinna dążyć do zera.
Pozdrawiam, Artur
|
|
Góra |
|
 |
|
Strona 1 z 1
|
[ 6 posty(ów) ] |
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|