Witam, jak w temacie mam problem z niskim ciśnieniem oleju w moim Punto. Problem zaczął się podczas zimy przy niskich temperaturach. Praktycznie zawsze po nocnym postoju w temperaturach poniżej 0, po odpaleniu wyświetlał się komunikat o niskim ciśnieniu oleju. Jako pierwsze co zrobiłem to wymiana oleju wraz z filtrem(wcześniej był zalany 5w50, zmieniłem go na 5w40 według specyfikacji znalezionych w internecie. Niestety wymiana oleju nie pomoga, więc udałem się do mechanika. Tam zostało zmierzone ciśnienie oleju i okazało się, że na zimnym i cieplym silniku ciśnienie oleju jest "znikome" jak to nazwał mechanik, i wraca dopiero do normy przy obrotach rzędu ok. 2500, ( tu pierwsza zaglosta jak to jest, że według manometru ciśnienie oleju i na ciepłym silniku jest zbyt niskie, a czujnik wywala komunikat tylko przy zimnym silniku na 3-10s.). Mechanik zdjął miskę sprawdził drożność smoka olejowego i wszystko było dobrze, więc do wymiany poszła pompa oleju. Po wymianie pompy problem niestety nie ustał. (kolejną zglostka jest sprawa która również mechanika zdziwiła, że podczas wyświetlanego komunikatu na zimnym silniku patrząc przez korek wlewu oleju widać "chlupiacy" olej). Wymieniony został również czujnik ciśnienia oleju. Jednak wszystkie te zabiegi nie zlikwidowały problemu i przy temperaturach poniżej 0 po nocnym postoju komunikat dalej się wyświetla. Problem ten ciągnie się już jakiś czas, a autem zrobiłem jakieś 3 tysiące kilometrów ( i ten fakt też mnie dziwi bo raczej przy braku ciśnienia oleju silnik dawno byłby zatarty). Poza tym komunikatem nic złego się nie dzieje, auto nie kopci, pracuje równo, ma swoją moc, w silniczku nic nie stuka, nic nie puka, co jakiś 1000 km dolewam 100-150ml oleju. Przebieg na dzień dzisiejszy to 240 tys. Km. Ktoś ma jakiś pomysł co z tym ciśnieniem oleju?

Panewki. Generalnie albo remont, ale chyba taniej i rozsądniej będzie poszukać świeżego silnika i wymienić. A następnym razem lać olej o specyfikacji jakościowej i lepkościowej zalecanej przez producenta i wymieniać do max 15 tys km. Teraz to możesz jedynie wlać jakiś olej o dużej lepkości np. 15W40, może trochę się podniesie ale nie na tyle żeby zgasić lampkę.

P.S. jesteś pewny przebiegu?

[ Dodano: 04 Maj 2021 09:22 ]

Nie do normy tylko do takiego poziomu, żeby zgasić lampkę, który i tak jest dużo poniżej normy

Jakie były wartości przy pomiarze ciśnienia?

[ Dodano: 04 Maj 2021 09:23 ]



Ciśnienie jakieś jest, ale za niskie. Co do chlupania oleju pod korkiem - olej jest pompowany i krąży w silniku, natomiast jest za duży luz pomiędzy czopem korbowodu i panewkami, przez co olej z tych miejsc za szybko wypływa, przez co ciśnienie nie jest w stanie się w układzie wytworzyć. Skutkiem dodatkowym tego jest częsta sytuacja powodująca zerwanie tego niewielkiego filmu olejowego i nadmierne, coraz większe i większe zużycie panewek, czopów wału itp.

Za to co już utopiłeś w ten silnik, to byś miał prawie nowy słupek z przebiegiem do 10 000km

[ Dodano: 04 Maj 2021 09:36 ]



Sprostowanie. Dziwna sprawa, mało jest tych silników. Jest jeden fajny na allegro ale sobie gość życzy za niego 10 000 (przesada, za to można dać maksymalnie 2 tys). Tjet-ów, M-airów jest pełno, 1,4 8V malutko. Chodliwy towar to musi być.

P.S. Jak mechanik od razu nie wpadł na to, że to mogą być panewki to zmieniłbym mechanika... niskie ciśnienie oleju to charakterystyczny objaw mocno zużytych panewek.... a jak miska była zdemontowana to od razu trzeba było do nich zajrzeć.

Przebiegu w polskim ahutohandlu chyba nie można być nigdy pewnym w 100%, ale weryfikując przebieg przy pomocy (historiapojazdu gov) wyglądał na autentyczny który pokrywał się z fakturami napraw wcześniejszego właściciela na których były noty dotyczące przebiegu przy serwisie.

Niestety nie odpowiem Ci na pytanie co do wartości cistnienia pryz pomiarze, ponieważ mechanik dokładnie mi ich nie przedstawil bądź już mi to wylecialo z głowy

Mechanik również wspominał o możliwości wytartych już panewek, jednak też powiedział , że to objawia się stukaniem/cykaniem przy rozgrzanym silniku czego u mnie nie stwierdził. Jego lekiem na to zło było stwierdzenie, że on na moim miejscu jeździłby teraz, aż silnik stanie i wymienił silnik bo remont całego silnika jest nieopłacalny.

Stanie się to wtedy kiedy auto będzie najbardziej potrzebne

Komunikat z rana raczej nie oznacza problemu z panewkami już prędzej świeciłoby na ciepłym . Nie wiadomo też na ile wiarygodny jest pomiar mechanika na ciepłym tym bardziej że nie znamy wartości . Przeczytaj ten temat : topic60958.html