Witam.
Punto kupione trzy lata temu.
Od początku ręczny nie był zbyt dobry. Od jakiegoś czasu praktycznie go nie było.
Kilka razy zdarzyło się podczas jazdy że usłyszałem jakieś łupnięcie z tylnych hamulców.
Od kilku dni podczas jazdy z tyłu słychać było takie delikatne popiskiwanie.
Chciałem sprawdzić czy to na pewno tył i zaciągnąłem kilka razy ręczny.
Efekt jest taki że po tej operacji po prostu coś zaczęło obcierać w prawym tyle rytmicznie zgodnie z prędkością obrotową koła.
Domyślam się, że to okładziny się skończyły i popiskiwanie to było spowodowane tym, że metal stykał się z metalem choć odgłos był także kiedy nie hamowałem. Do tego trze bo hamulec nie odbija zapewne już.
Rozumiem, że czeka mnie zakup nowych szczęk/okładzin na tył.
Często się zdarza że trzeba kupić też nowe bębny?
Czy wymiana tych okładzin jest trudna? Na co się należy przygotować?
Przednie hamulce od razu po zakupie robiłem sam ( klocki, tarcze, tłoczki ) i przód jest jak brzytwa. Nadszedł czas na tył, ale bębnowych nigdy nie robiłem więc nie wiem czy dam radę.
Ewentualnie jaki jest koszt takiej wymiany u mechanika mniej więcej? Znaczy jaka cena za taką usługę jest uczciwa bym nie dał się naciągnąć.
A może jest jakiś tutorial którego nie udało mi się znaleźć?
Pozdrawiam.

Dziękuję.
Odpowietrzanie jak w punto w kwestii kolejności?
Trzeba też przód odpowietrzać?
Jaki patent na odkręcenie piasty kiedy koło jest w powietrzu?

Odpowietrzasz tylko jak wymieniasz cylinderek, do wymiany szczęk nie trzeba zdejmować piasty ale podpierasz wahacz i odkręcasz nakrętkę piasty kluczem z przedłużką lub udarem.

Różnica w cenie z a bez cylinderków takiego kompletu szczęki i bębny to 60zł.
Jako że spodziewam się, że cylinderki nie były ruszane od nowości to już przy okazji chyba warto, zwłaszcza, że odkąd auto jest w moich rękach ani tylne hamulce ani ręczny nie grzeszyły mocą.
Ewentualnie gdybym nie podjął się sam to ile uczciwie mechanik powinien wziąć za taką wymianę Z i BEZ cylinderków?

To zależy czy przewody uda się odkręcić od cylinderków bezszkodowo bo w tym wieku różnie bywa i może się skończyć wymianą przewodów aż do pompy... licz 150 za stronę a jak jeszcze linka ręcznego to może i 200.Zależy od regionu i miejscówy naprawy

150zł za stronę przy wymianie szczęk i bębnów? 300 za dwa koła? Czy masz tu na myśli z wymianą cylinderków i przewodów hamulcowych?

Szczęki z bębnami ok.60, cylinderek z odpowietrzeniem ok.60 jeśli przewód zostaje stary,jak się urwie dolicz za sztywny z 30 a jak nie uda się odkręcić od elastycznego to kolejne kilkadziesiąt złotych, linka ręcznego 50...Punto w tym wieku jest autem którym unika się napraw w warsztatach tylko stara się samemu zrobić

Norbas777, jak masz zapędy do mechaniki, to sam wymienisz i to wszystko co trzeba. Jednak warto sprawdzić czy przewody nie są przygnite. Piasty nie zdejmujesz. Nie ma potrzeby.
Sama wymiana szczęk jest bardzo prosta. Są manuale. Bębny wymienia się wtedy, kiedy jest duży rant. Chociaż ja nie lubię łączyć starego z nowym. Z jednej strony wymieniasz, z drugiej masz podgląd. Po wymianie najpierw regulujesz odstęp szczęki - bębny. Nie mogą obracać się z oporem. Mogą szurać. Potem regulujesz ręczny. w międzyczasie naciskasz na hamulec w celu jego ułożenia. Na koniec koło musi obracać się swobodnie. Może delikatnie szurać.
Po wymianie wszystkie sprężynki muszą być oddalone od piasty.
WAŻNE Podczas naciskania hamulca bęben musi być założony i to z każdej strony.

Znalazłem jeszcze dwa przydatne tematy:
topic16796.html
topic23262.html

Części znalazłem na allegro. Sprzedawca dobrał mi po VIN.
https://allegro.pl/oferta/bebny-szczeki ... 7034646610
To jest wersja bez cylinderków. Z nimi koszt części wzrasta o 60zł.
Mnie w kwestii finansowej chodzi ile mechanik mnie skasuje za samą robociznę przykładowo bez wymiany cylinderków ( bo może są sprawne ).
Nie znam cen mechaniorów bo większość rzeczy w autach udaje mi się zrobić samemu i rzadko korzystam z ich usług.
Tym razem mam mocno ograniczony czas wolny i po prostu rozważam czy nie korzystniej mi będzie jak robotę wykona mechanik.
Ale, jeśli jak kolega wyżej napisał cena za stronę od 150zł za samą robociznę czyli około 300zł to już wolę sam to zrobić.
Co prawda bębnowe ostatnio wymieniałem z 12 lat temu w golfie3 i pamiętam, że jakieś problemy były ze spasowaniem/nałożeniem bębna to może tu się uda...

cylinderki sprawdź czy w nich tłoczki luźno latają i czy z nich nie cieknie, jeżeli "nie stoją" i nie ma wycieku, to wymiana jest zbyteczna
bęben trzeba zmierzyć, jeżeli wewnętrzna średnica jest mniejsza niż dopuszczalna (na zewnętrznej stronie powinno być napisane) to można zostawić, ale zmierzona średnica wiadomo nie może być na granicy
sama wymiana to robota ogólne raczej z tych łatwiejszych