Witam

Prosze o poradę nt. demontażu tylnej lampy. Chcę wymienić spaloną postojówkę, ale nie umiem wyjąć lampy. Odkręcam śruby, ale lampa nie da się wyciągnąć jakby coś jeszcze ją trzymało.
Rozwiązania siłowego wolałem nie używać szkoda by było coś uszkodzić.

Właśnie trzeba troszkę siły przyłożyć. Lampa oprócz śrub trzyma się jeszcze na takich dwóch kołkach / zaczepach z kulistym zakończeniem, trzeba ją zdecydowanym szarpnięciem wyciągnąć. Potem odpina się kostkę i znowu dwie śruby trzeba odkręcić, a wtedy jest dostęp do żarówek.

Ciągnąć do wierzchu, tzn do siebie ?

Tak.
Musisz zdecydowanie (ale z wyczuciem żeby nie uszkodzić przewodów i kostki) pociągnąć do siebie, pionowo - prostopadle do płaszczyzny mocowania.
Ostrożnie: przewody pozwalają wyjść lampie na ok. 10 - 15 cm.
Lampa jest mocowana dodatkowo na gumowany wcisk, w dwóch punktach.

Dzięki
Faktycznie, te gumowe kołki trzymają lampę dosyć mocno, ale operacja się udała.

Dobrze że powstal ten temat bo też mnie czeka wymiana lewej postojówki

Panowie... to skoro już wiecie co i jak... a jesteście posiadaczami GP to może przedstawcie siebie i swoje autka w dziale TWOJE PUNTO???

Co? Bo widze, że jesteście nowi na forum

gdzie sa śruby mocujace tylna lampe w punciaku 1
pozdrawiam

krzycho1976jedna jest w połowe słupka masz tam taką okragła zaślepke

druga śrudba jest w bagażniku po lewej musisz zdjąc gaśnice i tam jest taka "dziura" i analogicznie z drugiej stronu

"kluczyk:" do odkręcnai znajdziesz w zestawie narzedzi przy kole zapasowym

Spaliła mi się żarówka (najniższa, to chyba pozycyjne) ale mam problem z demontażem lapmy. Śruby (2) odkręcam, ale potem niebardzo daje się to wyciągnąć a nie chcę połamać. Troszkę się rusza, ale jakby coś to jeszcze trzymało. Robił to ktoś i wie jak? z góry dzięki

z tego co kojarze to tam sa jeszcze takie kolki zatrzaskowe, poprostu trzeba mocniej pociagnac

I od razu jak to zrobisz, napisz mały poradnik z fotkami itp, w dziale Zrób to Sam > Grande, pomoże to innym

chyba już gdzieś, kiedyś na forum było

zdejmowałem już tylnią lampę w lecie, nie pamiętam czy tam były jakies zatrzaski które można złamać- robilem to jakoś intuicyjnie- po prostu poruszaj całą lampą i zobaczycz jak odchodzi i w którym kierunku

Dzięki za pomoc, jutro popróbuje i dam znać jakie efekty

Tu czytać:

http://fiatpunto.com.pl/topic6363.html

dwa zastrzaski kulkowe.....nie ruszać na boki tylko ciagnąc lampe do siebie...a sie nie połamie Z czuciem !!

są tylko dwie śruby.Po odkręceniu ciągnąć do siebie i dobrze lampa wychodzi.

Ok udało się, rzeczywiście są dwa zatrzaski które ciasno siedzą. Cała reszta nie wymaga wysiłku - są jeszcze dwa wkręty które trzymają kawałek plastiku z żarówkami. Nic nie połamałem, więc dzięki za pomoc

Mi to zajeło 10 minut lącznie z zalozeniem zarowki i wkreceniem lampy.

Jak to zwykle w Punciakach bywa.Wszystko proste jak Koledzy wytłumaczą.Nikomu nie życze wymieniać żarówek w nocy na trasie w GP.
Miałem już tą przyjemność wymieniać H-4 z przodu. Od strony akumulatora i kompa.Poprosiłem kolege o drobnych dłoniach. Duża męska dłoń tam się nie zmiesci. Od drugiej strony bezstresowo.

A ja nie mogę odkręcić tych dwóch śrub od klosza. Fabryka tak mocno zakręciła że tym śrubokręcikiem będącym na wyposażeniu auta nie daje rady. Śruby się obrabiają a nic się nie kręci. Jutro jadę z tym do ASO, niech się oni męczą

No lampy przednie...to prawa elegancko,a ta lewa przy akumulatorze-tragedia...u mnie wymiana zarowki skonczyla sie wypadnieciem drucika,ktory podtrzymuje zarowke, wizyta w ASO, naprawie na slowo i czekaniem co dalej...Udalo sie zalatwic drucik od rozbitej lampy,chlopaki wymienili,ale stary co wypadl siedzi w lampie...Teraz obowiazkowo male lustereczko,dobra latara i mozna sie bawic...

nie żartuj , przyjedź do mnie to Ci wymienię ...

jak chcesz zobaczyć co znaczy ciężko to pokażę Ci u mnie albo w stilo

Nie no dla mnie to byla przeprawa,ale ile stresu ...teraz juz wiem jak dzialac:)z tymi zarowami