witam posiadam punto II w bardzo ubogiej wersji i chciałby sobie polakierowac zderzaki i tu jest moje pytanie do was czy ktos to juz robil jakies podpowiedzi no i jaki aier i dzie jest numer lakieru w punto II w bagazniku nie mam

Jest od spodu maski

Prawdopodobnie pod maską w okolicach zamka...

Co do lakierowania, to najpierw musisz go przetrzeć papierem ściernym, żeby nabrał chropowatości i farba się nie łuszczyła, potem podkład do plastiku i lakier dobrany po kodzie

Na koniec najlepiej chyba, jest jeszcze lakierem bezbarwnym machnąc i gotowe...

Sam chcesz malować? Masz jakies doswiadczenie w tym zakresie? Zderzak to juz spory kawał plastiku, a jak powszechnie wiadomo mozliwosci spartaczenia roboty rosną wprost proporcjonalnie do rozmiaru malowanego elementu
Jako że masz "dwójeczkę" (mimo wszystko starsze roczniki) to zachodzi prawdopodobienstwo że lakier juz nieco wyblakł, także myślę że nie obyłoby się bez wizyty w mieszalni farb Koszta nie są jakos specjalnie wysokie, a wiadomo- farby+ odczynniki + akcesoria + czas to juz jest jakis tam wkład, byłoby żal gdyby efekt koncowy mijał się z zamierzonym

jakie doswiadczenie mam kiedys cos tam malowalem ale najwazniejsza jest satysfakcja ze sie samemu to zrobiło a tak poza tym to tylko tylni zdezak jest csly do malowania bo przod to tyko same boki

popatrz sobie na allegro, tam masz duzy wybor zderzaków. Nawet w koloze fury trafisz a jesli do miałbym malowac to oddałbym do lakiernika.

właśnie a ile by wyniósł koszt malowania tak na oko ?

mysle ze z 200 pln to mozesz sobie liczyc na spokojnie

200 (oczywscie ceny +/- 50 ) za element.

oddajesz, maluja.. po sprawie. ja bym sam nie malowal.. ale zrobisz jak chcesz.. za lakier i wszystkie inne gadzety nie zaplacisz duuuuuuuzo mniej.. oczywiscie bedzie taniej.. ale czy warto?

kupic podkład + farba oraz inne. wiec tez wyjdzie nieco taniej ale wyjdzie, poza tym musisz miec komkpresor jakis, troche miejsca.... jesli bedziesz malował to mozesz jakos tak nie za ciekawie pomalowac, ja bym oddał bo lakiernik pomaluje za troche wieksza sumke ale bedziesz miał bardzo dobrze zrobione

Może proponuję hammerite? Mój sąsiad sobie golfa hammeritem pomalował żal.pl

A może lepiej emalia + wałek?

kuźwa do lakiernika a nie wydziwiać.....

[ Dodano: 12 Maj 2008 08:33 ]

Tylko to akurat jest rzecz, którą trudno samemu zrobić, łatwo spier....., a kolega komorę prawie bezpyłową ma w garażu? Czy chce, żeby po roku strupami odchodziła farba? Trzeba się znać, żeby pomalować plastiki dobrze.

A powiedzcie mi lakiernicy, mnie kompletnemu laikowi w tym temacie, czy do malowanie nie jest wogóle inny typ zderzaka niż ten czarny. Bo jak w seju chciałem pomalować czarny zderzak, to mówiono mi że do malowania trzeba kupić odpowiedni zderzak, a nie ten najtańszy. To samo powiedziało mi aso fiata o malowaniu klamek w GP, ze mogą to zrobić na tych klamkach, ale gwarancji nie daja jak to będzie się zachowywało, więc szkoda pieniędzy, bo klamki do malowania mają inny plastik i żeby to zrobić tak jak w fabryce, to trzebaby klamki wymienić. Więc jak to jest z malowaniem tych chropowatych platików?

Powierzchnia chyba nie powinna być chropowata, albo więc papier ścierny i na błysk, żeby było równo, albo szpachla hmmm.... nie doem do końca jak to jest. Ogólnie malowanie plastików nie jest takie proste...

ja w swojej dwójeczce mam "domalowywane" zderzaki. Co prawda zrobił to poprzedni właściciel i efekt jest według mnie super jak na samoróbke. Co prawda na tylnim zderzaku pojawiają się już niewielkie pęknięcia lakieru ale trzeba się im mocno przyjżeć żeby je zobaczyć, przedni jest jak nówka sztuka. Z tego co mi mówił to zdewrzaki przetarł drobnym papierem ściernym, dorobił lakier i sam pomalował. Ile warstw, i czy potem nałożył bezbarwny tego nie wiem ale efekt jest super. Ci co są w temacie mogą bardzo łatwo poznać nie fabryczne lakierowanie po tym że zamolowane są też te czarne gumki na przednim zderzaku. Jakby co to zapraszam do swojej swojej galerii. pozdro

jakie? które?

E.T. ja tez własnie nie wiem ktore gumki kolega ma na mysli. wydaje mi sie iz chodzi mu o te plastiki ?

ok, sprecyzuję: w sumie te gumki też są plastikowe...nie wiem jak je nazwać odboje?

na tym zdjęciu moje punto z zaznaczonymi zamalowanymi tymi częściami


a takie jest malowanie fabryczne zderzaków w kolorze nadwozia


teraz już chyba wszystko jasne

jadak to są zdecydowanie plastiki!
najprościej przed malowanie je zdemontować i jest po problemie!!
(zobacz jakie nabyłem, a jakie są obecnie! http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_47b98a82b71c3104.jpg http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_47b98ab28b2d18181.jpg http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_48206d0c864888228.jpg)

no efekt super. Ale dokupiłeś jakoś te części do zderzaka w kolorze czarnym czy spowrotem przemalowałeś je na czarno? W sumie ja ze swoimi napewno nic nie będę robił bo mi się podoba. Gdyby autko było jasne np niebieskie jak na zdjeciu powyżej albo zółte to zdecydowanie obleśnie by to wyglądało ale jak jest ciemne to wygląda ok

dobrze ze juz wszystko sie wyjasniło z tym, dobrze ze okazało sie ze sa to plastiki
ja u siebie to chciałbym pozbyc sie tych zaslepek, oraz wygładzic zderzak

zdemontowałem, pozbyłem się żółtej powłoki, dałem podkład i czarny mat!

dzięki!

ja natomiast chciałbym polakierowac czarne lusterka, konsole srodkowa i klamki od wewnatrz..

300 zl przy dobrych wiatrach u lakiernika.. moze jednak lepiej byloby zrobic to w domu, kompresor jest , miejsce zeby z folii zrobic komore bezpylowa takze.. co myslicie? Jakos trzeba wczesniej przygotowac elementy?
No i jaki szacowany koszt farby (calipso orange, metalik) oraz trudnosc wykonania w skali 1-10 ?

czy ktos zna numer lakieru dla mk2 pomarańczki nazwa: "arancio calipso"?

sprawa indywidualna i zależna od serii więc nawet jak ktoś ma też pomaranczowy o tej samej nazwie to moze roznic się odcieniem a co za tym idzie numerami

http://www.fiatforum.com/punto/140015-m ... codes.html - 571