Witam wszystkich forumowiczów.
Mam pytanie związane z olejem silnikowym. Jaki wedlug was najlepiej teraz stosować?? Mam obecnie 153 tyś i jeżdze na pół syntetyku. Kazdy mi doradza zeby zmienić na minerala. Pomóżcie

Jeśli Ci nie cieknie ani nie zużywa dużo oleju to nie zmieniaj, tylko dalej na 1/2 syntetyku jeździj.

no własnie odnosze wrazenie jakby brał olej a wycieków nie mam bo na bieżąco zostaly zlikwidowane

Hmm... Jeśli pali dużo oleju, to możesz ewentualnie na mineralny zmienić, ale nie wiem czy ma to sens.

A jakie to sa ilosci, bo silnik zawsze troszeczke oleju sobie wezmie ale jezeli to jest niewiele to nie warto sie przestawiac na mineralny.

Nie są to jakieś wielkie ilości, ale zawsze troche ubywa po przejechaniu 1000 km

Troche czyli ile? 100ml czy 1000ml?

Do 1 max2 litra na 10 tys. można dolewać zależy jak kto jeździ.

a to mi malutko bierze. okolo 150 ml na tysiąc km

I czym się tu przejmować Nie ma powodu do zmiany.

tylko ze raz kopci mi na bialo a raz nie. a to ponoć ma związek z uszczelką pod glowicą

Niekoniecznie. Zależy co uznajesz za kopcenie - z rana to normalne, że dym z rury jest białawy, ale to tylko para.

Jedź do końca na pół syntetycznym oleju po co zmieniać. Auta z przebiegiem po 600 tysięcy kilometrów jeżdżą na full syntetyku i jest dobrze.

Co takiego ? W nielicznych przypadkach możliwe ale w dieslach a nie silniki benzynowe

Glania60SX jak ci kopci na biało tylko do czasu jak samochód się rozgrzeje to spox (zazwyczaj w zimie tak może kopcić)
jak kopci kiedy silnik jest rozgrzany np po przejechaniu 10km znów zaczyna kopcić to na 90% czeka wymiana uszczelki

Nie kopci czesto. tylko czasami i chwilowo

Ja mam 144 000 km i leje Shell Helix Plus 10W40 - połsyntetyk.

Ueeee.... przy takich ilosciach to bym sie tym szczegolnie nie przejmowal, na moj oglad nie jest jeszcze zle, ale z gory zastrzegam ze fachowcem nie jestem.