wczoraj gość mi powiedział że wszystkie punto mają bezkolizyjny rozrząd czyli jak pasek pęknie to nie ma szkód!!!! czy to prawda?

Bezkolizyjne są tylko silniki 8v z wyłączeniem wersji 1,2 8v 65 km i 1,4 8v 77km.
Pozostałe są kolizyjne.
ps. są tacy, którzy twierdzą że silniki bezkolizyjne w momencie uszkodzenia rozrządu mogą się uszkodzić...

Jak zmieniałem wałek rozrządu to sprawdziłem Dwa tłoki w GMP i pokręciłem wałkiem i bez oporów.... 1.2 8V 60

A napisz mi czy poza 866 coś dłubałeś? Bo czeka mnie UPG, przy okazji rozrząd i zastanawiam się czy właśnie 866 nie wsadzić i głowicy troche nie dłubnąć...

Lupus: bo tak jest - bezkolizyjność to tylko brak zderzenia tłoków z zaworami...

To mnie oświeciłeś . To napisz mi co się może w takim wypadku uszkodzić. Poza napędem rozrządu oczywiście

Dokładnie nie wiem, przyznaję, że piszę głównie z tego co się na różnych forach dowiedziałem (na niektórych twierdzono nawet, że to nie prawda, że 8v są bezkolizyjne), ale przypuszczam, że może dojść do wypalenia wierzchów tłoków, gniazd zaworów itp itd. Tak przynajmniej sobie to wyobrażam w momencie jak silnik próbuje wtrysnąć paliwo przy zamkniętych zaworach...
Tak czy siak o rozrząd lepiej dbać niż liczyć, że jak się zerwie to nic się nie stanie.

w 1,6 16v jak się zerwał to nic się nie powypalało tylko pogieły sie wszytskie zawory wydechowe, czyli w sumie straty dość niskie. Widziałem też 1,2 8v po zerwaniu. Wystarczyło wymienić rozrząd, ustawić i wszystko śmigało. A te opinie o kolizyjności wynikają podobno z dość mocnego splanowania głowicy.

ale co maja do tego zamkniete zawory ... przeciez tutaj w przypadku zniszczenia dochodzi do pogiecia zaworow jak tloki w nie uderza i nie tylko.... czasami zniszczenia moga byc duze i kosztowne....

Taaaaak.... wydłubałem 2 płytki regulacyjne
Jak UPG Poleci, to wtedy podłubię :]

No może, podejrzewam, że jest to też kwestia szcześcia.
Co do wymiany rozrządu to zgadzam się z myslą którą przeczytałem na innym forum - ile razy w ciagu eksploatacji auta wymienisz rozrząd? Nawet jeśli przejdziesz nim 200-300 tys km to wymieniając go co 90 tys km zrobisz to 2 góra 3 razy a w sumie wyniesie cię to mniej niż jednorazowa naprawa po zerwaniu (w najgorszym wypadku).

Ja wymieniam zgodnie z zaleceniami producenta... co 120 kkm co innego by było jak bym miał 16v wtedy by było robione co 60.

[ Dodano: 25 Cze 2008 10:50 ]


A jak dynamika, spalanie i czy dół dużo stracił? Ogólnie czy warto w 866 się pchać?

Spalanie nie ma różnicy.... a jak jest to minimalna.
Dół stracił odczuwalnie.... góra - po zmianie byłem zdezorientowany i miałem mieszane uczucia...

Ale jak się przejechałem serią i wsiadłem od razu do swojego, to... Było czuć, że ciągnie lepiej



300zł ogólny koszt.... jak się planuje dalej dłubać, to warto, jak nie to nie jestem pewien czy warto....

- komp delikatnie musi świrować, bo czuć z rury delikatnie siarkowowdór, dźwięk silnika się zmienił - na wyższych obrotach nie drze się tylko ładnie pracuje, fajniejszy dźwięk z wydechu , na jałowym bardziej budą trzęsie...

czyli w moim HGT tego nie ma! to muszę zrobić rozrząd! dzięki

a czy przy 8v nie trzeba czasem co 60tyś ? ja mam 8v i tak robie.

Instrukcje przewiduje wymiane co 120 kkm a inspekcje co 60 kkm...
Dla każdej wersji silnikowej .
Ale jak wiemy instrukcja instrukcją a życie życiem. W silnikach kolizyjnych lepiej wymieniać co 60kkm a w 1,2 8v można bez problemu poczekać te 120.