Witam, chciałbym zakonserwować od spodu mojego kropka, sam niemam czasu ani miejsca na tego typu działania i pytanie czy ktoś wie gdzie można zrobic to dobrze i w miarę tanio w Poznaniu bądź okolicy??

Tanio - kupujesz czarną farbę kryjącą rdzę (lub jakiegoś Hamerajda) i malujesz cały spód z pominięciem kabli itd. + progi do wysokości rantu.

Ja malowałem progi + 20 cm w głąb bo reszta wyglądała dobrze. Na zimę posprejuje to specjalnym podkładem (koszt 30 zł za 0.5 litra).

Najlepiej biteksem czy jakoś tak to sie nazywa. Koszt tez nie duży. Tylko kolega prosi o jakieś konkretne miejsce gdzie mu to zrobią bo nie ma czasu i miejsca.

Gdzie mu to zrobią ? Wystarczy podnośnik i trochę czasu - lepiej to zrobić samemu niż jakieś buce miały by dostać 300 zł za trochę malowania.

Niestety jak kolega nie m warunków na to to nie ma innego wyjscia musi to zlecić zakładowi:/ Osobiscie też bym nie oddał kropka komuś innemu do roboty bo wiem jak to robią, bez oczyszczenia powłoki kładą masę bitumiczną ,a po roku, dwóch wszystko sie łuszczy i odpada, sam tydzień temu konserwowałem wnęki tylnych nadkoli i tył kropka zajęło mi to prawie 4 dni: mycie,suszenie,szlifowanie rdzy,kładzenie podkładu mini okrętowej.kładzenie masy bitumicznej i plastikowych nadkoli. I mimo iż warstwa ochronna kładzona fabrycznie byla oki(nic nie wskazywało na znaki korozji) to pod nia na gołej blasze była ruda:/(fakt ze tylko powierzchniowa,ale była)to co mogłem to zeszlifowałem,a reszte zakonserwowałem, założyłem nadkola.i z nadzieją, że nie bedzie bezpośredniego kontaktu z wodą nie będzie dalej rdzewieć. Ale te 3 dni spędzone pod autem i staranne konserwowanie dają satysfakcje,że żaden partacz się tego nie dotykał:alien:

ja na rdze polecam corizon


Corizon - Reaktywna farba antykorozyjna "CORIZON" reaguje chemicznie z metalem tworząc powłokę przyczepną do podłoża, wytrzymałą mechanicznie, odporną na działanie wody morskiej, benzyny, olejów mineralnych. Dzięki działaniu pasywującemu powłoka ściśle przylega do metalu zapewniając trwałość nakładanych dowolnych warstw farby i emalii. Farba stosowana jest do zabezpieczania powierzchni stalowych , zarówno oczyszczonych jak i nieoczyszczonych z produktów korozji, aluminiowych i ocynkowanych, uprzednio dokładnie odłuszczonych. Farbę można stosować na poweirzchnie aluminiowe i ocynkowane skorodowane z wyrażntmi elementami korozji.
Wydajność 8-10 m2/l.
Czas schnięcia 6 godzin.
Farbę nawierzchniową nakłada się po upływie 15 godzin.

Opak. 0.5l, 1l, 5l, 12l koszt puszki 1L około 16 -18 zł w każdym chemicznym, jedynym rozpuszczalnikiem jest denaturat .... moze troszke jeszcze śmierdzi ale jest o niebo lepsza od brunoxu, polrustu, hameraita itp ... a odpornośc na wode morską sprawi ze nawet polska zima i sól na drogach go nie zeżre ... środki do konserwacji polecam "BOLL" i koniecznie nie zapomnij o środku do profili zamkniętych i popsikaj tym wewnątrz progów sa bodajże 4 zatyczki takie gumowe kółeczka i ładnie da sie w środku zakonserwować

A co sądzicie o tych wszystkich elektronicznych systemach antykorozyjnych, które tak mocno są wychwalane?np www.stop-korozji.prv.pl , myślicie, że to coś daje? Bo zastanawiam się nad czymś takim

daje jak zamontujesz koło chipa + 50 KM i nad magnetyzerem + 150 KM ... dało by po warunkiem ze blacha była by nowa i nie skazona spawem zgrzewem malowaniem i rdzą ... i na pewno nie taki zestaw tylko jak juz to z zakładu galwanicznego ...

Z zakładu galwanicznego?ale co?coś innego? Napisz o czym myślisz

No wiec tak, rzeczywiscie jak mam tracic 3 stówy to przemyslałem troche, postaram sie znaleźć chwile i wskoczyc w weekend do domciu rodzinnego gdzie swieze swojskie powietrze i mamuski obiad . z pomocą taty postaramy sie cos zdziałac manewrując drucianą szczotką i jakimś środkiem z polecanych powyżej.... Bo w Poznaniu pod blokiem to raczej nie da rady....

Koledzy, tydzień temu konserwowałem nadkola i tył w kropku (blachogumem). Do tej pory ta warstwa konserwacji jest tak jakby wilgotna, lepka jakby w ogóle nie wysychała (na opakowaniu jest napisane ze do pełnego wyschnięcia potrzebuje 48h). Po dotknięciu brudzi i przyklejają się do niej śmieci z dróg , ale z drugiej strony to chyba dobrze ze jest elastyczna, niż jak niektóre preparaty wysychają i pękają prawda?