Mam pięcioletnią kropkę i mam zamiar wymienić niedługo opony. Na obecną chwile mam:
-przód Barum Brillantis 165/70 r14 81T
-tył Pirelli P3000 165/70 r14 81T
Co o nich sądzicie??? Czy lepiej szybko wymienić czy moge być raczej spokojnie jeździć???

Jak bieżnik dobry, tzn jeszcze z 4-5mm to możesz spokojnie jeszcze trochę pojeździć, ale za rok już powinienes mysleć o zmianie, przede wszystkim najlepiej na 4 jednakowe.

sprawdziłem ten bierznik. Z przodu 6mm a z tyłu 5mm. Więc to raczej dobrze!!!

Myślę że jeszcze spokojnie mozesz jeździć ale posłuchaj STaxa i zacznij powoli oszczędzać na nowe oponki - 4 jednakowe i dobrej firmy. Opona to jedna z najwazniejszych rzeczy w samochodzie i akurat na tym nie warto oszczędzać, lub przynajmniej robić to z głową.

Bierznik masz ok, mozesz smialo pomykac. Sprawdz jeszcze wiek opon. Na boku w kolku bedą 4 cyfry np 2606 oznacza to, ze opona zostala wyprodukowana w 26 tygodniu 2006r.
Na oponach wyprodukowanych przed 2000r beda 3 cyfry np 266 oznacza date produkcji opony w 26 tygodniu 1996r.

charlie: masz rację, optymalnie jest zmienać gumy po 3 latach, w normie jest zmiana po 5. A moje dębice jeździły z tyłu 7 Podobnie jak zimówki teraz

Ja mam na stalowkach jeszcze fabryczne 8 letnie opony continental w dobrym stanie. Owszem guma z wiekiem traci swoje wlasciwosci, ale przeciez nie wyrzuce takich opon, tym bardziej, ze wiekszosc roku jezdze na alusach.

Ja od "prawie" nowości jeżdżę na michelinach (na poczatku mialem continental ale aso wymienilo ponieważ miały wadę fabryczną) I nadal są ok, guma nie parcieje bo oponki regularnie smaruje przeznaczonymi do tego preparatami a i przebiegi mam żadne (na dzien dzisiejszy jakieś 62kkm )

STax po 7latach te "zimówki" to możesz sobie ewentualnie w lato używać bo na zime się one już zbytnio nie nadają Jedyne co im pozostało z ich właściwości zimowych to ewentualnie wysoki bieżnik

buladag: czemu? Przecież guma na starość twardnieje
A tak serio to wiem, że stare ale rok temu miałem je 4 (komplet) i szedł przez śnieg i lód jak burza, teraz jakoś w listopadzie kupiłem na przód 2 matadory i powiem ci, że przyczepność (zimą) gorsza niż tych dębic...

no wlasnie przez to że twardnieje tracą swoje właściwości guma na zimę jest miękka. A co do twardnięcia to przyjmując że nie trzymałeś tych opon w odpowiednich warunkach (a "prawie" nikt ich tak nie trzyma - powinno się w chłodzie, temp określona przez producenta) to opony twardnieją jeszcze szybciej

buladag: no w garażu w ciemności sobie leżą, więc generalnie gorąco im nie było.

[ Dodano: 20 Lip 2008 21:24 ]
:E:E

w zasadzie jeśli sa pzecgowywane w takich warunkach to jest w miare ok, wazne jest tez zeby nie leżały ciągle na jednym boku lub na jednym miejscu bieżnika (jeżli leżą na ziemi normalnie)

Producenci najczęsciej zalecają oddawanie opon do specjalnych przechowalni (w polsce się nie spotkałem) ale to już lekka przesada

I tak mimo wszystko najważniejszą kwestią pozostaje bieżnik.
Na przykład continental stosuje tzw "plaster miodu" - świetna sprawa, oponki są na prawdę przyczepne, przynajmniej ja mam takie odczucia.

Bierznik może mam i dobry, ale w tyłu guma jest stara, trochę już parcieje (ma 6 lat) . Martwi mnie to i chce na jesień kupic nowe gumy. Przymierzam się do dębicy navigator 2-całoroczne. Co o nich sądzicie??? THX za odpowiedzi i proszę o kolejne!!!

Całoroczne omijaj z daleka. Napisz ile chcesz wydać na opony, to coś ci podpowiemy.

myśle że około 150 zł za sztukę!!! a dlaczego mam omijać całoroczne, w necie mają całkiem dobre recenzje!!!

Zrobisz jak chcesz, ale generalnie jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego... Za tą kwotę wybór nie za wielki, na lato barum były by chyba całkiem niezłe, przynajmniej u mnie sie w miarę sprawdzały.

jozef37 Jak coś jest do wszystkiego jest do niczego (nie w każdym przypadku)
ale opony letnie bardzo różnią się od zimowych składem
tak aby były optymalne do warunków
inny bieżnik, inny skład mieszanki, twardość, ścieralność ...

gdyby uniwersalne były takie dobre już dawno opanowałyby rynek definitywnie

http://www.allegro.pl/item399289504_sto ... kazja.html do przechowywania opon z felgam polecam taki stojak, kupilem w markecie za 45 zł, porządne wykonanie.
Jesli ktos planuje uzywac auto pare lat, to warto sie zastanowic nad zakupem 2 kompletu felg. Zmiane opon i wyważenie felg 2 razy do roku, to tez sa koszty.

http://www.opony.com przykładowe ceny:
całoroczna Dębica NAVIGATOR 2 165/70R14 81 T - 127 zł/szt
letnia Kormoran IMPULSER B 165/70R14 81 T - 98zł/szt
Dębica PASSIO 165/70R14 81 T - 106zl/szt
zimowa Barum POLARIS 2 165/70R14 81 T - 135 zł/szt

Ze swojej strony polecam opony Continentala

ja standardowo YOKOHAMA

Bez przesady - do 150zł kupisz w internetowych sklepach naprawdę porządne gumy. Radzę szukać po serwisach typu ceneo i skąpiec. Różnice cen między poszczególnymi sklepami wynoszą do 30zł - przy komplecie gum ponad 100zł masz w kieszeni. Całoroczne sobie daruj - głośne to i szybko się ściera - wiem bo znajomy to przerabiał i zmienił po paru miesiącach - teraz zakłada to tylko na zimę we Wrocławiu (minimalne ilości śniegu już od ładnych paru lat).

Z doświadczenia mogę polecić na lato Fulda Ecocontrol (doświadczenie własne) i Kleber Dynaxer (o tych mówił mi kuzyn, ale kula się Mazdą 6, więc "nieco" większe auto). Obie oponki coś koło 130zł za sztukę znajdziesz. Teraz jeżdżę na Conti Eco Contact EP - były na felgach które kupiłem i mają jeszcze jakieś 5mm więc je tyram, ale sam bym ich nie kupił - droższe o kilkadziesiąt złotych od wspomnianych wyżej a różnicy między Fuldą na której jeździłem rok nie czuję żadnej.

Życzę udanych wyborów i pozdrawiam.

W okolicy gdzie pracuje, czasem ze wzgledu na pewnego rodzaju "skrzywienie zawodowe" patrze jakie opony maja zalozone auta ktore mijam idac z/do pracy. Ku mojemu zdziwieniu, kroluja caloroczne Debica Navigator. Troche dziwne bo nie znam osobiscie nikogo kto jezdzilby na calorocznych, ale to co widze to jednak masa calorocznych opon.

Przy okazji... Zauwazylem ze bieznik "nowosci rynkowej" Debica Navigator 2, jest niemal identyczny (a moze i jest identyczny) jak GoodYear Vector 3, ktora na rynku jest (lub nawet BYLA) od wielu lat...

Ja sam zmieniam letnie na zimowe i odwrotnie. I do mnie nie przemawiaja jakies produkty ktore "obsluguja wszelkie warunki pogodowe".

ka-8: ja mam podobne skrzywienie - też oglądam opony stojących wokół aut i przeraża mnie to, że teraz, w lipcu, widzę mnóstwo aut na zimówkach...

czemu? może po prostu ludzie "dojeżdżają" stare zimówki w lecie?

buladag: eee? Nawet jeśli to bezpieczeństwo drastycznie na takich gumach maleje... O prowadzeniu wolę nie myślec...