Wiem że sam temat brzmi śmiesznie ale oczywiście nie chodzi mi o klakson na kierownicy ale oczywiście ten pod zderzakiem który poprostu nie działa i chciałem sprawdzić co jest przyczyną. Dodam również że to nie jest wina bezpiecznika który sprawdziłem i jest ok. Moje punto jest 1.1 (5-dzrzwi) 97r. Pomocy sebastiangorecki@wp.pl

We wnęce między zderzakiem przednim a nadkolem z lewej strony - trzeba pogrzebać po omacku

spoko sprawdze ale ktos inny podpowiedzial mi ze klakson jest w prawym przednim kierunkowskazie ?! aha i jak ktos podaje stronę prawą bądź lewą to patrząc ze strony kierowcy czy np przechodnia patrzącego na auto?

We wnece nad zderzakiem u mnie byl, od strony akumulatora.
Jak mi sie urwal uchwycik to zainstalowalem go w komorze silnika.

Zawsze stronę auta okresla się z punktu widzenia kierowcy siedzącego w aucie

dzieki za podpowiedzi.Sprawdze za widoku bo sprawdzilem za kierunkowskazem ale byly same kable albo od klaksonu albo od halogenów w razie monowania.Jest szansa że mi poprostu odpadł? Kurcze sam nie wiem.Przekrzałem cały silnik i błotnik...hmm. Sprawdze jescze pod akumulatorem. Nie wiecie gdzie można kupić taki klakson w razie gdybym go zgubił?

Najlepiej na szrocie hehe

Moj lezal na zderzaku we wnece i szukalem czegos co powoduje stukanie ... znalazlem klakson
O dziwo byl podlaczony i dzialal, tylko uchwyt sie urwal.

Jesli zgubilbym go to szukalbym tak jak mowi Maxiu na szrocie , na Allegro, Otomoto, w jakims sklepie z czesciami.
Raczje nie w ASO, bedzie pewnie drogi ...
Wydaje mi sie, ze klakson nie musi byc oryginalny i pasowac powinien kazdy, bo wydaje mi sie, ze standardem sa po prostu klaksony 12V, moze ewentualnie miec inne wsuwki do podlaczenia.

U mnie była jeszcze mała przeróbka u elektryka, bo przesczepiał mi klakson z Tipo - ogólnie chodziło o zgrobienie z dwuprzewodowego klaksonu jednoprzewodowego, jaki mam w kropku.

Bardzo wszystkim dziękuje za pomoc. Będę walczył z moim punciakiem Bardzo wszystkim dziękuje za pomoc. Cieszę się że postał takie fajne Forum jak to.

najlepiej skoczyc na kanal jest najlepsze dojscie i wszystko ladnie widac

Wczoraj całkiem przypadkowo znalazłem klakson u siebie. Znajduje się pod maską za lewym reflektorem.

mógłby ktoś zrobić zdjącie albo zamieścić jakiś schemat gdzie powinien być ten klakson?

W moim znajduje się mniej więcej w tym miejscu co zaznaczyłem. Jak się otworzy maskę to odrazu widać.

heh dzieki za zdjecie Ja w tym miejscu mam alarm a klaksonu nie ma...a może to klakson ale raczej napewno nie. Zrobie zdjęcia mojego auta i sami zobaczycie. Śmiać mi się chce ile halasu jest o mały brzęczek hihi.Mały ale potrzebny bo po wrocławiu jeżdzą tacy wariaci że masakra. Bez urazy oczywiście bo są również (znaczna większość) bardzo dobrych kierowców z wysoką kulturą osobistą i chęcią pomocy i tych właśnie pozdrawiam.

W moim punciaku klakson jest przykręcony na dole do podłużnicy od strony lewego błotnika i jest on niewidoczny z góry, z dołu, z komory silnika itp. Aby do niego się dostać musiałem zdjąć zderzak. Można było próbować dostać się do niego od strony koła ale trzeba by odkręcić koło i wewnętrzne nadkole... Ze zderzakiem poszło szybciej

Tez chcialem napomknąć coś o klaksonie. Przestał mi działać. Oczywiście bezpieczniki są ok, trochę pogrzebałem z kablami, ale bez rezultatu. Mało tego. Kiedy punciak stał u mechanika, okazało sie że są 2 klaksony identyczne i to po obu stronach samochodu tzn. pod nadkolami. Jak bedzie troche cieplej to wjade na kanał. Nie wiem czy to normalne ma ktos po 2 klaksony? Alarmu w moim raczej nie bylo, ale musze sprawdzic.

[ Dodano: 11 Maj 2008 13:55 ]
No temat już przerobiony. Doczytalem ze niektore wersje mają po 2 klaksony po obydwu stronach. U mnie okazało sie ze obydwa niesprawne. Elektryka była ok. Okazało sie ze poprostu jednego (drugiego po prostu nie chcalo mi sie rozkręcać) zeżarła rdza . Kupilem klakson za 16 zł od "czegokolwiek" założyłem i działa.