Na wstępie nie przerażajcie się długościa postu

Fiat Punto 1,2 elx 75, 1996r. z instalacją lpg
Problemy
1. silnik nie trzyma obrotów wskazówka kładzie się na
500obr i wszystko się telepie. Dzieje się tak najczęściej jeżeli przygazuje bez obciążenia silnika wskazówka jakby z rozpędu kładzie się na 500obr. Kiedy dojeżdża się do skrzyżowania na biegu i tu wyrzucam na luz jak najpóźniej
chwilę jest dobrze, i zaczyna też nierówno pracować (cykliczna nierówna praca). Mechanicy mówią, że wygląda to jakby chodziła na 3 cylindrach.
2. Zapala tylko po naciśnięciu na gaz. Jak próbuje bez to trzeba dość długo kręcić i ledwo zapala.
3. Jadąc na 1 lub 2 biegu, gdy się pusci gaz samochód szarpie-czy to jest normalnie?

I teraz krótka historia:
Teraz krótka historia: przy wymianie świec facet (jedna wyglądała dużo gorzej niż inne), który mi to robił próbował go odpalić i zapomniał podpiąć czujników będących przy przepustnicy (położenia przepustnicy i silnika krokowego) wydaje mi się, że od tego czasu coś się pogorszyło. Pojechałem do fiata podpiąć go pod komputer wykazało, błąd czujnika położenia przepustnicy, który wymieniłem (chyba nie potrzebnie bo myślę, że było to spowodowane próba odpalenia bez podpiętego tego czujnika). Mechanik w fiacie powiedział, że to trzeba wyregulować zawory więc zajechałem do mechanika on mówi, że zawory mają dobre luzy i zawór musi być walnięty. Zaproponował mi wymianę szlifowanie głowicy itd koszt 500zł. Panu podziękowałem i udałem się w inne miejsce zbadać ciśnienie sprężania, żeby przekonać się czy miał rację. Jak się okazało ciśnienie jest eleganckie-wynosiło
prawie 12 bar. Do tego wszystkiego wyczyściłem silniczek krokowy, wymieniłem przewody WN i po raz drugi świece. I przy drugiej wymianie świec, świeca z
tego samego cylindra wyglądała nie za dobrze (miała czarne elektrody)-dodam, że zrobiłem na niej jakieś 1000km.

Poczytałem, poszperałem w necie i znalazłem, że to może być czujnik położenia wału korbowego. Zbadałem jego rezystancje i wynosiła 895 Ω, a przy drugim pomiarze 878 Ω. Literatura podaje, że prawidłowe wartości wynoszą od 650 do 750Ω. I teraz nie wiem co z tym fantem zrobić mam. Czy taka wartość rezystancji oznacza, że czujnik na pewno jest do wymiany?
Proszę o pomoc, rady co z tym fantem zrobić mam.

Ja też jakis czas temu miałem tak z obrotami że na luzie spadał mi na 500 i wskazówka wcale sie nie ruszała z obrotomierza i palił na 3 a czasami nawet na 2 cylindry, u mnie za to odpowiedzialny był czujnik ciśnienia bezwzględnego inaczej mam sensor lub czujnik wtrysku. I wtedy też nie chciał zapalić bez naciśniecia na pedał gazu inaczej nie było mowy o odpaleniu. Powymianie wszystko jest tak jak powinno być. Może u Ciebie też ten czujnik się zepsuł ale ale to tylko moje zdanie, poczekaj aż reszta się wypowie.

Sprawdź po kolei: Ten czujnik o którym wspomniał kolega, sondę lambda, czujnik wału. Piszesz że w ASO nie wspominali o tych rzeczach... O ile wykrycie lambdy jest często trudne, to pozostałe czujniki powinny zostać wychwycone natychmiastowo podczas diagnostyki.
Napisz jeszcze czy czasem auto chodzi przez chwilę normalnie, czy zawsze straszy. Oby to nie było to co u mnie bo objawy są niemal identyczne...

a co było u Ciebie? mam się bać?
Z wtryskiem to myślę, że raczej powinno być wszystko w porządku bo on ma takie same przypadłości i na gazie i na benzynie.
Zdarzają mu się sytuacje że chodzi elegancko przez krótki okres czasu - nie mówię tu o jedzie przez ileś kilometrów tylko jak się zatrzymam na światłach to czasami jest spoko.

Wydaje mi się, że od 2000obr chodzi normalnie, a w właśnie poniżej to strasznie nierówno.
Jeszcze mam gdzieś dziurawy tłumik ale myślę, że to nie ma wpływu na tą nierówną pracę.

yanek55 no to identyczne objawy jak u mnie.... a było to tak:
Przez malutkie przetarcie we wlewie paliwa do baku dostawał się syf z ulicy. W efekcie auto zaczęło chodzić na benzynie (wtedy jeszcze miałem gaz w aucie) dokładnie tak jak opisujesz. Skończyło się to tak:
Pompa paliwowa zasysała syf do tego stopnia, że przepchało wszystko przez filtr paliwa. Musiałem wymienić pompę, przewody, filtr, listwę wtryskową, wtryski i regulator ciśnienia. Wcześniej wymieniłem czujnik ciśnienia bezwzględnego, czujniki od chłodzenia i sondę lambda. Koszt - niecałe 3000zł

Piszesz że na gazie też straszy więc faktycznie mało prawdopodobne abyś miał tę samą usterkę co ja, no chyba że masz wtrysk gazu. Najlepiej podjedź do ASO, opisz dokładnie co się dzieje z autem i powiedz że czasem przez chwilę jest ok. U mnie doszli do tego dopiero po dwóch dniach testów gdy auto zaczęło konkretnie straszyć i na diagnostyce wyszło że w tym momencie spadało ciśnienie paliwa.

No nic pozostaje chyba mechanik :\

[ Dodano: 24 Sie 2009 15:48 ]
Trochę czasu minęło od mojego wpisu (ponad rok:P). Napiszę jednak co było problemem bo może komuś się przydać - uszkodzony był chyba jakiś sterownik paliwa (dokładnie nie pamiętam jak się nazywa), który cały czas podawał benzynę do 4 cylindra (nawet gdy auto jeździło na gazie), co spowodowało wypalenie zaworów. Naprawa odbyła się w 2 warsztatach: w pierwszym mechanik zrobił zawory lecz nie wiedział dlaczego nie trzyma obrotów i odesłał mnie do serwisu BOSCHA (Baranowski w Wójtowie pod Olsztynem). Wada została wykryta i usunięta w przeciągu jednego dnia. Całkowity koszt naprawy wyniósł ok 850zł

Mają chłopaki fantazję

witam.. ja mam pytanie troszeczke o inne objawy.. mialem ostatnio awarie (uszczelka pod glowica) wymieniona uszczelka, swiece, olej, plyn chlodniczy, termostat.. Teraz czasami zapala mi sie kontrolka od wtrysków niby auto jezdzi ok. Czasami jak rano odpalam i chce ruszyc to gasnie tak jak by musial sie troszke silnik nagrzac ale za 2 podejsciem juz idzie ladnie. Kontrolka czasami po przekreceniu kluczyka wcale nie gasnie czasami gasnie potem sie wlacza i znowu gasnie czasami po przekreceniu kluczyka gasnie i juz sie nie zapala czyli tak jak byc powinno. Moze jakies porady od czego zaczac sprawdzanie? z gory dzieki za odpowiedzi.

Gdzieś wiązka nie styka i trzeba mierzyć elementy zapłonu.

Moe konkretniej? co znaczy mierzyc elementy zaplonu? sprawdzic kable?, cewki?, swiece?jak by nie pali na wszystkie gary to by bylo raczej odczuwalne a tak silnik pracuje normalnie (nie liczac tego co czasami zdarza sie z rana).

Konkretniej to przede wszystkim oporność kabli,cewek na zimno i ciepło.Jak była robiona głowica to musiała być odsunięta wiązka z kolektorem ssącym.Może przy tej operacji gdzieś pękła izolacja lub puściło łączenie,szczególnie przy gażniku.Od tego zacznij.

a moze ktos inny sie wypowie( ktos kto sie zna)

Jak wstępna porada mechanika z 29 letnim stażem nie wystarczy to przepraszam.

nie no spoko .. specem od silników nie jestem ale moje punto z tego co mi wiadomo na 99,9 gaznika nie ma.

Wtrysk jednopunktowy to jest w zasadzie gazior bez komory pływaka,z jednym wtryskiem.Ci co mają wiedzieć wiedzą o co chodzi-ok?

Ten czujnik jest sprawny. Ostatnio przemieżyłem całe auto, wszystkie czyjniki, po prostu wszyskie, bo szukałem usterki, która miała podobne objawy. Jeśli chodzi o przedział oporności podany w literaturze, jest strikte orientacyjny... Ja mam tą samą wartość którą podałeś praktycznie, a dokładniej mam 896Ω. W sklepie mierzyłem całkiem nowy czujnik i miał on 1200Ω... Także tym się nie przejmuj i nie w czujniku GMP szukaj usterki. Wina musi leżeć mi innej stronie. Sprawdzałeś oporność cewek czy ma 7Ω ?

Ot tanie jeżdżenie na gazociągu

tak tylko moj ma wielopunktowy wtrysk.
Ci co maja wiedziec wiedza o co chodzi:)

Postokroć wielkie przepraszam ale nie wiem co mnie tak zamuliło,że pomieszałem silniki.A wracając do sprawy to rwie na benzynie i gazie czy tylko na beni?

jak ktos juz na tym forum napisal to gaz jest do zapalniczek i kuchenek ja na benzynce smigam.. ostatnio nawet wlalem do baku cos takiego http://www.holtsauto.com/images/product ... ner-hi.jpg ale niewiem czy cos to da.. w zasadzie nie odczuwam zadnej zmiany jak narazie...

Mam podobny problem na benzynie i gosc mi powiedzial ze moze byc komputer,mam do niego podjechac na dniach i zobacze co to bedzie.U mnie problemy pojawily sie po jezdzie w trakcie burzy.Wymienialem wszystko co podejrzewalem z zaplonu no i stoje dalej w miejscu.A na gazie o dziwo jezdzi dobrze.