No właśnie, bo mechanik ma zły sprzęt. Kiedyś spotkałem się z kolesiem który próbował "ożenić" moje punto z VAG-iem, który jest do VW/Audi i pochodnych

W ASO ok 100zł zapłacisz, a co do sondy to możesz częściowo zdiagnozować ją sam. Po prostu odłącz ją w czasie pracy silnika i/lub przed zapaleniem. Jeśli auto będzie chodziło tak samo to już będziesz wiedział że sonda do wymiany.
Sonda jest wkręcona w rurę idącą od kolektora wydechowego do katalizatora, bez problemu ją zlokalizujesz i po kabelku dojdziesz do wtyczki.