Witam!
Szukałem na forum coś na ten temat, lecz nie udało mi się nic znaleźć. Od kilku tygodni mam problem: po odpaleniu kropka i przy wciśnięciu sprzęgła, a potem hamulca (nożnego oczywiście ) silnik reaguje tak, jakbym wcisnął gaz obroty wzrastają do co najwyżej 3 tysięcy. Warto tutaj spomnieć, że taka sytuacja ma miejsce tylko wtedy, gdy sprzęgło jest wciśnięte i samochód stoi w miejscu lub wolno się toczy. Nie mam pojęcia, co się może dziać może ktoś z Was miał podobny problem? Proszę o porady

http://fiatpunto.com.pl/topic6018.html

Może to Ci coś pomoże Powodzenia!

dzięki, teraz wiem coś więcej i będę kombinował Wiedziałem, że ktoś się nzajdzie dzięki serdeczne!

Pamiętam jak raz kolega mi dał się przejechać golfem I (chyba z 20 letnim) i na skrzyżowaniu wcisnąłem hamulec a obroty zaczęły rosnąć
On mówił, że to linka od gazu o serwo od hamulca zahacza, ale co się u ciebie dzieje to nie mam pojęcia.

sprawdz wężyki od podciśnieniowego wspomagania układu hamulcowego może pomoże mi na luzie skacze do 1,5 tys/ obr na zimnym jak czesto depcze w hamulec np jak zmieniałem płyn hamulcowy i odpowietrzałem układ a dwa ze swieci sie stop przez co altek dostaje wieksze obciazenie i musi sobie obrotami wyrównac, na rozgrzaqnym silniku zauważ ze powinien silnik delikatnie spadac z obrotów,

dodam jeszcze, że ostatnio zauważyłem, że jak wysiadłem z kropka, zostawiłem na luzie, zaciągnąłem ręczny, to obroty same wzrastały lub spadały, mimo że nikt nic nie ruszał...myślę, że tak po 2 tys. obrotów wzrastały, a potem opadały do poniżej 1000.