Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Linka ręcznego - jak się za to zabrać?
http://fiatpunto.com.pl/topic18156.html
Strona 1 z 2

Autor:  krzy-ys [ 25 Wrz 2009, 22:41 ]
Temat postu:  Linka ręcznego - jak się za to zabrać?

Wymieniał już ktoś kiedyś linkę od ręcznego? U mnie ręczny jest bardzo słaby, bo linka jest od 4 lat ta sama, więc postanowiłem ją jutro przy częściowej pomocy dziadka wymienić. Ale szczerze mówiąc nie wiem, czy powinienem się za nią zabrać od góry, czy od dołu i gdzie ona przebiega. Prosiłbym o jakieś wskazówki. Pozdrawiam!

Autor:  STax [ 25 Wrz 2009, 23:53 ]
Temat postu: 

krzy-ys: heh, niedawno wymieniałem i sie zastanawiałem czy napisać manual czy nie...

No to tak:
Zdejmujesz obudowę ręcznego (z przodu i z tyłu zaślepki trzeba czymś podważyć, potem klucz 10mm najlepiej rurkowy i odkręcasz 3 nakrętki).
Jak obudowa zdjęta to szukasz pod ręcznym gwintu z nakrętką (też 10mm) i kluczem rurkowym poluzowujesz na max linki. Można też imbusem 8mm (jeśli dobrze pamiętam) odkręcić cały ręczny (2 śruby) ale nie ma takiej konieczności chociaż czasem to ułatwia robotę.
W sumie można już wyjąć linki z mocowania, jeśli by nie chciały wyjśc to trzeba je jeszcze przy kołach poluzować.
A więc - zdejmujesz koło, potem bęben (szpilki na klucz 12mm), no i albo można próbować już wyjąc linkę ze szczęk, albo zdjąć całkiem szczęki (nie pogubić sprężynek!). Potem odczepiamy ze szczęki linkę, wybijamy mocowanie linki z tej części bębna która jest na stałe z kołem (nie umiem tego opisać, ale będziesz widział o co chodzi, ja musiałem wybijać, ale może czasem wyjdzie sama). Potem to już tylko pod spodem poodpinać linkę z zaczepów no i założyc w ten sam sposób nową, złożyć szczęki, odpowiednio naciągnąć samoregulator (bardzo ważne jak się w praktyce okazuje) złożyć bęben, we wnętrzu auta zahaczyć linki do naciągu dźwigni ręcznego, złożyć, wyregulowac naciąg śrubą pod ręcznym i gotowe.

[ Dodano: 25 Wrz 2009 22:53 ]
krzy-ys napisał(a):
U mnie ręczny jest bardzo słaby, bo linka jest od 4 lat ta sama,

U mnie linki wytrwały 12 lat ;) I w sumie nie one były winne, a źle ustawiony samoregulator. Może u ciebie po prostu szczeki się zużyły?

Autor:  ŁakO [ 26 Wrz 2009, 01:07 ]
Temat postu: 

A jak podciągnąć troszku linkę od ręcznego? :E (wiem, lamerskie pytanie :P)

Autor:  Thomas [ 26 Wrz 2009, 07:55 ]
Temat postu: 

LakO napisał(a):
A jak podciągnąć troszku linkę od ręcznego? Szczerbol (wiem, lamerskie pytanie Razz)


STax napisał(a):
we wnętrzu auta zahaczyć linki do naciągu dźwigni ręcznego, złożyć, wyregulowac naciąg śrubą pod ręcznym i gotowe.

Autor:  krzy-ys [ 26 Wrz 2009, 08:09 ]
Temat postu: 

STax, dzięki wielie, dzisiaj będę próbował :). Być może, jeśli będzie jeszcze regulacja na samoregulatorze, to tylko tam naciągnę, bo linka nie jest jeszcze mocno luźna :). Bębny mam w porządku, były wymieniane niedawno (bodaj niecałe 2 lata temu) i przy ostatnim przeglądzie (w kwietniu) sprawdzane, a przez ten czas autko mało jeździło :).

Autor:  STax [ 26 Wrz 2009, 08:43 ]
Temat postu: 

Acha, jeszcze taki szczegół:
STax napisał(a):
Jak obudowa zdjęta to szukasz pod ręcznym gwintu z nakrętką (też 10mm) i kluczem rurkowym poluzowujesz na max linki. Można też imbusem 8mm (jeśli dobrze pamiętam) odkręcić cały ręczny (2 śruby) ale nie ma takiej konieczności chociaż czasem to ułatwia robotę.
W sumie można już wyjąć linki z mocowania

Żeby wyjąć linki z mocowania w samochodzie to jeszcze trzeba takie metalowe blaszki zdjąć (śrubokręt się przyda) przy dziurach przez które wchodzą do auta.

Autor:  krzy-ys [ 26 Wrz 2009, 12:51 ]
Temat postu: 

Już po wszystkim. Nie zmieniałem linki, tylko ją delikatnie naciągnęłem na przy mieszku i wyczyściłemm bębny (dawno tam nikt nie zaglądała i wysypałem z nich z 10kg sadzy :D). Conieco to dało, ale zobaczymy, na przyszły sezon trzeba będzie zmienić linkę.

Autor:  Wax [ 17 Gru 2009, 12:05 ]
Temat postu: 

Witam. Mam takie pytanko.
Odkręciłem mieszek z plastikiem z ręcznego i ukazał mi się cały mechanizm w tym 2 linki naciągnięte NIE symetrycznie do siebie. Linka od strony kierowcy jest mocniej naciągnięta, a prawa prawie w ogóle. Ręczny przy maxymalnym naciągu nie łapie prawie w ogóle, nie ma mowy o zablokowaniu koła.
Pytania są dwa: czy linki mają być naciągnięte symetrycznie - obydwie równie mocno i jak naciągnąć linkę ? W mocowaniu wystają linki na których końcach jest nakrętka z 5/6mm - jak się nią kręci to linka się okręca razem z nią i potem jak zdejmę klucz to linka odbija. Prosiłbym o jakąś poradę, jasno i konkretnie.

Autor:  STax [ 17 Gru 2009, 12:15 ]
Temat postu: 

Wax: idealnej symetrii być nie musi, lekkie przekrzywienie jest normalne. Co do tego, że ręczny nie łapie, to na 99% samoregulatory trzeba rozciągnąć w bębnach (wyżej to już opisywałem).

Wax napisał(a):
W mocowaniu wystają linki na których końcach jest nakrętka z 5/6mm - jak się nią kręci to linka się okręca razem z nią i potem jak zdejmę klucz to linka odbija

Bo tym się nie kręci! To jest po prostu zakończenie linki, żeby nie wyskoczyła z mocowania. Regulacja OBU linek jest pod całym mechanizmem, jak sięgniesz ręką to powinieneś wyczuć długi gwint i na nim nakrętkę 8mm. Tyle tylko, że tu można jedynie naciągnąć obie linki jednocześnie, regulacja tylko jednej jest możliwa wyłącznie przez samoregulatory.

Autor:  Wax [ 17 Gru 2009, 12:19 ]
Temat postu: 

Oooo widzisz ! Dzięki wielkie za szybką odpowiedź :)
Napisz jeszcze jak możesz gdzie dokładnie jest ten długi gwint ? -

Autor:  dzikidaniel [ 17 Gru 2009, 12:55 ]
Temat postu: 

STax napisał(a):
Wax: idealnej symetrii być nie musi, lekkie przekrzywienie jest normalne. Co do tego, że ręczny nie łapie, to na 99% samoregulatory trzeba rozciągnąć w bębnach (wyżej to już opisywałem).

Samoregulatory nie maja nic do ręcznego. Od ręcznego jest tylko i wyłącznie linka. Samoregulatory są potrzebne w przypadku nożnego hamulca.
Wax, prawdopodobnie hamulce nie zużywały się równomiernie i prawy jest zużyty zaś lewy jest zapiekły i nie hamuje.
Regulacje masz nakrętką która jest pod całą wajcha. Dojrzysz ;)

Autor:  pielaa4 [ 17 Gru 2009, 14:26 ]
Temat postu: 

Bzdury jakieś piszesz ze samoregulatory nie są do ręcznego poczytaj sobie w ksiażce fiata

Autor:  dzikidaniel [ 17 Gru 2009, 14:32 ]
Temat postu: 

Samoregulotor jest od tego by szczęki się za mocno nie cofały i pedał nie leciał Ci w podłogę podczas hamowania.

Autor:  Wax [ 18 Gru 2009, 13:37 ]
Temat postu: 

To jeśli to nie jest samoregulator to co w takim układzie mam zrobić ? Bębny do roboty ?

Autor:  voodzia [ 18 Gru 2009, 14:11 ]
Temat postu: 

dzikidaniel napisał(a):
Samoregulotor jest od tego by szczęki się za mocno nie cofały i pedał nie leciał Ci w podłogę podczas hamowania.

I zeby linke recznego dalo sie wstepnie napiac. To jest ten sam patent co w tipo.

Autor:  STax [ 18 Gru 2009, 15:01 ]
Temat postu: 

dzikidaniel napisał(a):
Samoregulatory nie maja nic do ręcznego


dzikidaniel napisał(a):
Samoregulotor jest od tego by szczęki się za mocno nie cofały i pedał nie leciał Ci w podłogę podczas hamowania


Mylisz się. Po prostu.
Nie miałem ręcznego, wymieniłem dalej linki i nic. Rozciągnąłem samoregulatory w szczękach - nagle mam ręczny.
Samoregulator reguluje odległość szczęki od bębna, jak jest wciśnięty, to po prostu szczęka jest za daleko i po zaciągnięciu linki nie dotyka bębna lub robi to słabo.

[ Dodano: 18 Gru 2009 13:58 ]
Wax napisał(a):
To jeśli to nie jest samoregulator to co w takim układzie mam zrobić ? Bębny do roboty

Bierz się za te samoregulatory, bo to prawie na pewno to, potwierdzone na kilku przykładach na forum.

[ Dodano: 18 Gru 2009 14:01 ]
Zdjęcia poglądowe:
bęben
Image

i samoregulator (na dole, ten czarny element)
Image

Autor:  dzikidaniel [ 18 Gru 2009, 22:36 ]
Temat postu: 

STax, tylko po rozciagnięciu samoregulatora musiałeś naciągnąć linke. Ten sam efekt miałbyś naciągając samą linke. Powtarzam samoregulator ma po prostu nie pozwolić szczęką na zbyt duże oddalenie się od bębna byś nie szukał pedału hamulca w podłodze. Tyle.

Autor:  STax [ 19 Gru 2009, 15:12 ]
Temat postu: 

dzikidaniel napisał(a):
Ten sam efekt miałbyś naciągając samą linke.

Nie do końca, bo czasem po prostu regulacja linki nie wystarcza, tzn brakuje gwintu.

Autor:  pielaa4 [ 19 Gru 2009, 16:49 ]
Temat postu: 

U mnie nie było recznego poszukałem na forum co zrobic

1 najpierw poluzować naciag ręcznego
2 odkręcić bebny
3 nacisnać hamulec delikatnie tak zeby szczęki sie rozszeżyły i przylegały do bebna
4 załozyć bebny
5 zrobic to samo z drugim kołem
6 naciagnać linke recznego

Autor:  dzikidaniel [ 19 Gru 2009, 17:49 ]
Temat postu: 

STax napisał(a):
dzikidaniel napisał(a):
Ten sam efekt miałbyś naciągając samą linke.

Nie do końca, bo czasem po prostu regulacja linki nie wystarcza, tzn brakuje gwintu.

Taa gwintu brakuje... Teraz to piszesz jak pan Mietek "specjalista" mechanik.
Jak gwintu rzekomo brakuje to się robi hamulce...

Autor:  STax [ 21 Gru 2009, 11:25 ]
Temat postu: 

dzikidaniel napisał(a):
Jak gwintu rzekomo brakuje to się robi hamulce

Ale pitolisz, bo jużinaczej tego nazwać nie można. Weź sobie szczęki, wciśnij w nich samoregulatory na max i spróbuj wtedy naciągnąć linkę. Gwint ci się skończy, a ręczny dalej łapał nie będzie (dodam - nowe linki i nowe szczęki). A 99% osób przy zakładaniu szczęk wciska samoreg. na max, bo wtedy łatwiej bęben założyć.
Samoregulator trzeba prawie na max rozciągnąć, żeby szczęki w spoczynku były możliwie blisko bębna (oczywiście nie dotykając go) i wtedy i linkę można naciągnąć i ręczny dobrze łapie.

I jak wposminałem - jest to metoda, która sprawdziła się już u kilku userów na forum, więc daruj sobie gadanie o mietkach.

Autor:  miki1004 [ 03 Kwi 2010, 12:46 ]
Temat postu: 

Myślę, że napisanie w DIY nie będzie odkopem. Po wymianie bębnów i szczęk nie miałem ręcznego. Łapał max na 3 ząbki a nie było mowy żeby zablokowało koła nawet na piachu. Popuściłem ręczny, pohamowałem kilka razy i znowu naciągnąłem. Efektem jest teraz sprawnie działający ręczny:)

Więc to co Stax pisze w tym temacie się zgadza z praktyką:)

Autor:  krzycho1976 [ 13 Kwi 2010, 10:22 ]
Temat postu:  hamulec

czesc
pisząc pohamowalem masz na mysli sytuacje kiedy bez rozbierania trzewi bebna luzujesz linke recznego pare razy wciskasz pedal hamulca a nastepnie naciagasz linke przy rączce?
pozdrawiam

Autor:  Białastrzała97S [ 07 Mar 2011, 19:46 ]
Temat postu: 

Przyłącze się do tematu - jak ściągnąć bęben?? :E :evil: Dzisiaj próbowałem i nie mogę kurcze :?
Z dwóch stron podważam śrubokrętami, bęben wychodzi do pewnego momentu, coś strzela (odskakuje) i dalej nie idzie...Z całej siły podważam, pukam młotkiem i dalej nie idzie...
Ociera mi prawe tylne koło, ciężko kręci się i ręczny jest ale słaby na to koło...Z lewym tyłem jest dużo lepiej... :?

Autor:  nickoo [ 07 Mar 2011, 23:21 ]
Temat postu: 

popuść ręczny mi pomogło.

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/