Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Przerobienie wkładki zamka drzwi pod nasz kluczyk
http://fiatpunto.com.pl/topic57908.html
Strona 1 z 1

Autor:  szamot666 [ 17 Gru 2017, 12:28 ]
Temat postu:  Przerobienie wkładki zamka drzwi pod nasz kluczyk

Chciałbym wam przedstawić chyba najprostszy sposób naprawy zamka drzwi w Punto II.
Jedną z metod opisał ipIV w tym poście:
topic13591.html

Jest to w sumie najlepsza opcja gdy nie działa nam jakaś wkładka w samochodzie, natomiast zmuszeni jesteśmy wymienić wszystkie wkładki oraz przełożyć pastylkę immo, jeśli nie chcemy mieć dodatkowego kluczyka. Fajnie, niedrogo (pod warunkiem, że zrobimy to sami) aczkolwiek trochę pracy jest :)

Ja chciałem pokazać wam jednak pokazać metodę chyba szybszą (i chyba najtańszą) mianowicie jak przerobić inną wkładkę drzwi bocznych pod nasz kluczyk.

U mnie w aucie uszkodził się zamek od strony kierowcy. Najpierw popsuło się to co zasłania zamek gdy nie ma w nim kluczyka, potem dostała się tam woda i brud i na chwilę obecną pomimo prób smarowania wkładka otwiera auto ale nie zamyka tj. nie kręci się w jedną stronę:

Image

Wysłałem zapytanie do serwisu zamków w Poznaniu, o koszt przerobienia innej wkładki pod mój kluczyk natomiast wyszło że jest do dość drogie: za sam demontaż wkładki Pan zażyczył sobie ok 200 zł, potem w zależności od tego czy dałbym samą wkładkę (bębenek) czy cały zamek, cena wahała się w granicach 120 – 170 zł :/ (50 zł za wyjęcie sprężynki i wysunięcie wkładki :| ) Dodatkowo Pan namawiał mnie, żeby to u niego kupić wkładkę, bo jak ja przyniosę jakąś to na pewno będzie uszkodzona itd…

Przypomniałem sobie, że kiedyś w Cinquecento przerabiałem jakiś zamek bo ciągle psuła się wkładka bagażnika.

W tym celu na wstępie zaopatrujemy się np. na szrocie w sprawny zamek od Punto II (nie musi być z kluczykiem):

Image
Image
Image

Bez znaczenia czy jest to wersja 3D czy 5D oraz czy to drzwi lewe czy prawe bo element jest taki sam.
Ważne, żeby wkładka dobrze działała tj. żeby kluczyk gładko do niej wchodził dlatego polecam jednak szrot, bo można go sprawdzić czy wkładka jest sprawna. Jeśli wkładka będzie zużyta, zapadki będą się blokować cała operacja na nic, albo zamek krótce się zepsuje.

Ja wykręciłem na wszelki wypadek łącznie 4 zamki i zapłaciłem za to 20 zł. Nie potrzebujemy do nich kluczyków. Ja jeden zamek zepsułem celem zapoznania się z tym co jest w środku :E Polecam wkładki os strony pasażera – są mniej zużyte co jest zrozumiałe.

Oczywiście taki zamek nie zadziała z naszym kluczem. Musimy go przerobić. W tym celu musimy najpierw wydostać bębenek z zamka. Wyciągamy z niego zawleczkę (trzeba w tym celu wyłamać 2 plastikowe zabezpieczenia):

Image
Image

Następnie wysuwamy wkładkę – w zasadzie powinna sama wypaść, chyba że jest uszkodzona lub bardzo brudna:

Image
Image
Image


W tym miejscu od razu mogę pokazać jak działa zamek tj. dlaczego otwiera go tylko jeden klucz. Jak widać miejsce gdzie był bębenek jest otworem z dwoma wpustami po 2 stronach:

Image

I to właśnie w te miejsca wchodzą zapadki bębenka. Gdy w zamku nie ma klucza zapadki są wysunięte (tak jak na poprzednim zdjęciu)i zamek nie obróci się. Podobnie jest gdy do zamka włożymy klucz nie pasujący do tej wkładki zostają jakieś niewsunięte zapadki i zamka nie otworzymy:

Image

Na zdjęciu jest mój klucz włożony w wkładkę do której (jeszcze) nie pasuje. Widać wystające zapadki, które zablokują obrót zamka. Musimy zatem doprowadzić do sytuacji, w której po włożeniu naszego klucza żadna zapadka nie będzie wystawać. W tym celu musimy zwyczajnie spiłować pilnikiem wystające zapadki. Wkładamy zatem nasz kluczyk tak by doszedł do końca i piłujemy to co wystaje z obu stron. W moim przypadku było to kilka zapadek:

Image
Image

Niektóre zapadki trzeba sobie przytrzymać z drugiej strony. Samo piłowanie jest dość łatwe, gdyż zapadki są wykonane chyba z mosiądzu i są dość miękkie. Po spiłowaniu w celu sprawdzenia wkładamy testowo bębenek do zamka tak by wszedł cały, wkładamy nasz klucz i łapiąc za wystający metalowy kołnierz koło wejścia zamku (to co wystaje na drzwiach)i kręcimy kluczem w lewo i w prawo:

Image
Image

Jeśli plastikowy element się obraca w obie strony operacja jest zrobiona prawidłowo. Jeśli haczy się w którąkolwiek stronę, znaczy, że coś trzeba jeszcze dopiłować. Nie jestem pewien czy takiej metody nie stosują właśnie firmy przerabiające takie zamki – chyba że mają sposób na wyjęcie zapadek i ułożenie ich zgodnie z kluczem – mi się nie udało. Jeśli wszystko jest w porządku montujemy wkładkę lub cały zamek do auta. Oczywiście przed montażem bęben starannie czyścimy od wiórów oraz warto wszystko porządnie przesmarować i zakonserwować.

Tutaj ponownie odsyłam do postu topic13591.html bo jest tam instrukcja demontażu i montażu tej wkładki – ja akurat przećwiczyłem sobie ten demontaż na szrocie wyciągając aż 4 wkładki :E

Zalety tej metody:
- tanio (wkładka kosztuje kilka złotych)
- szybko (wymieniamy tylko jedną wkładkę)
- łatwo (niema tu nic trudnego, wszystko można zrobić samemu)
- praktycznie (nadal mamy swój jeden kluczyk do całego auta)

Wady tej metody:
- jest tylko jedna: po takiej przeróbce ten zamek będzie dało się otworzyć także oryginalnym kluczykiem od tej wkładki jaki kiedyś do niej był przypisany. W moim przypadku kluczyk pewnie nie istnieje lub leży gdzieś w stercie innych takich samych w biurze stacji demontażu pojazdów – nie chciało mi się go szukać...

Natomiast tak na zdrowy rozsądek, jeśli ktoś będzie chciał włamać się lub ukraść nasze Punto wątpię by szukał kluczyka, który będzie pasował do wkładki – raczej posunie się do bardziej radykalnych rozwiązań :E Tym bardziej, że i tak otworzył by tylko jedne drzwi – samochodu tym kluczem nie uruchomi.

Oczywiście może być taka sytuacja, że ktoś dowie się do jakiego auta będzie zamontowana wkładka i będzie miał klucz i złe zamiary – polecam po prostu zatrzeć po sobie ślady i tyle :)

Spytacie: czy ta metoda zadziała w przypadku zamków stacyjki, bagażnika, wlewu paliwa czy wyłącznika poduszki powietrznej?
Najprawdopodobniej tak, na pewno da się tak zrobić także z bagażnikiem, natomiast co do stacyjki i innych zwyczajnie nie wiem, nie wyciągnąłem tych wkładek. Natomiast wydaje mi się, że raczej wszystkie zamki będą działały na podobnej zasadzie – może ktoś mnie w tym utwierdzić, albo i nie :)

Autor:  domin45670 [ 17 Gru 2017, 14:16 ]
Temat postu:  Re: Przerobienie wkładki zamka drzwi pod nasz kluczyk

Wrzuć proszę zdjęcia na forumowy serwer, bo za kilka lat będzie taka sama sytuacja jak z wieloma innymi manualami - po zdjęciach nie będzie śladu.

Autor:  jabb [ 26 Mar 2018, 10:39 ]
Temat postu:  Re: Przerobienie wkładki zamka drzwi pod nasz kluczyk

szamot666 napisał(a):
Na zdjęciu jest mój klucz włożony w wkładkę do której (jeszcze) nie pasuje. Widać wystające zapadki, które zablokują obrót zamka. Musimy zatem doprowadzić do sytuacji, w której po włożeniu naszego klucza żadna zapadka nie będzie wystawać. W tym celu musimy zwyczajnie spiłować pilnikiem wystające zapadki. Wkładamy zatem nasz kluczyk tak by doszedł do końca i piłujemy to co wystaje z obu stron. W moim przypadku było to kilka zapadek:

Do tego momentu zgadzam się z tym co piszesz, ale dalej już nie polecam się do tego stosować. Piłując zapadki sprawiasz, że dużo łatwiej jest "pokonać" taki zamek niepasującym kluczykiem, bo przy złej kombinacji powinny mocno wystawać z drugiej strony. Poza tym tak zrobiona wkładka częściej się zacina.

Moja propozycja:

- kupujemy dawcę korpusu (wkładka nowa lub w miarę "młoda")* i w kiepskim przypadku jeszcze jedną używkę
- delikatnie zdejmujemy uszczelkę (na zdjęciach wyżej nie jest obecna!)
- cienkim śrubokrętem podważamy zaprasowania przedniej osłonki wkładki
- delikatnie zdejmujemy przednią osłonkę wkładki i robimy fotę jak mocowana jest ta mała "klapka" póki jeszcze jest na miejscu
- szczypcami wyciągamy mosiężną wsuwkę ze środka wkładki, która zapobiega wypadaniu zapadek
- wyciągamy zapadki
- jeżeli wkładka jest używana to czyścimy wszystko i dajemy jakiegoś smaru do zamków (ja daję smar silikonowy)
- ustawiamy zapadki tak aby pasowały do kluczyka (tutaj może się przydać zestaw zapadek z dodatkowej używki), uważając aby nie uszkodzić sprężynek przy wkładaniu zapadek
- po osiągnięciu właściwej kombinacji wkładamy mosiężną wsuwkę
- montujemy klapkę i przytrzymujemy palcem
- przekładamy kluczyk przez osłonkę przednią i wkładamy do zamka
- dociskamy osłonkę przednią i zaciskamy zaprasowania we wgłębieniach korpusu
- ostrożnie zakładamy uszczelkę

*nowy korpus będzie miał nową uszczelkę, sprawną klapkę i nie będzie problemów z wyciągnięciem wsuwki

W taki sposób otrzymujemy sprawny zamek, który nie powinien się zacinać.

Autor:  szamot666 [ 30 Mar 2018, 08:37 ]
Temat postu:  Re: Przerobienie wkładki zamka drzwi pod nasz kluczyk

Nie zacinał się :)

Autor:  redot [ 23 Kwi 2018, 02:07 ]
Temat postu:  Re: Przerobienie wkładki zamka drzwi pod nasz kluczyk

domin45670, wykrakałeś ;)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/