|
Obecny czas: 16 Cze 2025, 21:57
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 13 posty(ów) ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Tobi |
#503666 Wysłany:
08 Wrz 2011, 12:44; Temat postu: Awaria - czy to rozrusznik? |
|
 |
Puntomaniak |
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 31 Maj 2008, Posty: 64
|
Po wakacyjnej przerwie spróbowałem odpalić puntka i cisza. Przed wakacjami odpalało bez problemu, nic nie wskazywało na kłopoty.
Pomyślałem - ok wyczerpał się aku od stania, naładowałem. Niestety to nie była przyczyna - rozrusznik z trudem i jękiem obrócił dwa razy i koniec. Potem przekręcenie kluczyka daje już tylko "cyknięcie".
Spróbowałem odpalić na holu - nie daje rady, po takiej próbie znowu kilka razy z wielkim wysiłkiem obraca rozrusznik, potem już tylko cyknięcia. I cisza.
Czy zawieszone szczotki dają takie objawy, a może to inna usterka? Najpierw podejrzewałem rozrusznik ale to, że nie odpala na holu mnie trochę zastanawia. Aku ładowany dwa razy - po podłączeniu urządzenia elektryczne działają. Przekręcenie kluczyka daje jednak tylko cyknięcie i lampki na desce przygasają.
_________________ Mój Kropek - zapraszam.
|
|
Góra |
|
 |
|
|
wojtass18 |
#503673 Wysłany:
08 Wrz 2011, 13:25; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Wojtek
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Miejscowość: SZCZECIN Rejestracja: 10 Gru 2009, Posty: 4596 Pomógł: 56
|
Tobi ile auto stało i w jakich warunkach ? może wystarczy przeczyścić
a takie próby odpalania auta mogą się źle skończyć, można uszkodzić katalizatror, może przestawić się rozrząd a nawet strzelić pasek rozrządu
|
|
Góra |
|
 |
Tobi |
#503694 Wysłany:
08 Wrz 2011, 14:21; Temat postu: |
|
 |
Puntomaniak |
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 31 Maj 2008, Posty: 64
|
Auto stało jakieś dwa miesiące na parkingu przy bloku (pod chmurką).
_________________ Mój Kropek - zapraszam.
|
|
Góra |
|
 |
nickoo |
#503701 Wysłany:
08 Wrz 2011, 14:48; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Marcin
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Żęszuf Rejestracja: 23 Paź 2007, Posty: 7422 Pomógł: 164
|
|
Góra |
|
 |
wojtass18 |
#503702 Wysłany:
08 Wrz 2011, 14:49; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Wojtek
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Miejscowość: SZCZECIN Rejestracja: 10 Gru 2009, Posty: 4596 Pomógł: 56
|
aku też mógł się skończyć, zawsze najlepiej go wyciągać jak auto ma dłużej postać
|
|
Góra |
|
 |
Tobi |
#503704 Wysłany:
08 Wrz 2011, 14:52; Temat postu: |
|
 |
Puntomaniak |
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 31 Maj 2008, Posty: 64
|
Aku ma dwa lata, ładowałem go i opór na prostowniku wyraźnie spada po ładowaniu więc chyba jest ok (dla pewności sprawdzę na drugim aku).
Jeśli to zwarcie to gdzie? Na rozruszniku?
_________________ Mój Kropek - zapraszam.
|
|
Góra |
|
 |
nickoo |
#503705 Wysłany:
08 Wrz 2011, 15:03; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Marcin
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Żęszuf Rejestracja: 23 Paź 2007, Posty: 7422 Pomógł: 164
|
|
Góra |
|
 |
AndyPol |
#503794 Wysłany:
08 Wrz 2011, 20:50; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Andy
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Rzeszów Rejestracja: 15 Gru 2009, Posty: 1463 Pomógł: 120
|
Proponuje solidnie naładować akumulator z Kropka ( sprawdzić poziom elektrolitu, ewentualne ubytki uzupełnić wodą destylowaną). Później skontrolować stan jego naładowania, przy pomocy np. areometru akumulatorowego ( koszt ok. 10 do 15 zł). Akumulator, z którego nie korzystamy, wraz z upływem czasu ulega samoczynnemu rozładowaniu. Dlatego powinien być przynajmniej raz w miesiącu ładowany, by nie doszło do jego zasiarczenia. Po takim przygotowaniu, lub zastosowaniu podmienionego w pełni sprawnego i naładowanego akumulatora można spróbować uruchomić silniczek.
_________________ Punto 1,1 SX z 1998 roku.
|
|
Góra |
|
 |
Tobi |
#503910 Wysłany:
09 Wrz 2011, 10:25; Temat postu: |
|
 |
Puntomaniak |
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 31 Maj 2008, Posty: 64
|
OK Panowie, zlokalizowałem problem. Zapiekł się alternator i blokował rozruch. Zdjąłem alternator i silnik wystartował od pierwszego przekręcenia kluczyka. Pozostaje chyba zakup alternatora bo nie widzi mi się rozkręcanie tych zapieczonych śrub, zwłaszcza tej dużej. 
_________________ Mój Kropek - zapraszam.
|
|
Góra |
|
 |
nickoo |
#503913 Wysłany:
09 Wrz 2011, 10:27; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Marcin
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Żęszuf Rejestracja: 23 Paź 2007, Posty: 7422 Pomógł: 164
|
|
Góra |
|
 |
wojtass18 |
#503916 Wysłany:
09 Wrz 2011, 10:31; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Wojtek
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Miejscowość: SZCZECIN Rejestracja: 10 Gru 2009, Posty: 4596 Pomógł: 56
|
ja bym spróbował i cieszył się niskim kosztem naprawy
|
|
Góra |
|
 |
nickoo |
#503917 Wysłany:
09 Wrz 2011, 10:33; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Marcin
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Żęszuf Rejestracja: 23 Paź 2007, Posty: 7422 Pomógł: 164
|
|
Góra |
|
 |
Krzychu565 |
#694374 Wysłany:
09 Paź 2013, 09:48; Temat postu: Re: Awaria - czy to rozrusznik? |
|
 |
Klubowicz |
Imię: Krzysztof
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: warmińsko-mazurskie [N]
Miejscowość: Działdowo Rejestracja: 19 Mar 2013, Posty: 151 Pomógł: 2
|
Mam podobny problem, żeby syfu na forum nie robić to się podepnę. Objawy są takie, że po przekręceniu kluczyka kontrolki nawet nie przygasają, rozrusznika nie słychać nawet. Tylko takie cyknięcie jak by przekaźnik gdzieś w okolicy kierownicy pyka jak przekręcam. już miałem ten problem i raz już wyciągałem rozrusznik szczotki były ok. Bendix miał lekko zdarte zęby ale zostawiłem go bez wymiany. Wyczyściłem wszystko w środku skręciłem i było ok. Dziś problem powrócił. ;/ Masy poczyściłem i wszystkie kable które szły od akumulatora do rozrusznika. Zabezpieczone wazeliną techniczną. Akumulator mam nowy ma dopiero niecałe 5 miechów. Rozrusznik podłączałem na krótko tzn. podałem na rozrusznik kabelkiem prosto z aku minus i nic cisza. Czy to szczotki się zawiesiły? Pukałem w obudowę rozrusznika i ruszałem kablami ale efektu żadnego. A jak na złość auto mi potrzebne.  Dodam, że jak przekręcę kluczyk to zegar lekko przygasa, ale kontrolki nie. Dziwne trochę.
|
|
Góra |
|
 |
|
Strona 1 z 1
|
[ 13 posty(ów) ] |
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|